Panna_baranna
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2020
- Postów
- 149
W PUNKT!A to, czy rodzice zdecydują się na takie życie zależy tylko i wyłącznie do nich. Mega szacun dla tych, którzy się tego podejmują i zupełne zrozumienie dla tych, którzy tego zwyczajnie nie chcą. Żaden kawaler z kotem nie powinien mieć mocy decydowania za nich! I niech sam wyżyje sobie za świadczenie pielęgnacyjne, które daje rodzicom osób niepełnosprawnych państwo, żal i rozpacz!
Każdy ma inną sytuację życiową, ekonomiczną, emocjonalną. Ja nigdy nie zastanawiałam się nad tym "co by było gdyby" bo byłam przekonana, że nigdy nie będę mamą... Jednak zawsze broniłam (i nadal bronie) wolnego wyboru w takich sytuacjach. Są to decyzje koszmarnie trudne a z ich konsekwencjami - takimi czy innymi trzeba się mierzyć do końca życia.