reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Dziewczyny życzę Wam zero stresu tak jak ja. Ja jakoś jestem nadzwyczaj spokojna... Siostra bardziej się martwi moim usg w 12 tygodniu, a ja podchodzę do tego w taki sposób, że na nic i tak nie mam wpływu 😉 oby donosic zdrowo ciążę do 2 trymestru 😉
 
reklama
Ja teraz mam 7 stycznia, to będzie 10+2.
To będzie druga wizyta bo na pierwszej byłam 10 grudnia i było już serduszko 6+2.
Też się denerwuje, ale skupiam się na córce i to pomaga. Ma rok i 2 miesiące więc jest co przy niej robić :)

20 stycznia mam prenatalne u innego lekarza A potem 4lutego kolejne u mojej lekarki :)
Ja przeszłam raz poronienie wywoływane. Wiem co czujecie.. ten ból maleje.
Pewnie że się pamięta i czasem można myslec kim by było( płeć, wygląd itd) ale wtedy patrzę na mojego aniołka tu na ziemi i myślę że ona po prostu przyszła do mnie później :) i że wtedy nie była gotowa. Między poronieniem A ciąża było 3 miesiące. Ona wolala poczekać te 3 miesiące dłużej żeby zamieszkać pod moim serduszkiem.
 
Jeju dziewczyny bardzo mi przykro 😔😔😔 tez się strasznie tego boję, we wtorek wizyta, a ja świra dostaję. Nie wiem czemu od początku samego mam czarne myśli 😔 niby nic się nie dzieje, nie mam żadnych plamień krwawień, ani nic, czasem pobolewa brzuch, a to ponoć normalne, a moje myśli idą ku najgorszemu... Mam az doła calymi dniami przez to, boję się cieszyć.
Mam tak samo jak Ty ciągle mam złe myśli chociaz nic się nie dzieje i też we wtorek 07.01 wizyta. 😔
 
Ostatnia edycja:
Bardzo dziękuje za wsparcie.
Nie będzie mi dane Was bliżej poznać. Poznać Waszych twarzy a szkoda 😔😔
Dobrze się tutaj czułam, fajne z Was babeczki.

widocznie mam zapisane ze dwójka dzieci i tyle.
Kocham ich i muszę się dla nich trzymać choć serce pęka, łzy jak grochy lecą.
mąż nic nie mówi. Jakby go przytkało. tak jak pisałam bylam przygotowana ale Wiola racje miała - moglam się ewentualnie spodziewać tego.
W przyszłym tygodniu wywołanie poronienia.
Jestem tak rozgoryczona, ze nigdzie nie mam ochoty iść i niech się dzieje co chce.
donosic nie potrafię i nawet poronic tez nie.
Wierze ze u każdej z Was już będzie wszystko dobrze. Trzymam mocno kciuki.
Została mi tylko pamiątka...
Tak mi przykro 😢
 
Dziewczyny jak radzicie sobie z mdłościami? Mnie od kilku dni trzymają cały dzień i noc już wariuję. Teraz też leże w łóżku i się przekręcam bo tak mi niedobrze, nie mogę przez to spać.
 
Dziewczyny jak radzicie sobie z mdłościami? Mnie od kilku dni trzymają cały dzień i noc już wariuję. Teraz też leże w łóżku i się przekręcam bo tak mi niedobrze, nie mogę przez to spać.

Ja czuje jedynie mdłości jak mam pierwszą myśl, ze pora już coś zjeść. I momentalnie czuje głód z mdłościami. Mija jak zjem :)
Ostatnio tez trochę popołudniu odczuwam, ale delikatnie, szczególnie po pieczywie.
Mnie bardziej od mdłości wkurzają cycki, bo jeszcze kilka dni temu bolały 2, prawy i lewy, przyzwyczaiłam się. Później dwa dni przerwy. A teraz na zmianę raz jeden, raz drugi. I np jest dzień, w którym boli prawy cały, ale lewy ma mocniejszy ból samego sutka. Następnego dnia zamiana [emoji30]
 
Dziewczyny jak radzicie sobie z mdłościami? Mnie od kilku dni trzymają cały dzień i noc już wariuję. Teraz też leże w łóżku i się przekręcam bo tak mi niedobrze, nie mogę przez to spać.

Ja sobie nie mogę poradzić, cały dzień mnie mdli, trochę lepiej jak się najem ale za chwile i tak mnie zaczyna znowu :/ kupiłam nawet tabletki na mdłości pregna Vomi ale jeszcze gorzej po nich mi było. Teraz jem migdały :)
 
I ja po dzisiejszej wizycie :) 8+5 i wg miesiczki i wg Crl :) serduszko bije 157 razy na minute kolejne badania to juz prenatalne ale dopiero bede dzwonic sie umawiac tak za 3,5-4 tygodnie :)

Strasznie mi przykro z powodu wszystkich strat :( trzymajcie sie dzielnie dziewczyny jeszcze przyjdzie pora, że zaświeci słonce!
 
reklama
Do góry