reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

Hej kochane. Jestem po kolejnym USG. Faktycznie wygląda to średnio, dzidzia ma idealne wymiary na 8tc (dzisiaj 8+0 więc wszystko się zgadza), ale pęcherzyk wychodzi na 6tc. Różnica jest tylko 14mm między dzieckiem a pęcherzykiem 🤷🤷 Czekamy dalej.
 
reklama
Hej kochane. Jestem po kolejnym USG. Faktycznie wygląda to średnio, dzidzia ma idealne wymiary na 8tc (dzisiaj 8+0 więc wszystko się zgadza), ale pęcherzyk wychodzi na 6tc. Różnica jest tylko 14mm między dzieckiem a pęcherzykiem 🤷🤷 Czekamy dalej.
lekarz coś więcej mówił? Czy tylko czekać?
Trzeba przyznać, że to maleństwo naprawdę walczy...
 
Hej kochane. Jestem po kolejnym USG. Faktycznie wygląda to średnio, dzidzia ma idealne wymiary na 8tc (dzisiaj 8+0 więc wszystko się zgadza), ale pęcherzyk wychodzi na 6tc. Różnica jest tylko 14mm między dzieckiem a pęcherzykiem 🤷🤷 Czekamy dalej.
Jeny, ty już i tak tyle czasu czekasz 🥺 Kiedy masz kolejną kontrolę?
 
lekarz coś więcej mówił? Czy tylko czekać?
Trzeba przyznać, że to maleństwo naprawdę walczy...
Czekać. Lekarka mówi że pierwszy raz ma styczność z taką sytuacją i naprawdę nie może mi powiedzieć co z tego będzie. Może to być taka uroda tej ciąży i wszytko będzie dobrze, a może też za tydzień już nie bić serduszko 🤷🤷
Jeny, ty już i tak tyle czasu czekasz 🥺 Kiedy masz kolejną kontrolę?
30 grudnia idę do lekarza "prowadzącego" w LuxMedzie więc będzie USG. Na samo USG czyli to co dzisiaj, mam przyjść w pierwszym tygodniu stycznia. Teraz w czwartek idę do prowadzącego na NFZ więc na pewno też dostanę skierowanie na USG, także pewnie między świętami jeszcze będzie robione. Żyję od wizyty do wizyty w tym momencie tak naprawdę 🤷
 
Czekać. Lekarka mówi że pierwszy raz ma styczność z taką sytuacją i naprawdę nie może mi powiedzieć co z tego będzie. Może to być taka uroda tej ciąży i wszytko będzie dobrze, a może też za tydzień już nie bić serduszko 🤷🤷

30 grudnia idę do lekarza "prowadzącego" w LuxMedzie więc będzie USG. Na samo USG czyli to co dzisiaj, mam przyjść w pierwszym tygodniu stycznia. Teraz w czwartek idę do prowadzącego na NFZ więc na pewno też dostanę skierowanie na USG, także pewnie między świętami jeszcze będzie robione. Żyję od wizyty do wizyty w tym momencie tak naprawdę 🤷
Czy rozważałas umówienie się do jakiegoś specjalisty od patologi ciąży? To jest inny przypadek sama widzisz kolejny lekarz mówi że nie widział takiego przypadku. Może znajdź w okolicy taka klinikę. Może twoja ciążę musi jakiś lekarz inny prowadzić z doświadczeniem w' innych 'ciążach. Nic nie zaszkodzi
 
Czy rozważałas umówienie się do jakiegoś specjalisty od patologi ciąży? To jest inny przypadek sama widzisz kolejny lekarz mówi że nie widział takiego przypadku. Może znajdź w okolicy taka klinikę. Może twoja ciążę musi jakiś lekarz inny prowadzić z doświadczeniem w' innych 'ciążach. Nic nie zaszkodzi
Powiem szczerze, że nie rozważałam. Wiem jak to zabrzmi, ale jestem już zmęczona. Z każdą wizytą czekam tylko żeby ktoś mi powiedział że albo jest po wszystkim, albo że wszystko weszło na dobre tory. A tu jak tylko coś się ruszy i wydaje mi się że teraz już będzie okej - to coś z innej strony się pierdzieli. Już powoli nie mam siły walczyć, naprawdę.
 
masz zdjęcie? Jak wygląda?
IMG20231219112547.jpg
 
reklama
aż tak mało miejsca nie ma ,ale ciasno troszkę ma.
Nie dostałaś jakiś leków na nie wiem lepsze przepływy lub coś? Nie da się coś zrobić by ten pęcherzyk rósł?
Maluszek walczy
Biorę acard i heparynę cały czas. Mam wrażenie, że tylko dzięki temu ta ciąża jeszcze się w ogóle utrzymuje. W czwartek mam wizytę to zapytam czy można coś zrobić, jest teoretycznie szansa że większa dawka heparyny mogłaby pomóc. Ale to tylko gdybanie póki co
 
Do góry