reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

Też mi się zdarza niestety... Taki czerwony guzek, potem zmienia kolory na niebieski, fioletowy i żółty [emoji3] niestety długo się goi. Ale to chyba kwestia wprawy, bo im dłużej stary mi robi zastrzyki, tym mniej tych guzków [emoji3526]
Ja właśnie do tej pory bardzo mało siniaków, na palcach dałoby się policzyć. Aż tu takie coś. A biorę już prawie 2 miesiące
 
reklama
Od dwóch tygodni nie mam żadnych objawów ciąży, nie czuję się w ciąży. Już raz to przechodziłam, poronienie zatrzymane i było dokładnie tak samo. Bo czy możliwe jest, żeby na początku 11 tygodnia nic mi nie było? Żadnych, absolutnie żadnych zmian w ciele? Nastawiłam się na najgorsze, tak jest mi łatwiej bo i tak wiem co usłyszę.
Kochana rozumiem co czujesz, ale myślę że nie powinnaś się tak nastawiać. Masz już przykre wydarzenie z przeszłości, ale to że przeszły ci objawy nie musi oznaczać najgorszego. Dla pocieszenia powiem, że ja pierwszą ciążę miałam bezobjawową ;) totalnie nie było mi nic. Ani razu mdłości, nie mówiąc o wymiotach, ani razu zgagi, nie byłam senna, nie miałam chyba nawet bólu piersi. No ewenement. Teraz co prawda też szału nie ma, bo jedynie bolą mnie piersi i może kilka razy zdarzylo mi sie, że jest mi niedobrze (ale raczej to spowodowane było brakiem śniadania lub tym że jestem głodna). Do czego dążę, to że bycie w ciąży nie musi oznaczać wszystkich objawów od x tygodnia do końca x tygodnia. Ja trzymam kciuki i czekam na dobre wieści. Jutro idziesz do szpitala ?
 
Kochana rozumiem co czujesz, ale myślę że nie powinnaś się tak nastawiać. Masz już przykre wydarzenie z przeszłości, ale to że przeszły ci objawy nie musi oznaczać najgorszego. Dla pocieszenia powiem, że ja pierwszą ciążę miałam bezobjawową ;) totalnie nie było mi nic. Ani razu mdłości, nie mówiąc o wymiotach, ani razu zgagi, nie byłam senna, nie miałam chyba nawet bólu piersi. No ewenement. Teraz co prawda też szału nie ma, bo jedynie bolą mnie piersi i może kilka razy zdarzylo mi sie, że jest mi niedobrze (ale raczej to spowodowane było brakiem śniadania lub tym że jestem głodna). Do czego dążę, to że bycie w ciąży nie musi oznaczać wszystkich objawów od x tygodnia do końca x tygodnia. Ja trzymam kciuki i czekam na dobre wieści. Jutro idziesz do szpitala ?
Dziękuję za tę nadzieję. Jutro rano idę na usg do mojego lekarza. Jak będzie źle to chcę iść od razu do szpitala po fachową pomoc.
 
Kochana rozumiem co czujesz, ale myślę że nie powinnaś się tak nastawiać. Masz już przykre wydarzenie z przeszłości, ale to że przeszły ci objawy nie musi oznaczać najgorszego. Dla pocieszenia powiem, że ja pierwszą ciążę miałam bezobjawową ;) totalnie nie było mi nic. Ani razu mdłości, nie mówiąc o wymiotach, ani razu zgagi, nie byłam senna, nie miałam chyba nawet bólu piersi. No ewenement. Teraz co prawda też szału nie ma, bo jedynie bolą mnie piersi i może kilka razy zdarzylo mi sie, że jest mi niedobrze (ale raczej to spowodowane było brakiem śniadania lub tym że jestem głodna). Do czego dążę, to że bycie w ciąży nie musi oznaczać wszystkich objawów od x tygodnia do końca x tygodnia. Ja trzymam kciuki i czekam na dobre wieści. Jutro idziesz do szpitala ?
Ale jakieś zmiany w odczuciach w podbrzuszu powinny być odczuwalne. Intuicja niestety się nie myli. Przechodziłam 2 razy i za każdym razem moje odczucia się potwierdziły. Teraz też mam momenty gdzie przestaje czuć wszystko tzn że z dnia na dzień nie czuje żadnego postępu. Od trzech dni nie czulam żadnych drgań dziś zjadłam specjalnie coś słodkiego i poczułam a już chciałam jechać na IP.
 
reklama
Do góry