Sierpniowe mamy 2024

[babielato_]

Powiem szczerze, że nie rozważałam. Wiem jak to zabrzmi, ale jestem już zmęczona. Z każdą wizytą czekam tylko żeby ktoś mi powiedział że albo jest po wszystkim, albo że wszystko weszło na dobre tory. A tu jak tylko coś się ruszy i wydaje mi się że teraz już będzie okej - to coś z innej strony się pierdzieli. Już powoli nie mam siły walczyć, naprawdę.

Rozumiem. Ale czasem lekarz np zamiast powiedzieć że lepiej iść do innego lekarza bo on nie jest pewien. To idzie w zaparte. Po to są takie oddziały żeby zasięgnąć pomocy. Może rozwiązanie na twój problem jest proste. Tylko lekarz zły. Pomyśl o tym. Przesyłam przytulaska. Twoje dziecko żyje czuję że będzie pozytywny koniec

 

[jagna_jadzia]

Rozumiem. Ale czasem lekarz np zamiast powiedzieć że lepiej iść do innego lekarza bo on nie jest pewien. To idzie w zaparte. Po to są takie oddziały żeby zasięgnąć pomocy. Może rozwiązanie na twój problem jest proste. Tylko lekarz zły. Pomyśl o tym. Przesyłam przytulaska. Twoje dziecko żyje czuję że będzie pozytywny koniec

W sumie to racja @Kitsune tutaj popieram @babielato_ . Może trzeba by się udać do specjalisty w ciążach z powikłaniami. Np moja lekarka jest z-ca ordynatora oddziału patologii ciąży, pewnie widziała już wszystko lub prawie wszystko. Wiem że jesteś tym zmęczona, ale osoba bardziej doświadczona mogłaby chociaż przewidzieć jakie jest prawdopodobieństwo dalszego rozwoju albo przyczyną takiego stanu rzeczy. Przytulam wirtualnie.

 

[Magda_13]

Dziewczyny czy Was boli / pobolewa / ciągnie podbrzusze co jakiś czas? Po owulce kłuły mnie jajniki, później coś tam mnie ciągnęło co jakiś czas, a teraz od 5+0, odkąd biorę luteinę właściwie przestało. Dzisiaj 5+4. Miewam lekkie mdłości, minimalną zgagę raz na jakiś czas, piersi mnie bolą nieustannie, ale podbrzusze się uspokoiło co mnie mocno zastanawia. Z tej pierwszej poronieniej ciąży pamiętam, że tam to podbrzusze się przypominał prawie codziennie i przez całą ciążę. To było rzeczywiście takie uczucie jakby macica rosła. Możliwe, że to przez luteinę przestałam czuć podbrzusze? Taki brak 'ruchów' macicy to normalne na tym etapie ciąży?

 

[kropka.]

Hej. Nieśmiało chciałabym dołączyć do Was. Beta z wczoraj 296. Dziś wychodzi mi 4+1.. więc na razie z minimalnym entuzjazmem. pierwsza ciąża poroniona w 6 tygodniu.

 

[kropka.]

Dziewczyny czy Was boli / pobolewa / ciągnie podbrzusze co jakiś czas? Po owulce kłuły mnie jajniki, później coś tam mnie ciągnęło co jakiś czas, a teraz od 5+0, odkąd biorę luteinę właściwie przestało. Dzisiaj 5+4. Miewam lekkie mdłości, minimalną zgagę raz na jakiś czas, piersi mnie bolą nieustannie, ale podbrzusze się uspokoiło co mnie mocno zastanawia. Z tej pierwszej poronieniej ciąży pamiętam, że tam to podbrzusze się przypominał prawie codziennie i przez całą ciążę. To było rzeczywiście takie uczucie jakby macica rosła. Możliwe, że to przez luteinę przestałam czuć podbrzusze? Taki brak 'ruchów' macicy to normalne na tym etapie ciąży?

