reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

Hej dziewczyny ! 😊 właśnie wróciłam z wizyty od lekarza. Cóż dzisiaj 35+1 a mały już wazy 3100 🙀 prowadząca powiedziała mi, ze jak 11.08 na wizycie dalej tak będzie szybko rósł to da mi skierowanie na cesarkę... a ja tak bardzo nie chce cesarki...
Mój klocuszek idzie naprawdę bardzo do przodu 😅szyjka zamknięta 38 mm od ostatniej wizyty nie drgnęła nawet. Przepływy super i ogólnie to wszystko jest dobrze.
Co do hemoroidów to niestety, jak to pani doktor stwierdziła, trzeba ten miesiąc wytrzymać ale Sobie ulżyć dozwolonymi środkami 😅
 
reklama
Joanulka - oj tak spakowanie torby mocno zwalnia psychikę 😅 ja jak spakowałam torbę dla Małego to trochę się uspokoiłam :) Potem chwila spokoju i złapałam fazę na moja torbę 😅 i tak o to - jestem gotowa 😎👍🏻
Lipka - Haha No to już cycuchy się szykują. U mnie cisza 🙃
 
Hej dziewczyny ! 😊 właśnie wróciłam z wizyty od lekarza. Cóż dzisiaj 35+1 a mały już wazy 3100 🙀 prowadząca powiedziała mi, ze jak 11.08 na wizycie dalej tak będzie szybko rósł to da mi skierowanie na cesarkę... a ja tak bardzo nie chce cesarki...
Mój klocuszek idzie naprawdę bardzo do przodu 😅szyjka zamknięta 38 mm od ostatniej wizyty nie drgnęła nawet. Przepływy super i ogólnie to wszystko jest dobrze.
Co do hemoroidów to niestety, jak to pani doktor stwierdziła, trzeba ten miesiąc wytrzymać ale Sobie ulżyć dozwolonymi środkami 😅
O wow! 🥴 to faktycznie klocuszek :) będzie łatwiejszy w obsłudze 🤪 ja mam 35+2 i wazy pewnie z 2,5kg. I już mam wrażenie ze miejsca w brzuchu brakuje.
Nie bój się CC, jak trzeba będzie to siła wyższa 🤷🏼‍♀️ I nie ma się co nastawiać negatywnie 🌼
 
A ja siedzę w poczekalni u gina i jak zwykle obsuwa...a on ma taką niewygodna kanapę w poczekalni że siedzi się jak w samolocie 🥴 wiercipiętek zaczął stepować i liczę że jakoś szybko tutaj kolejka pójdzie bo już dupa odpada 😂
 
Ja mam już torbę spakowaną. Musiałam mieć przed egzaminem bo mi żyć nie dawała 😁 ale cały czas ja "udoskonalam" czyli coś wymieniam "na lepsze" 🙈😂🙈

Suzie ja myślę że Malizna tyle osiągnie przy porodzie 😁✌️ spore maleństwo nosisz w brzuchu! Kochana jak CC okaże się lepszym wyjściem dla Was to ja bym nie dyskutowała 😉

Adunia expresowej kolejki w takim razie. I dawaj znać jak było 😉
 
A ja siedzę w poczekalni u gina i jak zwykle obsuwa...a on ma taką niewygodna kanapę w poczekalni że siedzi się jak w samolocie 🥴 wiercipiętek zaczął stepować i liczę że jakoś szybko tutaj kolejka pójdzie bo już dupa odpada 😂
Hehe to u mojej gin jest na poczekalni taka wygodna kanapa że zawsze chce mi się taM spać :D do tego można sobie zrobić kawkę herbatke, zjeść coś słodkiego i oglądać tv :D

@Suzie_suzanna moja w 36tc ważyla 2800 i też się już cykam, że duża :D
 
No dobra, po wizycie :) Mamy dzisiaj 37+5 i nic nie wskazuje żebym wcześniej urodziła. Wrota zamknięte, młody jeszcze ma głowę wysoko ale poza tym wszystko w porządku 😉 Waży 3200g takze juz spory. Ale kurde mógłby już się kierować na świat... lekarz przepowiada że jednak ten termin 10 sierpień to najbardziej prawdopodobny. Zobaczymy, za tydzień idę do innego lekarza na usg 3d to może coś już się zmieni
 
Wiadomo, ze jeśli to będzie lepsze dla mnie i małego to nic innego nie pozostanie mi jak tylko się zgodzić 🤷🏻‍♀️ Ale nie wiem dlaczego mam jakiś taki większy strach przed cesarka 🤔
Co do torby to moja mam niby spakowana ale nie do końca :p
Dzisiaj jeszcze wizyta w szpitalu i plan porodu 🙀
 
Suzie i jak po planowaniu? Napisz jak wyglądało. Miałam już jedno ale teraz muszę całkiem sama przyjść i z maską...i w ogóle 😂🙈 Inaczej w sensie będzie. To się dopytuję jak u Was to wyglądało?
Bo gdzieniegdzie w ogóle nie wygląda. To wiem...
 
reklama
Właśnie wróciłam :D Maseczki mieć nie musiałam a do porodU ani ja ani mój mąż nie musimy Mieć:) na całe szczęście ! cóż było dobrze, oczywiście położna proponowała lewatywę przy porodzie wiec ja się podpisałam na to nogami i rękami :D z reszta sama mówi, ze to duży komfort psychiczny dla kobiety już w czasie porodu. Omowilam z nią poszczególne punkty i mam sobie jeszcze zaznaczyć co chce a co nie.
W ogóle to kazała mi zacząć krocze przygotowywać i najlepsze, ze nie był to masaż !
Powiedziała, ze lepsze od masażu są okłady z kawy ! Bo kofeina działa cuda 🙀 tylko okłady z takiej parzonej a nie rozpuszczalnej. Mówiła ze dziewczyny co sobie tak okładaly to nie miały nigdy nacietego krocza a jak już pękały to tylko 1 stopnia 🙀 od jutra okładam się kawa !
Pierwszy raz takie coś usłyszałam, nawet na necie nigdzie tego nie przeczytałam.
 
Do góry