Sierpniowe mamy 2020

[marcelek1234567]

Lipka jak egzotycznie w tym Wąbrzeźnie! Super! I nad morze też masz niedaleko

Dzisiaj mam jakąś makabryczną noc za sobą nie mogłam spać, ciągle się budziłam...a jak już się w końcu udało to śnił mi się sen o wywoływaniu porodu Budziłam się często więc równie często przysypiałem. I tu różne wariacje na temat! Od biało-różowego pokoju z falbankami i innymi takimi bezami i Małgorzatę Rozenek biegającą za mną z gigantyczną strzykawką z (a jakże- różową) zawartością... Po postapokaliptyczne scenerię rodem z horrorów i pielęgniarki w strojach rzeźniczych tłumaczące że to dla mojego dobra

Ale teraz świeci piękne słonko, ptaszki ćwierkają i za 1,5 h mam wizytę. Więc odganiamy nocne zjawy! Dzień dobry ☀!

Ja też dzisiaj słabo spałam, sny podobne msm ostatnio, chyba przez 31tc, pogoda u nas męcząca, duszno i parno. Życzę wszystkim spokojnego kolejnego tygodnia, Aga

 

[marcelek1234567]

Ja też dzisiaj słabo spałam, sny podobne msm ostatnio, chyba przez 31tc, pogoda u nas męcząca, duszno i parno. Życzę wszystkim spokojnego kolejnego tygodnia, Aga

Jeziorko cudowne,

 

[Adunia91]

Lipka jak egzotycznie w tym Wąbrzeźnie! Super! I nad morze też masz niedaleko

Dzisiaj mam jakąś makabryczną noc za sobą nie mogłam spać, ciągle się budziłam...a jak już się w końcu udało to śnił mi się sen o wywoływaniu porodu Budziłam się często więc równie często przysypiałem. I tu różne wariacje na temat! Od biało-różowego pokoju z falbankami i innymi takimi bezami i Małgorzatę Rozenek biegającą za mną z gigantyczną strzykawką z (a jakże- różową) zawartością... Po postapokaliptyczne scenerię rodem z horrorów i pielęgniarki w strojach rzeźniczych tłumaczące że to dla mojego dobra

Ale teraz świeci piękne słonko, ptaszki ćwierkają i za 1,5 h mam wizytę. Więc odganiamy nocne zjawy! Dzień dobry ☀!

No to dzisiaj chyba było jakieś przesilenie bo ja też prawie nie spałam. Nie mogłam w ogóle zasnąć, młody w brzuchu chyba ćwiczył z Chodakowska aż go czkawka złapała która trzymała go z pół godziny nie mogłam się ułożyć, wszystko mnie wkurzało aż na końcu zasnęłam o 2 oglądając powtórkę Ameryka Ekspres Ale dzisiaj to czuję się przez to niewyspanie jak pijana...w Lidlu na zakupach tak mi się słabo i goronco zrobiło że zakupy przy kasie to pakowałam na przyspieszeniu byleby stamtąd wyjść

 

[Mdła]

Ja już po wizycie! Wszystko ok. Szyjka 4,3cm także raczej do terminu dotrwamy

Dzidź jak zwykle "nóżka na nóżkę" pani doktor mocno się starała końcówką od USG rozgonić kończyny dolnej tym razem. Zabieg zakończył się częściowym sukcesem. Radość z objawienia nadal jest jednak umiarkowana: może się pani nastawić na dziewczynkę. Ale nadal brać pod uwagę, że może być niespodzianka. Dzidzia głową w dół. Ciekawe czy jeszcze będzie fikać koziołki Waga: 1600g więc ładnie nadgoniła w ostatnich 2 tygodniach: ok. 350g! Na olbrzyma się nie nastawiać. I tak się nie nastawiałam

Mogę już pisać "ona"? Bo jakoś mi tak łatwoej będzie

 

[Adunia91]

Ja już po wizycie! Wszystko ok. Szyjka 4,3cm także raczej do terminu dotrwamy

Dzidź jak zwykle "nóżka na nóżkę" pani doktor mocno się starała końcówką od USG rozgonić kończyny dolnej tym razem. Zabieg zakończył się częściowym sukcesem. Radość z objawienia nadal jest jednak umiarkowana: może się pani nastawić na dziewczynkę. Ale nadal brać pod uwagę, że może być niespodzianka. Dzidzia głową w dół. Ciekawe czy jeszcze będzie fikać koziołki Waga: 1600g więc ładnie nadgoniła w ostatnich 2 tygodniach: ok. 350g! Na olbrzyma się nie nastawiać. I tak się nie nastawiałam

Mogę już pisać "ona"? Bo jakoś mi tak łatwoej będzie

No wygląda na to że dziewczyna wstydliwa Mój synek to po, tym jak lekarz ma badaniach prenatalnych powiedział że najprawdopodobniej będzie dziewczynka, na następnej wizycie świecił siusiakiem Ale chyba już możesz nastawiać się na żeńską opcje i kupić coś różowego

 

[AndziulkaPol]

Cześć dziewczyny, po ostatnich badaniach piatkowych, 33 tydzien i 3 dni, moja mała waży już 2,05 kg. Rosnie i rozwoja sie prawidłowo. Wysoko jest i nic sie nie otwiera tyle sie dowiedzialam od gin. Uklozyla sie już główką w dół...także się szykujemy.
Mam takie pytanie bo widze ze rozpoczelyscie pakowanie do szpitala....kurcze wlasnie spakowalam rzeczy dla mojej coreczki, myslalam ze obie zmiescimy sie do walizki kabinowki, a tu zonk, weszly tylko rzeczy dla małej. Jakie walizki bierzecie do szpitala??
A tak poza tym, chyba za wcześnie ostatnio córunie pochwalilam ze grzeczna, bo zaczela niezle kopać, az wnętrzności sie przywracają.
Niesamowicie mnie nogi bolą i jestem ciężka...i dochodzi strach przed porodem.
Pozdrawiam

 

[Mdła]

W szpitalu w którym będę rodzić mają właściwie wszystko dla dziecka... Chyba i tak za dużo wzięłam. A spakowałam się normalnie w torbę do wózka Dla siebie mam małą torbę sportową. Taką jak się na trening bierze. I plecak na porodówkę. Taki zwyczajny, nieduży... który zawsze do pracy też brałam zamiast torebki.
Torba dla mnie i dziecka zostaje w samochodzie razem z fotelikiem. Planuję wracać do domu po kilku godzinach. Jeżeli wszystko będzie ok oczywiście... Ale warto mieć spakowane wszystko w razie czego W sierpniu raczej nie będzie nam dużo trzeba tak mi na razie wychodzi przy tym pakowaniu

 

[Mdła]

Huhu! Gdzie wy? Cisza jakaś nam nastała. Upały? U mnie na razie nie najgorzej. 28-29°C w słońcu. Na razie daję radę.

Tak mi przyszło do głowy... Co powinnam że sobą zabrać do porodu w wodzie? Górę od stroju? Najgorsze że już przecież rodziłam w wodzie i za diabła nie mogę sobie przypomnieć czy w ogóle coś miałam na sobie męża pytałam i on też nie wie Muszę się położnej zapytać.

A Was dziewczyny wywołuję! Jak sobie radzicie? Musimy dać radę... zwłaszcza że to dopiero początek Popijam Wasze zdrowie wodą z miętą i cytryną

 

[Mystic87]

Huhu! Gdzie wy? Cisza jakaś nam nastała. Upały? U mnie na razie nie najgorzej. 28-29°C w słońcu. Na razie daję radę.

Tak mi przyszło do głowy... Co powinnam że sobą zabrać do porodu w wodzie? Górę od stroju? Najgorsze że już przecież rodziłam w wodzie i za diabła nie mogę sobie przypomnieć czy w ogóle coś miałam na sobie męża pytałam i on też nie wie Muszę się położnej zapytać.

A Was dziewczyny wywołuję! Jak sobie radzicie? Musimy dać radę... zwłaszcza że to dopiero początek Popijam Wasze zdrowie wodą z miętą i cytryną

Hej hej. Ja troche zamilkłam na forum bo jakoś to leżenie mnie dobilo. Zaczynam pakować torbe bo w koncu 35tc trwa. Pogoda burzowo deszczowa raz chlodniej a raz duszniej. Zalalo nam piwnice!! Oby to sie uspokoiło bo mamy tam piec na dole
Jeszcze korona w szpitalu i moj dr czeka na wynik swoj a wizyte mam miec we czwartek.
Oby byl negatywny. Tym bardziej ze mialam jechac na przepływy i 3d 60 km dalej i chcialam sie skonsultowac czy moge.Czytam Wasze posty. Ciesze sie ze wszystko ok u Was!!
Jescze tesciowa z niemiec wraca. Mam nadzieje ze sie opamięta i nie bedzie wywolywala mojego chlopa do siebie bo ja sobie z nia porozmawiam a tego synunia jej wygonie jak mnie wkurza. Eh nazbierało mi sie bidowania nerwowa sie zrobilam

 

[Mystic87]

A co do porodu w wodzie to ja nic nie wiem bo takich luksusów u nas nie ma
Kiedys czytalam ze dziewczyny jakieś gory sobie zakladaja czy sportowe staniki czy kąpielowe ale byly też komentarze ze położne kazaly zdejmowac bo dołu sie nie wstydza to po co góre kryć; tak wiec ... nie wiem ale sama bym też tak chciala