reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
U mnie trwa 13tc. Póki co wiedzą nasi rodzice i moja dobra koleżanka. Wczoraj po prenatalnym powiedzieliśmy synowi (8lat). W pracy też wiedza bo od tego tyg jestem na L4.

Mam pytanie do wieloródek. W którym tc tak najwcześniej czułyście ruchy? Ja już mam omamy a to przecież niemożliwe, tym bardziej że do chudych nie należę.
Ja dzisiaj położyłam się na boku i właśnie tez mi się wydawało ,ze poczułam .Później się przekręciłam i znów na chwile .
Tez się zastanawiałam cz to ruchy czy jednak jelita 🙈😅
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
Bardzo, bardzo, bardzo współczuję Tobie.... 😥😥😥
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
Idź do szpitala, tam Ci zrobią badania oraz USG i będzie wiadomo co i jak.
Zazwyczaj badanie USG jest konsultowane z kilkoma lekarzami jeżeli jest podejrzenie obumarcia ciąży.
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
Ja miałam poronienie 7+4, wcześniej było serduszko, zarodek 7mm. Dostałam skierowanie do szpitala, ale lekarka poleciła mi poczekać tydzień. Po 2 dniach zaczęło się mocne krwawienie, brałam tabletki przeciwbólowe i wszystko się oczyściło w domu. Nie byłam w szpitalu. Zastanów się, czy chcesz zachować materiał genetyczny do badań, żeby poznać przyczynę poronienia, w taki sposób można nawet określić płeć i pochować maleństwo, prawnie należy Ci się nawet urlop macierzyński 2 mce z tego co pamietam. To prawo jest jeśli była wcześniej akcja serca. Lekarze o tym nie informują. Zabezpieczenie materiału genetycznego to pare stówek w szpitalu, można zrobić to tez samemu, poczytać w internecie. Ja nie robiłam tych badań, w ogóle nie byłam wtedy świadoma swoich praw.
Wysyłam Ci moc dobrej energii ❤️
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
Kurczę,ja sama zastanawiałam się co by było ,gdyby …
I Osobiście pojechalabym do szpitala .Tam wiedza co o jak,w razie czego mogą zawsze Ci pomoc.

Ja jak w 26 tc na IP dowiedziałam się,ze serduszko mojego syna nie bije,lekarka poleciła jechać do domu,odpocząć i do kilku dni przyjechać na wywołanie porodu.
Ja zostałam od razu….
 
Powiedzcie mi co mam robić bo nie mam pojęcia 😭 Dopiero dziś usłyszałam że serduszko się zatrzymało i nie jestem w stanie logiczne myślec.
Lekarz dał mi skierowanie do szpitala i powiedział że mogę iść jutro nawet jak chcę i że mogę spodziewać się krawawienia dziś, jutro, pojutrze. Różnie bywa.
Poprzednim razem był tylko pęcherzyk ciążowy, nie zdążyło pojawić się serduszko bo dostałam krwawień w 7tyg. Nie musiałam iść do szpitala...
Teraz jest inaczej bo dwa tygodnie temu widziałam serduszko bijące i było w porządku... Dziś jest z nie było😭

Mam czekać na rozpoczęcie krwawienia czy faktycznie iść do szpitala? Pojęcia nie mam co robić. Nie jestem chyba w stanie iść do szpitala już jutro i tak poprostu "usunąć ciążę". Potrzebuje czasu...
W 9t3d dowiedziałam się, że ciąża zatrzymała się w 7t3d (serduszko widziałam jeszcze 7t1d). Lekarz dał mi skierowanie do szpitala. Nie chciałam przechodzić tego sama w domu, wolałam opiekę lekarzy. Poszłam do szpitala od razu na drugi dzień. Jeszcze tego samego dnia lekarze potwierdzili zatrzymanie ciąży i podali mi dopochwowo tabletki. Poroniłam w nocy, po 12 godzinach po podaniu tabletek. Byłam po ciągłą opieką. Dzięki temu od razu zabezpieczono tkanki do badań. Na drugi dzień podano mi drugi raz tabletki, jednak jakieś resztki zostały i w trzecim dniu miałam łyżeczkowanie. Wyszłam ze szpitala 3 godziny po wybudzeniu po zabiegu. Dla mnie plusem szpitala jest to, że codziennie monitorują co się dzieje. A dzięki tabletkom szyjka macicy jest lepiej przygotowana do ewentualnego zabiegu. To wszystko było trudne i brak męża w szpitalu był straszny, ale czułam się bezpiecznie z lekarzami za ścianą.
 
reklama
Do góry