Sierpniowe mamy 2020

[Joanulka]

Chwile człowiek nie wchodzi na forum i takie zaległości

Hmm z tym ktg to chyba dziwna jakaś sprawa, bo moje koleżanki co rodziły mówiły ze miały ktg robione dopiero kiedy było po terminie porodu.. inaczej mają się sprawy jak np ma się cukrzyce ciążową. Wtedy ktg robi się chyba od 36tc.

Mnie dzisiaj czeka wizyta kontrolna
A termin CC ustalony na 19/08 więc już odliczam dni, aż zobaczę tego bąbla!
I mam tak jak wy - dobry dzień, zły dzień, i tak ciągle jak chodzę to źle bo ciężko, jak leżę to drugie zle bo kopie na maxa i tak o. Trzeba wytrwać
A dokuczają Wam bóle podbrzusza ?

Bóle nie, ale od ponad 2 tygodni codziennie czuje skurcze przepowiadające. I dziś prawdopodobnie zaczął odchodzić czop

 

[Mdła]

No tak pewnie , że rozumiem , że każdemu należy się urlop. Ale mój gin ma dwa ostatnie tygodnie mojej ciazy urlop, najzwyczajniej się martwię bo w niemczech wygląda to inaczej, wszystko mam robione u niego, nie jak w Polsce, że KTG robione jest w szpitalu , po za tym to pierwsza moja ciąża i dlatego panikuje. Dodatkowo przez koronawirus nadal są obostrzenia i szpital nie jest otwarty jak zawsze ...

Misiaaa a dostałaś od swojego ginekologa skierowanie na poród i badania w szpitalu? Bo ja właśnie przy okazji meldowania się w klinice od razu kolejny przegląd będę miała robiony. Ale bym się aż tak bardzo nie martwiła bo jak będzie cię coś niepokoić to i tak mają obowiązek cię przyjąć!
A napisz mi proszę... nie szukałaś tzw. "Nachsorgehebamme" czyli położną, która będzie Was odwiedzać po porodzie? Jeżeli masz taką osobę to na pewno nie będzie problemu w Twojej sytuacji żeby ci pomogła! I zapewniła spokojną głowę

MegBor u mnie było właściwie bezboleśnie do czasu Teraz mnie rwie, boli, kłuje, strzyka... Nie cały czas. Ale już nawet nie mogę napisać że "nie codziennie" Bo ostatnie 3 dni codziennie. Odczuwam straszliwy ból w pachwinach jak się rozpędzę za bardzo.. a wczoraj w ogóle pod wieczór nabrałam zawrotnej prędkości bo brzuch napięty, ból w podbrzuszu i od czasu do czasu jeszcze na krzyż promieniowało nie lubię się użalać nad sobą ale chyba jeszcze bardziej nie lubię być taka nieporadna i bezradna

Lipka Twoja gin ma jaja podoba mi się. Można było to ująć delikatniej zapewne... Ale tak nie zostawia złudzeń

Miłego dnia ja mam dzisiaj na noc przyjaciółkę córki. Jutro za to rodzina do nas przyjedzie z daleka. Z jednej strony się mega cieszę...z drugiej martwi mnie jak ja podołam i co zrobić jak się będę czuła jak wczoraj?

 

[misiaaa95]

Ja też bez bóli podbrzusza , tak samo jak u @Mdła tylko strzyka i kłuje w mnie akurat w kroczu
Jeszcze nie dostałam skierowania , może to za wcześnie (35 tc) . Jeśli chodzi o hebamme to na początku ciąży nie załatwiłam nic (A żeby nie zapeszać) A jak zaczęłam szukać od 13tc było już za późno, mówiły mi ' przepraszam już mam za dużo / wtedy mam urlop itp.' Mam jedną położną polkę, w szpitalu, w którym będę rodzić, ona pomoże mi się zameldować w szpitalu przez telefon, ale tak jakby do końca pod nią nie 'podlegam ?' Bo ona znowu powiedziała, że za daleko od niej mieszkam ... I taki klops... myślisz że wtedy zaopiekuję się mną te dwa tyg szpital? Nie mam pojęcia jak to jest w takiej sytuacji w niemczech...

 

[misiaaa95]

Ja też bez bóli podbrzusza , tak samo jak u @Mdła tylko strzyka i kłuje w mnie akurat w kroczu
Jeszcze nie dostałam skierowania , może to za wcześnie (35 tc) . Jeśli chodzi o hebamme to na początku ciąży nie załatwiłam nic (A żeby nie zapeszać) A jak zaczęłam szukać od 13tc było już za późno, mówiły mi ' przepraszam już mam za dużo / wtedy mam urlop itp.' Mam jedną położną polkę, w szpitalu, w którym będę rodzić, ona pomoże mi się zameldować w szpitalu przez telefon, ale tak jakby do końca pod nią nie 'podlegam ?' Bo ona znowu powiedziała, że za daleko od niej mieszkam ... I taki klops... myślisz że wtedy zaopiekuję się mną te dwa tyg szpital? Nie mam pojęcia jak to jest w takiej sytuacji w niemczech...

