reklama
A do jakiej diabetolog chodzisz ? Butrym ?O to szybciej jesteś niż ja Mi mówiła diab, że jak masz posilek prawidlowo skomponowany, to najwyzsza glikemia powinna wypadać po godzinie i dlatego wtedy się mierzy. Jak wybija wcześniej to może być za dużo węgli + za mało białka/tłuszczy w posiłku. Sensor zaniża podobno jak się np w nocy śpi na nim albo ogólnie coś go dociska. Nie jest to idealna metoda. Ja miałam raz tylko na 2 tygofnie to troche się różniły, no i w krwi się zmienia szybciej, jest opóźnienie na sensorze chyba do 15-20min.
Ja mam taką historię za soba urodziłam i nie żałuję nawet powiem że to było najpiękniejsze co mnie spotkało ciąża ciężka ale warta tych wspólnych kilku chwilSpoko, nie Ty jedna Ale wyjścia raczej są tylko dwa. Albo niedługo będzie po wszystkim, albo dzidzia będzie chora
Apropo, mam do Was pytanie. Jeśli urażę którąś z Was to przepraszam, jeśli nie chcecie to nie odpowiadajcie.
Czy gdybyście się dowiedziały, że dziecko jest nieuleczalnie chore (zespół Pataua, zespół Edwardsa - dzieci z tymi schorzeniami nie dożywają nawet roku, nie mówiąc o tym jak się męczą w trakcie życia). Zdecydowałybyście się urodzić?
Magda_13
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2023
- Postów
- 1 455
Uhh cieszę się, że nie tylko ja mam takie myśli... I też myślę o tym dziecku - po co miałoby żyć w męczarniach? Skoro i tak za chwilę miałoby odejść... Nie dałabym rady chyba żyć ze świadomością, że pozwoliłam mu cierpieć. No i właśnie - moim dzieciom przy okazji też. Bo przecież one też musiałyby w tym uczestniczyć...
Dużo zależy od ciężkości wady i szans przeżycia.
Nie chciałabym skazywać mojego dziecka na życie w szpitalu, w bólu, na wieczną walkę. To nie jest życie, moim zdaniem to tortura. Podjęcie decyzji o terminacji takiej ciąży, byłoby jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu, ale przy bardzo ciężkich wadach bym ją podjęła.
AnnMar88
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2021
- Postów
- 4 093
Ja nie. Podziwiam wszystkie kobiety, które wiedziały o chorobie i zdecydowały się urodzić.Spoko, nie Ty jedna Ale wyjścia raczej są tylko dwa. Albo niedługo będzie po wszystkim, albo dzidzia będzie chora
Apropo, mam do Was pytanie. Jeśli urażę którąś z Was to przepraszam, jeśli nie chcecie to nie odpowiadajcie.
Czy gdybyście się dowiedziały, że dziecko jest nieuleczalnie chore (zespół Pataua, zespół Edwardsa - dzieci z tymi schorzeniami nie dożywają nawet roku, nie mówiąc o tym jak się męczą w trakcie życia). Zdecydowałybyście się urodzić?
widzę, że nie tylko ja żywię sie ostatnio mandarynkami
Byłam dzisiaj na nieplanowanej wizycie u gina, czułam lekkie swędzeniu już drugi dzień, stwierdziłam, że sprawdzę czy jest jakiś wolny lekarz w luxmedzie był.jeden z bardzo dobrymi opiniami i poszłam.
Okazało się, że na szczęście nie ma żadnej infekcja - chyba naprawdę mam już urojenia psychosomatyczne - a przy okazji zrobił USG...
7+5 WSZYSTKO super, wszystko tak jak byc powinno...
Nie mogę w to uwierzyć, dla mnie usłyszeć na usg, że jest dobrze, tak jak być powinno to jakiś kosmos, abstrakcja. Tak bardzo się cieszę...
Za tydzień znów mam wizyte u lekarza prywatnego... ofc pójdę, a kto mi zabroni co tydzien robic usg...
Byłam dzisiaj na nieplanowanej wizycie u gina, czułam lekkie swędzeniu już drugi dzień, stwierdziłam, że sprawdzę czy jest jakiś wolny lekarz w luxmedzie był.jeden z bardzo dobrymi opiniami i poszłam.
Okazało się, że na szczęście nie ma żadnej infekcja - chyba naprawdę mam już urojenia psychosomatyczne - a przy okazji zrobił USG...
7+5 WSZYSTKO super, wszystko tak jak byc powinno...
Nie mogę w to uwierzyć, dla mnie usłyszeć na usg, że jest dobrze, tak jak być powinno to jakiś kosmos, abstrakcja. Tak bardzo się cieszę...
Za tydzień znów mam wizyte u lekarza prywatnego... ofc pójdę, a kto mi zabroni co tydzien robic usg...
jagna_jadzia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2023
- Postów
- 3 647
Przepraszam ale nie zauważyłam- masz cukrzycę ciążową ? W sensie bo nie zrozumiałam, czy masz ochote, ale nie możesz?Oo widzisz. Nalesniki. Takie na slodko Ale za salatke „tradycyjna” tez bym sie dala posiekac.
Ja już sama nie wiem na co mam ochotę, w zasadzie średnio na cokolwiek bo mimo że jakoś żyję, to nadal mam takie dziwne uczucie w przełyku, jakbym lada chwila miała bełtnac XD ale nigdy nie zwymiotowałam ani nic.
@Kitsune kiedyś byłam bardzo stronnicza i chore dziecko dla mnie 100% nie, teraz jak mam już syna i wiem jak to jest mieć dziecko, to myślę, że byłaby to trudna decyzja, ale sądzę że odpowiedź byłaby taka sama… chociaż tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono tak naprawdę ..
ja właśnie dlatego, że nie zdecydowałabym.sie urodzić chorego dziecka... chce zrobić nifty pro. By zminimalizować ryzyko niewiedzy...Spoko, nie Ty jedna Ale wyjścia raczej są tylko dwa. Albo niedługo będzie po wszystkim, albo dzidzia będzie chora
Apropo, mam do Was pytanie. Jeśli urażę którąś z Was to przepraszam, jeśli nie chcecie to nie odpowiadajcie.
Czy gdybyście się dowiedziały, że dziecko jest nieuleczalnie chore (zespół Pataua, zespół Edwardsa - dzieci z tymi schorzeniami nie dożywają nawet roku, nie mówiąc o tym jak się męczą w trakcie życia). Zdecydowałybyście się urodzić?
reklama
Veraverrto
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2023
- Postów
- 4 502
Nie mam cukrzycy, ale i chęci zeby isc i ciachac salatkePrzepraszam ale nie zauważyłam- masz cukrzycę ciążową ? W sensie bo nie zrozumiałam, czy masz ochote, ale nie możesz?
Ja już sama nie wiem na co mam ochotę, w zasadzie średnio na cokolwiek bo mimo że jakoś żyję, to nadal mam takie dziwne uczucie w przełyku, jakbym lada chwila miała bełtnac XD ale nigdy nie zwymiotowałam ani nic.
@Kitsune kiedyś byłam bardzo stronnicza i chore dziecko dla mnie 100% nie, teraz jak mam już syna i wiem jak to jest mieć dziecko, to myślę, że byłaby to trudna decyzja, ale sądzę że odpowiedź byłaby taka sama… chociaż tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono tak naprawdę ..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
Podziel się: