reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

Mystic mi też już nieznacznie brzuch opadł chociaż dopiero w środę 36 tc zaczynam 🤷🏼‍♀️ może coś oznaczać ale wcale nie musi. I ja obstawiam u siebie że nie musi 🤷🏼‍♀️😁🤷🏼‍♀️

Dodam jeszcze że w Niemczech od 36TC urodzone niemowlę już nie jest zaliczane do wcześniaków. Nie robi się też absolutnie nic w przypadku rozpoczęcia akcji porodowej. Dlatego taka zaskoczona byłam po opisie Patrycji jak walczą 🙈 A 38 to już w ogóle całkiem w terminie! Chyba wszędzie.

Ja też spakowana! Kącik do przewijania i kąpieli przygotowany. Wszystko poprane i poprasoowane (ta moim subiektywnym zdaniem niezbędna część 😂🙈😂). Materac się wietrzy. Łóżeczko do złożenia- chciałam dostawkę więc teraz to chyba bym ją sobie na złość postawiła 🤷🏼‍♀️
 
reklama
Mnie dzisiaj całe podwozie ciągnie 🤦‍♀️ Moje więzadła dają ostro w kość. Brzuszek też już mi opadł i to z tydzień temu a dzisiaj zaczęliśmy 36 tydzień ale mój synuś wie że jeszcze przez 2 tygodnie nie wypuszczam 😂
Dzisiaj też dostałam od przyjaciół 2 wory ciuszków po ich synku i mam mega frajdę z przeglądania tego bo są śliczne 🥰 Ludzie wiedzą jak zrobić przyszłej matce dzień 😁
 
Hejka. Jak tam dzisiaj brzuchatki się czują?

Słuchajcie ja w sobotę się pytałam mojej gin jak to jest z tymi poradami rodzinnymi. No i fakt mówiła że są porody rodzinne i po porodzie mąż może zostać z nami 2h A później papa. I pytałam czy konieczne jest aktualne badanie na koronę i powiedziała mi, że to zależy od szpitala. I właśnie wczoraj pisałam meila do mojego szpitala i dostałam taka odp :

W nawiązaniu do Pani pytania. Jak najbardziej istnieje poród rodzinny. W czasie sytuacji epidemiologicznej wygląda to następująco:

- osoba towarzysząca pojawia się dopiero jak zacznie się akcja porodowa, położne szybciej informują kiedy może się pojawić.

- osoba towarzysząca musi wejść przez Izbę Przyjęć (tam będzie zmierzona temp.), następnie wchodzi na salę porodową ubrany w maseczkę fartuch ochronny oraz po dezynfekcji rąk

- osoba towarzysząca jest z Panią podczas porodu oraz 2 godziny po porodzie.

W momencie kiedy będzie Pani przenoszona z sali porodowej na sale dla matek, osoba towarzysząca będzie musiała już opuścić Oddział. Odwiedzin w trakcie pobytu nie ma. W momencie wypisu do domu, mąż/partner może czekać na Panią przed wejściem na Oddział.
 
Hejka. Jak tam dzisiaj brzuchatki się czują?

Słuchajcie ja w sobotę się pytałam mojej gin jak to jest z tymi poradami rodzinnymi. No i fakt mówiła że są porody rodzinne i po porodzie mąż może zostać z nami 2h A później papa. I pytałam czy konieczne jest aktualne badanie na koronę i powiedziała mi, że to zależy od szpitala. I właśnie wczoraj pisałam meila do mojego szpitala i dostałam taka odp :

W nawiązaniu do Pani pytania. Jak najbardziej istnieje poród rodzinny. W czasie sytuacji epidemiologicznej wygląda to następująco:

- osoba towarzysząca pojawia się dopiero jak zacznie się akcja porodowa, położne szybciej informują kiedy może się pojawić.

- osoba towarzysząca musi wejść przez Izbę Przyjęć (tam będzie zmierzona temp.), następnie wchodzi na salę porodową ubrany w maseczkę fartuch ochronny oraz po dezynfekcji rąk

- osoba towarzysząca jest z Panią podczas porodu oraz 2 godziny po porodzie.

