reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2023

na razie ok, plamienia i bóle ustały! :)

dziewczyny ćwiczycie w ciąży?
ja wcześniej ćwiczyłam siłowo, mam jeszcze 4 treningi wykupione, kolejny jutro o 9:00, widaomo że zejdziemy z intensywności, ale planujecie ćwiczyć? bo nie wiem czy przestawać i przestawić się np na pilates?
ja dzis ide na trening personalny :D Czuje sie ok, wiec mysle ze narazie nie ma co rezygnowac. Oczywiscie powiedzialam trenerowi o ciazy, wiec bedzie to mial na uwadze.
 
reklama
na razie ok, plamienia i bóle ustały! :)

dziewczyny ćwiczycie w ciąży?
ja wcześniej ćwiczyłam siłowo, mam jeszcze 4 treningi wykupione, kolejny jutro o 9:00, widaomo że zejdziemy z intensywności, ale planujecie ćwiczyć? bo nie wiem czy przestawać i przestawić się np na pilates?
Też właśnie przed ciążą jakieś 2 miesiące wróciłam po przerwie do ćwiczeń i teraz od kiedy sie dowiedziałam to nie byłam na siłowini ale zagwozdka jest 🤔
Póki co myślałam, że po protu sie ruszac, takie delikatne cardio na orbitreku, rowerku bo z ćwiczeniami to nie wiem, może bez obciążenia po prostu?
 
Hejka dziewczyny. Ja jakoś nie mam powera. Ani psychicznie ani fizycznie. Zdecydowanie widzę zależność pomiędzy moją aktywnością a plamieniem. Nawet jak cały dzień jest spoko i korzystam (robię zakupy, wożę dzieci na zajęcia itd), to zawsze po powrocie do domu plamie. Wczoraj nawet dość mocno, ale krótko. Z kolei dziś pojechałam z samego rana z mężem do urzędu i już w urzędzie podbarwiony śluz. Teraz zaległam na kanapie i czysto. Ale mnie to wkoorwia😐 moja mama zapierdziela w kuchni i przygotowuje święta, a ja jak królowa wygniatam kanapę🙄

@Karolinaaslu chyba jeszcze nie pogratulowałam, to gratuluję 2cm człowieka❤️

Co do lipcowych terminów, to ja ogólnie się urodziłam w lipcu😬 więc jeśli uda się ciąże donosić (wiem, ze za każdym razem tak piszę, ale boje się, ze inaczej zapeszę) to będziemy z Dżuniorem mieć urodziny całkiem blisko siebie🤪

@Kelly. Witamy! A co do plamienia to trzymam kciuki, żeby wszystko było Ok. My tutaj jesteśmy doświadczone w plamieniach🙈

Co do torbieli i innych tworów to u mnie na pierwszym usg, gdzie jeszcze w ogóle ciąży nie było widać, lekarka zobaczyła mięśniaka prawie 3cm. Od tamtej pory minął miesiąc i lekarze twierdzą, ze tego mięśniaka albo już nie ma albo jest mikroskopijny🤷‍♀️ a przerażona byłam bardzo. Moja mama w ciąży ze mną tez miała mięśniaka i mnie pocieszała, ale zniknął dopiero jakoś połowy ciąży, a u mnie w przeciągu kilku tygodni🤔

Pisałyście tez o różnicy wieku. Pomiędzy moimi dziewczynami jest 2,5 roku różnicy. Niby niedużo, ale różnice są ogromne😬 któregoś razu poszłam do TK Maxxa i kupiłam jednej i drugiej legginsy tej samej firmy. Starszej dorosły rozmiar M, a młodszej rozmiar 116🤣 taka fizyczna przepaść pomiędzy nimi jest. Ogólnie starsza wazy 2x więcej od młodszej🫣

Kciuki za wszystkie wizytujące!
U mnie z plamieniami jest dokładnie tak samo jak u Ciebie..robię coś plamie,nie robię,nie plamie..też czuje się jak len,ale co zrobić..koło mnie lata mąż,ogarnia jeszcze syna,pracę,zakupy,porządki...Chłopu zaraz doby braknie 😥a ja leżę..też mi to siada na głowę,bo jestem generalnie aktywna,dużo pracuje i nie znoszę jak ktoś coś musi zrobić za mnie
 
U mnie z plamieniami jest dokładnie tak samo jak u Ciebie..robię coś plamie,nie robię,nie plamie..też czuje się jak len,ale co zrobić..koło mnie lata mąż,ogarnia jeszcze syna,pracę,zakupy,porządki...Chłopu zaraz doby braknie 😥a ja leżę..też mi to siada na głowę,bo jestem generalnie aktywna,dużo pracuje i nie znoszę jak ktoś coś musi zrobić za mnie
Wokół mnie lata moja już nienajmlodsza mama, bo mojego męża wiecznie nie ma. A jak już się pojawi w domu, to ma tyle rzeczy do załatwiania czy w urzędach czy służbowo, że tez w domu nie siedzi. Dobrze, że mam już spore córki, to wiadomo, że coś przyniosą, trochę posprzątają itd ale ogólnie są strasznie rozpuszczone (wychowywali je dziadkowie w dużej mierze, więc wiadomo jak to się kończy), dlatego często zmusić je do czegokolwiek to tragedia🙈
 
reklama
Do góry