reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

4t6d czyli łeb w łeb mi kazał przyjść w przyszły czwartek, wczoraj zrobiłam sobie właśnie tsh bo dziś endokrynolog i znów mi wyszło 3.2 czyli musi mi dawkę podnieść a jakie miałaś startowe tsh? Ja wvsierpniev3. 66 potem w październiku 3.88 a teraz 3.2 czyli bez szalu
To taka duża pjona 💪🤝 w październiku już miałam 1,6, pół roku wcześniej prawie 4. Czyli będę jechać na Euthyroxie, teraz nie biorę bo miałam brać trzy miesiące i odstawić. Jutro idę do lekarza z prasowej prywatnej opieki medycznej, chodzę tam tylko po darmowe badania, w życiu bym nie chciała prowadzić u nich ciąży 👿
 
reklama
To taka duża pjona 💪🤝 w październiku już miałam 1,6, pół roku wcześniej prawie 4. Czyli będę jechać na Euthyroxie, teraz nie biorę bo miałam brać trzy miesiące i odstawić. Jutro idę do lekarza z prasowej prywatnej opieki medycznej, chodzę tam tylko po darmowe badania, w życiu bym nie chciała prowadzić u nich ciąży 👿
A skąd jesteś?
 
Jak byłam w styczniu tego roku w ciąży to prowadziła ciążę na NFZ i położna kazała dopiero przyjść w 8 tygodniu. Teraz po poronieniu trafiłam na super lekarza no ale prywatnie ale to nie ważne.
Ach, niezależnie czy NFZ czy prywatnie, zawsze możesz trafić na dziada. Mi po prostu wygodnie korzystać z opieki ogromnej prywatnej przychodni, która kosztuje mnie niecałe 4zł miesięcznie, ale nie ufam tamtejszym lekarzom z grosz. 17 grudnia mam prywatną wizytę u poleconego ginekologa i chyba u niego zostanę, można też zapisać się do niego na NFZ w tym samym szpitalu. Oby do przodu 💪
 
reklama
Ja z domu nie wychodzę jak nie muszę ale są takie wieczory że aż dlawi smród
Powiem Ci że w Łodzi też średnio, mieszkam na obrzeżach, pełno tu domków jednorodzinnych (ale rożnie z mieszkańcami), palą czym się da, kiedy tylko robi się zimno powietrze tak śmierdzi że nie mogę okna otworzyć. Koszmar jakiś 😞
 
Do góry