Natalia :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2020
- Postów
- 967
Jestem po wizycie. Maluchy ważą 300 i 280g. Niestety lekarz potwierdził u jednej dwunaczyniowa pępowinę oraz znalazł dwa torbiele splotu naczyniówkowego w mózgu [emoji21]. Powinny się wchłonąć do 25-26 tygodnia, ale kolejny powód do niepokoju znowu. Dobrze tego echa też nie zrobił dla małej, co ma tą pępowinę, bo coś mu nie pasowało i mam przyjść za kilka tygodni bo może za małe serce jest, żeby dobrze zbadać. A właśnie ze względu na nią miałam mieć echo.
Humor mam taki, że bez kija nie podchodź. Zawsze coś ku.. jest nie tak. Dlaczego z żadnej wizyty nie mogę wyjść i po prostu się cieszyć, że jestem w ciąży [emoji24]. Ryczeć mi się chce, jeszcze mam mega wyrzuty sumienia przez to, co pomyślałam na kozetce jak się dowiedziałam. Ze dlaczego nie mogę mieć tylko jednego dziecka, tego zdrowego [emoji24]. Mam ochotę sobie strzelić w ten głupi łeb za taką myśl...
Domyślam się że to duży stres, każda mama martwi się o swoje dziecko/dzieci ale pamiętaj że musisz być silna właśnie dla swoich dzieci. Trzeba myśleć pozytywnie to jest najważniejsze.
Pamiętam mojej siostrze też mówili że coś jest nie tak że dziecko jest za małe, że coś tam się dzieje, jeździła w ciąży, badali się, a mała urodziła się zdrowa ale bardzo drobną (to akurat w genach miała)
Więc nie myśl na przód źle, będzie dobrze. Trzymaj się bo maluszki czują mame..