reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2024

Dobra, zróbmy tak: za listę roboczą wezmę listę z terminami porodów z pierwszej strony. Do niedzieli (14.01) dajmy szansę, żeby każda chętna zweryfikowała czy się tam znajduje. W przyszłym tygodniu mogę posprawdzać aktywność po nickach i dogadamy się o wysłanie listy do Ani.
Ideolo 🙌🏻
Ja jestem tam wpisana na 25.08, a obsunęło się na 26.08. Więc jak coś to daje znać, żeby tam zmienić w wolnej chwili, ale bez spiny, bo to wiadomo, że bardzo mała różnica 😄😘
 
reklama
Co do L4 to w tej pierwszej ciąży to czułam się świetnie i plan był pracować do 7mc jak wszystko będzie ok i dość późno iść na L4. W tej ciąży mam wiele dolegliwości ciążowych, ciągle mdłości, czuję się jak 💩 i z mózgu robi mi się budyń przez co już sama widzę, że robię w robocie błędy 🤦‍♀️ Nie wiem czy L4 nie byłoby lepszym rozwiązaniem, bo męczę się niemiłosiernie. Na razie chciałabym dociągnąć chociaż do końca stycznia w pracy, a później jak mi dolegliwości nie przejdą z końcem I trymestru to pogadam z lekarzem o zwolnieniu, bo tak się nie da żyć. Do tego mam dużo stresów ostatnio i dodatkowy związany z pracą też mi wcale nie jest potrzebny.
 
Co do L4 to w tej pierwszej ciąży to czułam się świetnie i plan był pracować do 7mc jak wszystko będzie ok i dość późno iść na L4. W tej ciąży mam wiele dolegliwości ciążowych, ciągle mdłości, czuję się jak 💩 i z mózgu robi mi się budyń przez co już sama widzę, że robię w robocie błędy 🤦‍♀️ Nie wiem czy L4 nie byłoby lepszym rozwiązaniem, bo męczę się niemiłosiernie. Na razie chciałabym dociągnąć chociaż do końca stycznia w pracy, a później jak mi dolegliwości nie przejdą z końcem I trymestru to pogadam z lekarzem o zwolnieniu, bo tak się nie da żyć. Do tego mam dużo stresów ostatnio i dodatkowy związany z pracą też mi wcale nie jest potrzebny.
Ja myślę, że to jest jedyny czas w życiu kobiety gdzie może się skupić na sobie, odpocząć, przygotować na przyjście dziecka na świat. Więc myśl o sobie 😘
 
ja mam działalność z partnerem i de facto od jakich 2 tyg to już praktycznie nie działam w firmie - na początku z domu jeszcze pracowałam - ale mdłości, migreny mnie dobijają i nie będę sie zamęczać. Mam pogląd- jak się okazało na jednej z grup bardzo kontrowersyjny, że kobieta w ciąży powinna być na l4 z racji ciąży po prostu... 🤣😜
Zawsze są jakieś dolegliwości i też uważam, że to czas by skupić się na sobie...
No ale oczywiście każda robi jak czuje i uważa
 
Ja dzisiaj przeżyłam kryzys jak musiałam ogarnąć pierś z kurczaka na obiad z h walczyłam by umyć obkroic pokroić i usmażyć. Ciągle do łazienki latałam 🤣🤣 ja się śmieję, że mam mdlosci bez finału. Niby latam do łazienki nachylam się, ale nic z tego nie wychodzi 🤣🤣 ja chyba też jestem wpisana na 10.08 to chodzi o jeden ten post nie ten założeniowy ?
 
Oo, a mi po amnio genetyk mówił, że wodonercze nie jest genetyczne i w przyszłości mamy się nie obawiać co do kolejnego dziecka. No i w rodzinie nikt nie ma problemów z nerkami. Jedynie właśnie syn miał zwężony moczowód i z tego powodu wodonercze. Teraz mnie trochę przeraziłaś

Ja chodzę 🙂

A czy wszystkie już mówiłyście w pracy o ciąży? Ja dziś 10+2, nie powiedziałam jeszcze nic w pracy, planuję po kolejnej wizycie, która jest 1 lutego. Tylko tak teraz myślę, ze może to trochę będzie późno
Ja jeszcze nie mówiłam, ale po kolejnej wizycie już się pochwalę. Będę 8+2. Żeby miały czas przeorganizowac obowiązki w razie mojego l4
 
Ja dzisiaj przeżyłam kryzys jak musiałam ogarnąć pierś z kurczaka na obiad z h walczyłam by umyć obkroic pokroić i usmażyć. Ciągle do łazienki latałam 🤣🤣 ja się śmieję, że mam mdlosci bez finału. Niby latam do łazienki nachylam się, ale nic z tego nie wychodzi 🤣🤣 ja chyba też jestem wpisana na 10.08 to chodzi o jeden ten post nie ten założeniowy ?
Ja też mam takie 😔 I te są chyba zdecydowanie gorsze. Jakby coś zeszło może byłoby lepiej, A tu Ci ciśnie na żołądku i nic nie schodzi..
 
reklama
Do góry