reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2020

reklama
Piersi też co chwilę sprawdzam....najlepiej chyba mieć wpadkę i nie starac sie o dziecko wtedy zawsze wsyztsko jest dobrze bo jest głowa spokojna wszystko się układa. A wktórym tyg miałaś to poronienie zatrzymane?
Było to w kwietniu tego roku- 9 tydzień... Serduszko przestało bić, mimo, że tydzień wcześniej było i serduszko i wszystkie parametry ok. Dlatego tym razem lekarz kazał mi się pojawić odrazu jak zobaczę dwie kreski, więc od początku jestem pod jego opieką i biorę leki 😉
 
Witam. Ja dziś strasznie wkurzona jestem. Byłam u gin. no i że ona musi test zrobić żeby potwierdzić, mówię ok. Pi paru minutach słyszę że mam przyjść 11.12 bo muszą być 2 grube kreski A nie słaba. Na usg za wcześnie bo i tak nie będzie nic widać. No to ja jej znowu że może krew pobrać na betę A ona że najpierw test. I nie wiem czy tu w DE mają takie podejście do ciąży czy co... I niby najlepszy lekarz w okręgu. 👿👿👿
Masakra co za durne zwyczaje, kreska jest przecież nie ważne, czy słaba czy mocna... A poza tym mogła zrobić usg możliwe że byłoby widać pęcherzyk chociaż..
 
Masakra co za durne zwyczaje, kreska jest przecież nie ważne, czy słaba czy mocna... A poza tym mogła zrobić usg możliwe że byłoby widać pęcherzyk chociaż..
Oni tu podobno tak prowadzą ciążę. Dzwoniłam przed chwilą do innego lekarza i powiedział mi to samo że najpierw zrobią test i zobaczymy. No kur.... co to ma być
 
Wiesz co, mam koleżankę, która mieszka właśnie w DE i ma za sobą 4 poronienia na przełomie 6-8 tydzień i jedno w 18 tygodniu. (oprócz tego ma czwórkę duuuzo starszych dzieci) dopiero po poronieniu w tym 18 tygodniu postanowili zrobić badania i okazało się, że ma za wysokie tsh, a nikt tego badania w żadnej z ciąż jej nie zlecał, a np w Polsce to jest jedno z pierwszych badań. Dziwne mają podejście to ciężarówek.
 
Wiesz co, mam koleżankę, która mieszka właśnie w DE i ma za sobą 4 poronienia na przełomie 6-8 tydzień i jedno w 18 tygodniu. (oprócz tego ma czwórkę duuuzo starszych dzieci) dopiero po poronieniu w tym 18 tygodniu postanowili zrobić badania i okazało się, że ma za wysokie tsh, a nikt tego badania w żadnej z ciąż jej nie zlecał, a np w Polsce to jest jedno z pierwszych badań. Dziwne mają podejście to ciężarówek.
No dlatego mówię. Już się zastanawiam czy nie iść do rodzinnego jutro i poprosić o skierowanie na komplet badań łącznie z beta bo się boję. Niby wcześniej przy każdej ciąży było ok do końca no ale ze względu na mój wiek i nadczynność tarczycy to muszą zrobić badania.
 
Było to w kwietniu tego roku- 9 tydzień... Serduszko przestało bić, mimo, że tydzień wcześniej było i serduszko i wszystkie parametry ok. Dlatego tym razem lekarz kazał mi się pojawić odrazu jak zobaczę dwie kreski, więc od początku jestem pod jego opieką i biorę leki 😉
Ojej bardzo mi przykro;( Teraz na pewno wszystko będzie dobrze :)
 
Ojej bardzo mi przykro;( Teraz na pewno wszystko będzie dobrze :)
Było mi łatwiej, bo w domu synek 😉 Mam nadzieję, że teraz będzie ok, tym bardziej, że prawdopodobnie insulinooporność, która została dopiero zdiagnozowana mogła się do tego przyczynić. Co ma być to będzie na wiele rzeczy nie mamy wpływu niestety 😉
 
Było mi łatwiej, bo w domu synek 😉 Mam nadzieję, że teraz będzie ok, tym bardziej, że prawdopodobnie insulinooporność, która została dopiero zdiagnozowana mogła się do tego przyczynić. Co ma być to będzie na wiele rzeczy nie mamy wpływu niestety 😉
a miałas jakies objawy wcześniej insulinoodporności?
 
reklama
Wszystko rozumiem, wiem, że powinam nie mysleć tyle o tym ale nie umie, mam tak wiele obaw, a najgorsze to te poronienie, nie umiem w głowie sobie tego przestawć;/ jeszcze jak widze że dziewczynom się jakimś nie uda to jeszcze bardziej się boje;/
To zaczął CI się ciekawie dzień, mnie zmęczenie łapie tak po pracy, jakos od ok 16 do 17, 18;p
Ach wiem, to wcale nie jest proste. Ja na przykład naczytałam się o cytomegalii, ciąży zaśniadowej i jeszcze przy okazji o trisomiach. Takie mam rozrywki gdy nie mogę spać. Chociaż w sumie mogę spać ciągle to i tak znajdę czas żeby poczytać. Ostatnio pochłaniam teksty z bloga Patolodzy na klatce. To są dopiero dziwne upodobania.
Siedzę w pracy i śpię na siedząco. Do tego klimatyzacja nam się coś popsuła bo wieje zimnem i siedzę zawinięta w szalik. Zaraz zasnę 😞
 
Do góry