Veraverrto
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2023
- Postów
- 4 502
Moja beta z dzisiaj 672,900. Chyba git? Wczoraj 447,600.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kurcze, wydawało mi się że jakoś półtorej roku ma Bąbel (tak coś z kresek mi się zdawało). Może to te poronienie co pisałaś...Tak, mam córkę, 5,5 roku. Marzy o siostrze od 1,5 roku
Rośnie jak szalona!Moja beta z dzisiaj 672,900. Chyba git? Wczoraj 447,600.
Piękny przyrost. Ja też byłam dzisiaj na becie. Odświeżam stronę jak potłuczona, chociaż wiem, że wyniki będą najwcześniej o 13:00Moja beta z dzisiaj 672,900. Chyba git? Wczoraj 447,600.
Pierwsza beta czy już powtórka?Piękny przyrost. Ja też byłam dzisiaj na becie. Odświeżam stronę jak potłuczona, chociaż wiem, że wyniki będą najwcześniej o 13:00
Wczesniejszy przyrost 176%, teraz 112%Rośnie jak szalona!
Ja tez. Az sie balam, ze w koncu pojawi sie komunikat „Pani zwariowala”Piękny przyrost. Ja też byłam dzisiaj na becie. Odświeżam stronę jak potłuczona, chociaż wiem, że wyniki będą najwcześniej o 13:00
Poronienie było rok temu, w listopadzie. Na kreskach jest dużo osób, nie sposób zapamiętać wszystkiego w 100%. Ja Ciebie też pamiętam, bo Twój nick pasuje do imienia i nazwiska mojej bratowejKurcze, wydawało mi się że jakoś półtorej roku ma Bąbel (tak coś z kresek mi się zdawało). Może to te poronienie co pisałaś...
Dlatego ja chodzę prywatnie. Nie mam siły ani czasu na takie przepychanki. W pierwszej ciąży byłam na NFZ raz, czekałam ponad 2h. na swoją kolej. Stwierdziłam, że nigdy więcej.Słuchajcie, mojego nieszczęścia ciąg dalszy ale teraz już chce mi się z tego śmiać, to chyba bezsilność
Chciałam się umówić na USG na NFZ ze skierowania od mojego lekarza prowadzącego.
Zadzwoniłam na infolinię, tam mi babka powiedziała że lekarz do którego chcę się umówić nie robi zwykłego USG i tylko specjalistyczne (No jak *****, skoro moja koleżanka do niego chodzi i ma skierowania od tego samego lekarza co ja?!), przełączyła mnie do mojej położnej mówiąc, że TO ONA POWINNA MNIE UMÓWIĆ NA USG (XDDDD). Mówię położnej co usłyszałam na infolinii, a ta do mnie że w żadnym wypadku i podała mi dwa numery pod które mogę dzwonić. Jeden na umówienie się do innego lekarza, którego szczerze nie znoszę bo ma teksty gorsze niż ten z luxmedu, ale mówię no już trudno, skoro nie mam wyjścia to pójdę do niego byle tylko zobaczyć co tam się dzieje i drugi na infolinię. Dzwonię najpierw do znienawidzonego lekarza, a oni uwaga uwaga ODSYŁAJĄ MNIE NA INFOLINIĘ BO TEN NUMER JUŻ DO UMAWIANIA NIE SŁUŻY. Zadzwoniłam znowu na infolinię, a baba znowu swoje, że to położna ma mnie umówić... Nosz przecież brakuje mi już słów, nerwów i wszystkiego. Już teraz tylko chce mi się śmiać
Napisałam do tej koleżanki która chodzi do tego dobrego lekarza, może ona skądś magicznie ma do niego numer