reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

Sprostuję trochę- ja nie chcę mówić w święta ze względu na to, że niedawno siostra poroniła. I planowała właśnie w święta najbliższym powiedzieć. Niestety dowiedzieli się wcześniej, bo się nie udało :(. Nie chcę jej robić przykrości, to miał być ich czas.

Gdyby nie ta sytuacja, pewnie byśmy powiedzieli, bo wszyscy czekają.

Na Twoim miejscu tym bardziej bym powiedziała, jeśli nie masz możliwości później osobiście powiedzieć :)
Przede wszystkim rób tak, żeby było w zgodzie ze sobą 😊
Rozumiem. W takiej sytuacji też bym się wstrzymała.
 
reklama
No ale to się może zdarzyć czy powiesz najbliższym czy nie. Ja się cieszyłam, że miałam wsparcie w mamie za każdym razem kiedy roniłam czy miałam operację przy CP. Ale oczywiście wszystko zależy od danej osoby/sytuacji/więzi. U mnie brat z żoną też dowie się bardzo późno przez to co powiedzieli poprzednio.
Właśnie mamy ogólnie dobra relacje. U nas w rodzinie przywaznie mówili dość szybko o tragediach też wszyscy rozmawiają. Moja mama miała poronienie w dalekiej ciąży myślę że by była wsparciem wyrazie czego. Czywiscie wiem że nie można myśleć że coś się stanie ale ja jestem pesymistką to tak w tej sytuacji czuję że będzie dobrze. Czego jestem pewna to tego że mama by nie wybaczyła jakby się dowiedziała potem tym bardziej jeśli my na święta byśmy wiedzieli. Chyba bym jej w oczy nie mogła kłamać jak innym. A babcia wiem że też czeka na prawnuka pierwszego
 
Właśnie mamy ogólnie dobra relacje. U nas w rodzinie przywaznie mówili dość szybko o tragediach też wszyscy rozmawiają. Moja mama miała poronienie w dalekiej ciąży myślę że by była wsparciem wyrazie czego. Czywiscie wiem że nie można myśleć że coś się stanie ale ja jestem pesymistką to tak w tej sytuacji czuję że będzie dobrze. Czego jestem pewna to tego że mama by nie wybaczyła jakby się dowiedziała potem tym bardziej jeśli my na święta byśmy wiedzieli. Chyba bym jej w oczy nie mogła kłamać jak innym. A babcia wiem że też czeka na prawnuka pierwszego
No to tym bardziej, to będzie fajny czas na taką wiadomość :) Moja mama też poroniła w 10 tygodniu kilkanaście lat temu. Powiedziała mi o tym dopiero, jak ja poroniłam drugi raz. Takie sytuacje zbliżają mimo wszystko i dobrze jest mieć też wtedy wsparcie. Będzie dobrze kochana, trzymam kciuki za Was 🤞🤞

No i za Was wszystkie tutaj rzecz jasna 🤞🤞😁😁
 
No to tym bardziej, to będzie fajny czas na taką wiadomość :) Moja mama też poroniła w 10 tygodniu kilkanaście lat temu. Powiedziała mi o tym dopiero, jak ja poroniłam drugi raz. Takie sytuacje zbliżają mimo wszystko i dobrze jest mieć też wtedy wsparcie. Będzie dobrze kochana, trzymam kciuki za Was 🤞🤞

No i za Was wszystkie tutaj rzecz jasna 🤞🤞😁😁
Czuję że będzie dobrze u nas wszystkich ✨✨ pozytywne afirmacje wysyłam to będzie nasz rok 2024 🩷❤️🩷❤️
 
Właśnie mamy ogólnie dobra relacje. U nas w rodzinie przywaznie mówili dość szybko o tragediach też wszyscy rozmawiają. Moja mama miała poronienie w dalekiej ciąży myślę że by była wsparciem wyrazie czego. Czywiscie wiem że nie można myśleć że coś się stanie ale ja jestem pesymistką to tak w tej sytuacji czuję że będzie dobrze. Czego jestem pewna to tego że mama by nie wybaczyła jakby się dowiedziała potem tym bardziej jeśli my na święta byśmy wiedzieli. Chyba bym jej w oczy nie mogła kłamać jak innym. A babcia wiem że też czeka na prawnuka pierwszego


Przepraszam, że wtrącam swoje 3 grosze...

Ty sama czujesz w głębi co powinnas zrobić. Dla Ciebie to wyjątkowy czas, pomimo bardzo wczesnego etapu - piękny. Tragedie zdarzają się na każdym kroku. Nigdy nie wiesz co sie może wydarzyć. Dlatego żyj tak, aby Tobie było dobrze. Ciesz się z rodziną w święta, że rośnie w Tobie nowe życie. Macie prawo dzielić się tą nowiną. Ja za każdym razem po pierwszej becie dzieliłam się. Wiedziałam, że jak coś sie stanie to się stanie. Nie będę miała wpływu. Po 2 poronieniach od teściowej usłyszałam, że znowu ciąża... za szybko się chwalimy i znowu coś się stanie. Wiesz gdzie to mieliśmy? W nosie. Jak ktoś tak głupio pier.doli z całym szacunkiem to w poważaniu nosi sie jego słowa. 3maj sie, wszystkiego pięknego!

Możesz w piękny sposób im to przekazać.. usg dziecka w ramce, będą mieli pamiątkę.
 
Przepraszam, że wtrącam swoje 3 grosze...

Ty sama czujesz w głębi co powinnas zrobić. Dla Ciebie to wyjątkowy czas, pomimo bardzo wczesnego etapu - piękny. Tragedie zdarzają się na każdym kroku. Nigdy nie wiesz co sie może wydarzyć. Dlatego żyj tak, aby Tobie było dobrze. Ciesz się z rodziną w święta, że rośnie w Tobie nowe życie. Macie prawo dzielić się tą nowiną. Ja za każdym razem po pierwszej becie dzieliłam się. Wiedziałam, że jak coś sie stanie to się stanie. Nie będę miała wpływu. Po 2 poronieniach od teściowej usłyszałam, że znowu ciąża... za szybko się chwalimy i znowu coś się stanie. Wiesz gdzie to mieliśmy? W nosie. Jak ktoś tak głupio pier.doli z całym szacunkiem to w poważaniu nosi sie jego słowa. 3maj sie, wszystkiego pięknego!

Możesz w piękny sposób im to przekazać.. usg dziecka w ramce, będą mieli pamiątkę.
Planowałam na ostatnią stronę fotoalbumu ślubnego w kopercie napisać np. gratulacje zostaniecie dziadkami i zdjęcie w środku myślę że będzie zaskoczenie 🥹
 
reklama
Do góry