- Dołączył(a)
- 24 Luty 2021
- Postów
- 11
W 13 tyg lekarz powiedział, że chyba chłop
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
W 13 tyg lekarz powiedział, że chyba chłop
cześć ja od lutego siedzę sobie grzcznie w domu na l4. A co do imion u nas na 99% będzie Mieszko Konrad, chyba że mój K zmieni zdanie. Bo jeszcze podoba nam się Gniewko. Ja bym chciała np Artur , ale mężowskiemu się nie podoba.Hej dziewczyny! Już od dawna Was tu podglądam,ale jakoś dopiero teraz piszętermin porodu mam na 27 sierpnia,już wiemy, że do Naszej drużyny dołączy drugi chłopiecw domu czteroletni Nikodem,który z niecierpliwością czeka na bratajak się czujecie, pracujecie czy juz odpoczywacie w domach? Podrzućcie jakieś imiona dla chłopaków bo tym razem ciężko się zdecydować i coś nie możemy dojść do porozumienia z mężem
Cześć! U mnie też w 13 tygodniu lekarka powiedziała, że na 70 % chłopaki ! Zobaczymy czy jutro potwierdząW 13 tyg lekarz powiedział, że chyba chłopaki
Od połowy stycznia siedzę na l4 i już powoli dostaje wścieku w tej chałupie. Nie sądzilam nigdy, że tak bardzo zatęsknię za pracąHej dziewczyny! Już od dawna Was tu podglądam,ale jakoś dopiero teraz piszętermin porodu mam na 27 sierpnia,już wiemy, że do Naszej drużyny dołączy drugi chłopiecw domu czteroletni Nikodem,który z niecierpliwością czeka na bratajak się czujecie, pracujecie czy juz odpoczywacie w domach? Podrzućcie jakieś imiona dla chłopaków bo tym razem ciężko się zdecydować i coś nie możemy dojść do porozumienia z mężem
Ja też jestem z tych co długo nie siedzą w jednym miejscu i zaczęłam szydełkować teraz pracuje nad kocykiem dla maluszka w planie jest jeszcze otulacz fajne zajęcie wciągające polecam i jak frajda jak coś wychodzi.Od połowy stycznia siedzę na l4 i już powoli dostaje wścieku w tej chałupie. Nie sądzilam nigdy, że tak bardzo zatęsknię za pracą
Co do imion, to totalna pustka w głowie. Zanim dowiedzieliśmy się o płci, to byliśmy pewni, że będzie Maksymilian, a teraz nam się odwidziało.
Kiedyś trochę próbowałam działać na szydełku. Szczytem moich osiągnięć było zrobienie "pokrowca" na kubek, żeby trzymał dłużej ciepło. Przez słomiany zapał zbyt długo nie potrafię nad tym siedzieć, ale kto wie, może i wełna wróci do łask jak już sama ze sobą nie będę wytrzymywaćJa też jestem z tych co długo nie siedzą w jednym miejscu i zaczęłam szydełkować teraz pracuje nad kocykiem dla maluszka w planie jest jeszcze otulacz fajne zajęcie wciągające polecam i jak frajda jak coś wychodzi.
Kiedyś trochę próbowałam działać na szydełku. Szczytem moich osiągnięć było zrobienie "pokrowca" na kubek, żeby trzymał dłużej ciepło. Przez słomiany zapał zbyt długo nie potrafię nad tym siedzieć, ale kto wie, może i wełna wróci do łask jak już sama ze sobą nie będę wytrzymywać
Jak skończysz kocyk, to koniecznie pokaż fote
. Liczę, że mnie to zainspiruj