Sierpniowe mamy 2020

[Mimi1987]

Dziewczyny, czy któraś z Was wie jak długo mogę bezpiecznie chodzić z takim pustym pęcherzem ciążowym? W sensie do którego tygodnia? Chciałabym to jeszcze skonsultować z moją ginką bo jej ufam, ale ona wraca dopiero 20 stycznia, będę wtedy na etapie 10+5.

Przy pustym jaju powinna zacząć spadać beta - to też potwierdza, że jest puste jajo.

 

[Mimi1987]

Hej, ja dziś przełożyłam wizytę na jutro u swojego lekarza. Nie mam na nic siły, nic nie mogę jeść czuje się załamana. Jak już zbierze mi się na wymioty to nawet nie mam czym nie mogę się pozbierać chce mi się tylko płakać z tej bezsilności. Wyjście z domu na 1 godzinę zakupów to wyczyn. Nic nie robię w domu jakaś tragedia

Kochana, jeśli nie masz siły to dużo odpoczywaj, nie wyrzucaj sobie że nic nie robisz, jesteś w ciąży i masz prawo się tak czuć.. Posłuchaj swojego organizmu i jeśli nie masz chęci robić nic to nic nie rób. Na pewno przyjdzie lepszy dzień

 

[Joanulka]

Jestem po.... na 90% puste jajo....

O nie [emoji22] mam nadzieje ze to tylko wina starego sprzętu te obliczenia...

Ja też niestety z siłami mam problem, coś nie mogę się ogarnąć, wczorajsza impreza u sąsiadów była taka że hej, spać nie mogłam, dodatkowo stres przed USG, dzisiaj musiałam trochę chłopu dogodzić kulinarnie, a teraz siedzę i zamulam. Grunt, że z psem poszłam na strzyżenie, elegancki z niego ziom, ma też czerwoną obrożę i płaszczyk na zimę [emoji38]

Jaki słodziak

 

[Joanulka]

Już podpytywałam tu dziewczyny na forum i głos był jeden, żeby może lepiej sobie odpuścić Poczytałam trochę w temacie i o ile nie chodzi tu o jakieś zmęczenie czy szanse złapania przeziębienia, to raczej wskazana jest wstrzemięźliwość właśnie od nart i łyżew nawet we wczesnej ciąży. Chodzi bardziej o możliwość wypadków na stoku, jak nie z Twojej winy to z winy innych jeżdżących i ewentualnych urazów.
Wiec postanowiłam sobie odpuścić, żeby nie kusić losu

Nie biczujcie mnie za to ale ja bym sie skusiła [emoji51] choć jeden dzień! A ze jestem początkująca, bo dopiero od 2 lat jeżdżę na nartach, jestem bardzo ostrożna i wybieram łatwe stoki.

 

[MalyGosc]

Nie biczujcie mnie za to ale ja bym sie skusiła [emoji51] choć jeden dzień! A ze jestem początkująca, bo dopiero od 2 lat jeżdżę na nartach, jestem bardzo ostrożna i wybieram łatwe stoki.

My akurat jesteśmy w miejscu, gdzie ludzi jest mnóstwo.
Mnie tez ciągnie, nawet mój mówi, ze jak chce to raz mogę sobie zjechać, ale to po razie będzie jeszcze gorzej

 

[Karolaa134]

Kochana, jeśli nie masz siły to dużo odpoczywaj, nie wyrzucaj sobie że nic nie robisz, jesteś w ciąży i masz prawo się tak czuć.. Posłuchaj swojego organizmu i jeśli nie masz chęci robić nic to nic nie rób. Na pewno przyjdzie lepszy dzień

Mam nadzieję że jak najszybciej przyjdzie ten dzien ❤

 

[Bezkonserwantow]

Nie biczujcie mnie za to ale ja bym sie skusiła [emoji51] choć jeden dzień! A ze jestem początkująca, bo dopiero od 2 lat jeżdżę na nartach, jestem bardzo ostrożna i wybieram łatwe stoki.

Ja nie zbiczuje, bo w styczniu bede miała szanse pozjezdzac na desce i dopytam lekarza czy nie widzi przeciwwskazań
Jak będzie mieć „ale” to obejdę się smakiem ;-).

 

[nata$za88]

Jestem po.... na 90% puste jajo....

Bardzo współczuję, pewnie lekarz sugerował się też małym przyrostem bety? Zlecił Ci jeszcze jej badanie? Oby jednak nie spełnił się najgorszy scenariusz, ale nie będę Cię przekonywała że będzie super, lepiej się jednak miło zaskoczyć, niż narobić sobie nadziei, niestety żyjemy w czasach w których każda kobieta która pytam miała poronienie/ciążę biochemiczna/pusty pęcherzyk za sobą. Ale będę trzymać kciuki do końca!

 

[budkaa]

Dziewczyny oszalalam i dzwonilam do ginki czu nie znajdzie sie miejsce dla wariatki na szybciutkie usg (bo wizyte mam za tydzien ale chodze zdenerwowana) no i sie znalazlo. 7+0 wg usg wiec dzien wiecej niz z om. Serduszko przepieknie bije i jestem spokojniejsza. Ta kuleczka wyzej to cialko zolte a nizej maluszek.

 

[nata$za88]

Zresztą mnie samą pobolewa podbrzusze okresowo i jakoś mam najgorsze przeczucia