Jeszcze raz ja i moje kołatanie serca
Ale ostatnie pytanie, raczej dla proby logicznego wyjasnienia, zebym do poniedzialkowej wizyty nie swirowala pawiana. Czy mozliwe, ze takie kolatanie robi mi sie po obfitym posilku? Jakis wyrzut insuliny? Glukoza? Coś coś? Pierwszy raz zrobilo mi sie tak po dosc poteznej dawce Nutelli
Dzisiaj za to bylam na pobraniu krwi wiec jak wpadlam do domu to nie zalowalam chlebusia zytniego z twarozkiem. Wiec tak sobie teraz mysle, moze organizm musi zwiekszyc obroty zeby to przetrawic?
Czy to nie ma zwiazku i nic nie tlumaczy mojego obzarstwa?