@Mdła No i życzę powodzenia z gośćmi , bo mnie strasznie ostatnio goście męczą, nie mogę wysieedzieć

 

[Mdła]

dzięki! To jakaś większa akcja bo zostają do środy. Ale nie są ludźmi przy których będę musiała się szczególnie spinać. Wiadomo roboty będzie bo nas już jest 4 a ich też 4 dojedzie ale zamierzam zaprzędz męża do roboty
Spokojnie dopytaj. Lekarz generalnie musi mieć zapewnione zastępstwo. A i w szpitalu nie odeślą cię z kwitkiem.
Wiem jaki problem z Hebamme... Sama w ogóle po 20tc szukałam. I jeszcze ten sierpień... Także mogę z całą stanowczo stwierdzić że miałam szczęście że jeszcze się z tą moją tak dobrze dogaduję

Joanulka jak to śpiewają w znanej reklamie "coraz bliżej święta, coraz bliżej święta" a tak poważniejszym tonem to nie miałaś się teraz zgłaszać na planowanie CC? Może zadzwoń tam do lekarza żeby byli przygotowani na wcześniejsze cięcie? Trzymam kciuki

 

[Lipka]

Te skurcze przepowiadajace to już mam hohoho dlugo.
U mnie goście będą w sobotę. Na męża urodzinki. może tak mnie to " wymeczy" że coś się zacznie

 

[MegBor]

Pamiętajmy, że te skurcze, czopy i inne nie muszą od razu oznaczać „tego” powtarzali nam to na Szkole Rodzenia do znudzenia
Wy dziewczyny które nie pierwszy raz rodzą pewnie będą miały lepszą orientacje w temacie jak się już zacznie
U mnie pierwsze dziecko, jestem zielona więc wszystko co się wydarza od razu zapala lampkę

 

[Mdła]

Lampka się zapala tak czy siak. Bo to nigdy nic nie wiadomo... Też byłam przy drugim dziecku z "fałszywym alarmem" w szpitalu

Mąż też już zaczyna patrzeć na mnie jak tylko jęknę. I śmieję się z niego żeby uważał na siebie bo już teraz to mogę jęczeć i stękać codziennie I że jak będę myślała że rodzę, to mu powiem Powiedziałam mu też że do tej pory była to prawie "bezobjawowa" ciąża i teraz muszę nadrobić

 

[Joanulka]

dzięki! To jakaś większa akcja bo zostają do środy. Ale nie są ludźmi przy których będę musiała się szczególnie spinać. Wiadomo roboty będzie bo nas już jest 4 a ich też 4 dojedzie ale zamierzam zaprzędz męża do roboty
Spokojnie dopytaj. Lekarz generalnie musi mieć zapewnione zastępstwo. A i w szpitalu nie odeślą cię z kwitkiem.
Wiem jaki problem z Hebamme... Sama w ogóle po 20tc szukałam. I jeszcze ten sierpień... Także mogę z całą stanowczo stwierdzić że miałam szczęście że jeszcze się z tą moją tak dobrze dogaduję

Joanulka jak to śpiewają w znanej reklamie "coraz bliżej święta, coraz bliżej święta" a tak poważniejszym tonem to nie miałaś się teraz zgłaszać na planowanie CC? Może zadzwoń tam do lekarza żeby byli przygotowani na wcześniejsze cięcie? Trzymam kciuki

Miałam mieć cc planowana, ale jeszcze nic nie jest ustalone. Wczoraj miałam konsultacje telefoniczna i chcą jeszcze jedna konsultacje w przyszłym tygodniu z kim innym ... brak słów.
Jakbym zaczęła rodzic na dniach to spokojnie mogę SN. Mi tylko chodzi o wielkość dziecka bo już jest na siatce centylowej ponad normę czyli szacownie 3600 a dopiero 36+4

Pamiętajmy, że te skurcze, czopy i inne nie muszą od razu oznaczać „tego” powtarzali nam to na Szkole Rodzenia do znudzenia
Wy dziewczyny które nie pierwszy raz rodzą pewnie będą miały lepszą orientacje w temacie jak się już zacznie
U mnie pierwsze dziecko, jestem zielona więc wszystko co się wydarza od razu zapala lampkę

To będzie mój trzeci poród ale pierwszy raz mam doświadczenie z prawdopodobnie odejściem czopu. To może nic nie oznaczać a może zbliżający się poród. Ze względu na tak wczesny tydzień ciąży, jestem przerażona, bo nie gotowa ja nie mam spakowane walizki do końca. Nie mam dokończonej komody z przewijakiem. Psychicznie nie jestem gotowa. Dziś mam w planie to wszystko zrobić (oprócz komody bo to jutro mąż dokończy).
Boje się po prostu i będę spokojniejsza jak już wszystko ogarnę.

 

[Lipka]

Ja w pierwszej ciąży to szczerze nie zauważyłam że mi odszedł ten czop.
Ja już każda dolegliwość patrzę pod kątem porodu czy to już.. . Ostatnio tak mnie troszkę pod brzuchem bolalo i plecy jak na miesiączke . Dwa dni temu już w piżamie sobie siedzę i nagle mokro od cycucha