W momencie kiedy będzie Pani przenoszona z sali porodowej na sale dla matek, osoba towarzysząca będzie musiała już opuścić Oddział. Odwiedzin w trakcie pobytu nie ma. W momencie wypisu do domu, mąż/partner może czekać na Panią przed wejściem na Oddział.
U nas nie ma rodzinnych (chyba ze z testem ale z tego co pisały dziewczyny to szkoda im kasy) i odwiedzin. No i żegnamy się przy wejściu glownym i podobno żołnierz bierze torby, prowadzi na gore na izbe ( izba odrazu na oddziale). Tak samo z przekazywaniem jakichś rzeczy. Zostawia sie na dole w recepcji i zanosza na oddziały.
 
Hejka. Jak tam dzisiaj brzuchatki się czują?

Słuchajcie ja w sobotę się pytałam mojej gin jak to jest z tymi poradami rodzinnymi. No i fakt mówiła że są porody rodzinne i po porodzie mąż może zostać z nami 2h A później papa. I pytałam czy konieczne jest aktualne badanie na koronę i powiedziała mi, że to zależy od szpitala. I właśnie wczoraj pisałam meila do mojego szpitala i dostałam taka odp :

W nawiązaniu do Pani pytania. Jak najbardziej istnieje poród rodzinny. W czasie sytuacji epidemiologicznej wygląda to następująco:

- osoba towarzysząca pojawia się dopiero jak zacznie się akcja porodowa, położne szybciej informują kiedy może się pojawić.

- osoba towarzysząca musi wejść przez Izbę Przyjęć (tam będzie zmierzona temp.), następnie wchodzi na salę porodową ubrany w maseczkę fartuch ochronny oraz po dezynfekcji rąk

- osoba towarzysząca jest z Panią podczas porodu oraz 2 godziny po porodzie.

W momencie kiedy będzie Pani przenoszona z sali porodowej na sale dla matek, osoba towarzysząca będzie musiała już opuścić Oddział. Odwiedzin w trakcie pobytu nie ma. W momencie wypisu do domu, mąż/partner może czekać na Panią przed wejściem na Oddział.
W UK to samo 😞
 
U nas nie ma rodzinnych (chyba ze z testem ale z tego co pisały dziewczyny to szkoda im kasy) i odwiedzin. No i żegnamy się przy wejściu glownym i podobno żołnierz bierze torby, prowadzi na gore na izbe ( izba odrazu na oddziale). Tak samo z przekazywaniem jakichś rzeczy. Zostawia sie na dole w recepcji i zanosza na oddziały.
No a według tego co mi odpisała kobitka, to u nas nie jest wymagany test. Bo nic O tym nie wspomniała. A jednak to istotny fakt:D oj chciałabym żeby tatuś mógł zobaczyć córeczkę zaraz po urodzeniu. Bo on już się tak stresuje i denerwuje.
 
U mnie tez są porody rodzinne :) i nie wymagają testu 😁 tez jest mierzona temperatura. Oby tak zostało i nic się nie zmieniło !
Dzisiaj raz lepiej raz gorzej 🤷🏻‍♀️
Raz czuje się jak młody bóg a raz myśle, ze zwrócę wszystko co zjadłam 🤦🏻‍♀️
 
Dzisiaj raz lepiej raz gorzej 🤷🏻‍♀️
Raz czuje się jak młody bóg a raz myśle, ze zwrócę wszystko co zjadłam 🤦🏻‍♀️
No u mnie dni też totalnie w kratkę 🤦‍♀️ wczoraj ledwo chodziłam a dzisiaj opierniczylam odkurzaczem całą chatę i w sumie jest jeszcze wigor 😁 Chociaż widzę jak z dnia na dzień coraz bardziej brzuch mi opada.. Tak bym chciała jeszcze chociaż do tego 38 tygodnia się dobujać żeby mąż zdążył wrócić że statku ✌️ Więc dużo rozmawiam z wiercipiętkiem że jeszcze trzeba siedzieć w brzuniu 😂
 
reklama
No u mnie dni też totalnie w kratkę 🤦‍♀️ wczoraj ledwo chodziłam a dzisiaj opierniczylam odkurzaczem całą chatę i w sumie jest jeszcze wigor 😁 Chociaż widzę jak z dnia na dzień coraz bardziej brzuch mi opada.. Tak bym chciała jeszcze chociaż do tego 38 tygodnia się dobujać żeby mąż zdążył wrócić że statku ✌ Więc dużo rozmawiam z wiercipiętkiem że jeszcze trzeba siedzieć w brzuniu 😂
No a ja czekam na sesję jutrzejszą i już później niech się dzieje wolą nieba :D
 
Do góry