Meganka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2023
- Postów
- 5 787
Ogólnie to poluje na kogoś z luxmedu ale że bardzo ciezko to konsultowalam sie prywantnie z kędziąA do jakiej diabetolog chodzisz ? Butrym
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ogólnie to poluje na kogoś z luxmedu ale że bardzo ciezko to konsultowalam sie prywantnie z kędziąA do jakiej diabetolog chodzisz ? Butrym
Ups a kontrolowałaś już i była okej?Cholera... Wiedziałam, że nażarcie się kilogramem mandarynek w popołudnie przed badaniami jest średnim pomysłem
Zobacz załącznik 1595324
Ale teraz zjadła bym smażonego camembert z żurawinąJa wczoraj miałam mega ochotę na coś tłustego i niezdrowego i zrobiłam smażony syr z ziemniakami i ogórkami kiszonymi
O córkę starałam się 6 lat. Jest z in vitro. W amniopunkcji wyszło, że ma wadę genetyczną. Jest to zespół ryzyk i nie wiem co ją czeka ale w większości są to opóźnienia które nadrobi z czasem.Spoko, nie Ty jedna Ale wyjścia raczej są tylko dwa. Albo niedługo będzie po wszystkim, albo dzidzia będzie chora
Apropo, mam do Was pytanie. Jeśli urażę którąś z Was to przepraszam, jeśli nie chcecie to nie odpowiadajcie.
Czy gdybyście się dowiedziały, że dziecko jest nieuleczalnie chore (zespół Pataua, zespół Edwardsa - dzieci z tymi schorzeniami nie dożywają nawet roku, nie mówiąc o tym jak się męczą w trakcie życia). Zdecydowałybyście się urodzić?
mam taką samą historie tj 1 poronienie i teraz kolejna ciąża. Miałam takie bóle- ale to też trudno sprecyzować czy takie.Hejo, hejo!
Ja świeżaczek, wczoraj dopiero test pozytywny mi wyszedł, do lekarza pójdę na początku stycznia. Jestem po jednej stracie, to moja druga ciąża.
Przybyłam na te forum, żeby się Was podpytać czy też odczuwacie dyskomfort/bol w odcinku lędźwiowym? Jak postoje chwilę dłużej to boli mnie, muszę usiąść jak siedzę źle też czuję ból. Dziś zaczęłam już trochę rozmyślać, że to może coś złego się już dzieje, ale pomyślałam, że najpierw podpytam czy może też miałyście podobne odczucia gdzieś w 4 tc?
Buziaki dla Was wszystkich!
P.S. Jak sobie na szybko wyliczyłam to termin niby na 25 sierpnia
W pierwszej ciąży poleciałam do lekarza już w 5 tc i nic nie było widać, a od 6 tc już zaczął się rollercoaster, że coś nie tak. Więc teraz nie idę za wcześnie.mam taką samą historie tj 1 poronienie i teraz kolejna ciąża. Miałam takie bóle- ale to też trudno sprecyzować czy takie.
Natomiast kilkukrotnie miałam wrażenie, że te bóle nie są normalne, że zbyt silne, że na bank nietypowe. Każdorazowo słyszałam.od lekarza, że są normalne, a zarodek rozwija sie póki co dobrze.
Myślę, że dziewczyny, które już rodziły dzieci wiedzą, że te bóle są normalne i nie przejmują się tak.jak my - z jedynym doświadczeniem w postaci poronienia
Trzymam za Ciebie kciuki... wiem jak trudno ogarnąć głowę na początku, ile to stresu itp... jest tu dużo fajnych dziewczyn, które naprawdę się wspierają
Tak, robiłam już na NFZ i była dużo niższaUps a kontrolowałaś już i była okej?
Myślę, że tak w połowie stycznia byśmy przeszły na prywatną grupę. Jak już spokojniej po świętach i wsszystkie sierpniowe mamy dołączą.W pierwszej ciąży poleciałam do lekarza już w 5 tc i nic nie było widać, a od 6 tc już zaczął się rollercoaster, że coś nie tak. Więc teraz nie idę za wcześnie.
Wiecie stresów miałam teraz sporo, bo w środę pochowałam moją ukochaną babcię, poprosiłam ją, żeby się wstawiła za nami w sprawie dzidziusia no i chyba babcia szybko zadziałała haha
A u Ciebie pierwsza ciąża w którym tygodniu stracona?
U nas teraz to była pierwsza próba starań po poronieniu i pykło od razu. Więc trochę sama byłam w szoku, że tak szybko
Dziewczyny kiedy jest jakiś deadline jak przechodzicie na forum prywatne?
Ja na razie bardzo chłodno podchodzę do tej ciąży, jest bardzo wczesna, staram się sobie nic wkręcać, ale spirala sama się nakręca
Nawet fajnie by było poczekać do końca styczniaMyślę, że tak w połowie stycznia byśmy przeszły na prywatną grupę. Jak już spokojniej po świętach i wsszystkie sierpniowe mamy dołączą.