Dzięki dziewczyny, ale marnie się czuje, wolałabym żeby to były objawy ciąży a nie głupiego wirusa, ale co mi pozostaje? Jak fasolka silna to przetrwa. Nie byłam jeszcze na żadnym USG.
Hej Dziewczyny.
Byłam chwile, zniknęłam bo czułam ze znów będzie biochemiczna.
Na razie jest wszystko w porządku.
Najgorsze jest, ze jestem baddzo zestresowana, pełna obaw i chodzę jakbym w głowę dostała
Oby po wizytach serduszkowych zszedł trochę z nas ten stres, bo to też niedobrze dla dzieci tak się martwicWidzę, ze nie tylko ja zestresowana. Strasznie się boje. W pierwszej ciąży chyba aż tak silnie stresu nie odczuwałam..
a teraz to wręcz paniczny strach, zaraz mnie brzuch boli i mnie czyści ....