Mnie w pierwszej ciąży bolało podbrzusze, potem przeszło na plecy. Ale czułam się z tym źle I podświadomie myślałam, że nic z tego nie będzie. I skończyło się w 6 tygodniu poronieniem.
Teraz czuje się zupełnie inaczej. Podbrzusza prawie nie odczuwam.. żadnych innych dolegliwości jeszcze nie mam. Też biorę luteine.

 

[jagna_jadzia]

Dziewczyny czy Was boli / pobolewa / ciągnie podbrzusze co jakiś czas? Po owulce kłuły mnie jajniki, później coś tam mnie ciągnęło co jakiś czas, a teraz od 5+0, odkąd biorę luteinę właściwie przestało. Dzisiaj 5+4. Miewam lekkie mdłości, minimalną zgagę raz na jakiś czas, piersi mnie bolą nieustannie, ale podbrzusze się uspokoiło co mnie mocno zastanawia. Z tej pierwszej poronieniej ciąży pamiętam, że tam to podbrzusze się przypominał prawie codziennie i przez całą ciążę. To było rzeczywiście takie uczucie jakby macica rosła. Możliwe, że to przez luteinę przestałam czuć podbrzusze? Taki brak 'ruchów' macicy to normalne na tym etapie ciąży?

Mnie bolało podbrzusze w terminie okresu około. Później nic. A później nudności i osłabienie. Ból brzucha już nie wrócił, chyba że się fizycznie zmęczę. Ale po magnezie przechodzi

 

[babielato_]

Mnie w tym tygodniu zdecydowanie mniej boli podbrzusze. Ale zdąży się mocny ból. Za to od dwóch dni od rana czuję się bez sil i mega mnie mdli czuję się okropnie nie mam siły na nic wczoraj np zjadłam jabłko i miałam mega zgagę. A na wieczór w głowie mi się kręciło. Dziś jest przed 8 a już zaczynam odczuwać mdłości, do tego jazda autobusem czy metrem nie pomaga. Dziś wizyta na 15.30
Też biorę magnez codziennie.

 

[babielato_]

Mnie w tym tygodniu zdecydowanie mniej boli podbrzusze. Ale zdąży się mocny ból. Za to od dwóch dni od rana czuję się bez sil i mega mnie mdli czuję się okropnie nie mam siły na nic wczoraj np zjadłam jabłko i miałam mega zgagę. A na wieczór w głowie mi się kręciło. Dziś jest przed 8 a już zaczynam odczuwać mdłości, do tego jazda autobusem czy metrem nie pomaga. Dziś wizyta na 15.30
Też biorę magnez codziennie.

Aha no tak i rzeczywiście jak się zmęczę albo nawyginam zaczyna boleć podbrzusze lub jak zdenerwuje się boli mnie brzuch

 

[Kejcik]

Ja w zasadzie dalej nic nie czuję poza sennością wieczorem (od około 18:30) ale nie mogę rano spać, budzi mnie uczucie bliżej nieopisanego niepokoju około 5:30 i już nie mogę zmrużyć oka. Źle mi z tym uczuciem już bym chyba wolała mdłości

 

[ejżja89]

Hej. Nieśmiało chciałabym dołączyć do Was. Beta z wczoraj 296. Dziś wychodzi mi 4+1.. więc na razie z minimalnym entuzjazmem. pierwsza ciąża poroniona w 6 tygodniu.

Witamy!

Mnie w tym tygodniu zdecydowanie mniej boli podbrzusze. Ale zdąży się mocny ból. Za to od dwóch dni od rana czuję się bez sil i mega mnie mdli czuję się okropnie nie mam siły na nic wczoraj np zjadłam jabłko i miałam mega zgagę. A na wieczór w głowie mi się kręciło. Dziś jest przed 8 a już zaczynam odczuwać mdłości, do tego jazda autobusem czy metrem nie pomaga. Dziś wizyta na 15.30
Też biorę magnez codziennie.

Powodzenia na wizycie @AgaZzz też!