reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja też urodziłam 9. I jestem już po okresie :D najlepsze że się zapomnieliśmy i wspolzylismy 3 dni przed plodnymi...a płodne na bank miałam bo mnie strasznie brzuch bolał i miałam charakterystyczny sluz. Chce być w ciazy, ale bez przesady żeby tak szybko o_O tym bardziej że brałam tyle leków i zastrzykow, że przydało by się żeby mój organizm trochę odsapnal.

Kiedyś miałam różowy sluz podczas owulacji i pamiętam, że bardzo bolał mni3 brzuch przy tym, że ledwo chodziłam.


Ja się z mężem nie odzywam..wiec ciekawa niedziela się zapowiada.

Oj też bym nie chciała tak od razu następnego malucha mieć. :)
 
reklama
Niektórzy mają świąteczną niedzielę lub chrzciny a ja sobotnie naleśniki i pranie robię
HA ! :D
No cóż, jak się człowiek nie wyrabia to co zrobić :)
Teraz tak sobie myślę że ja planując chrzciny na wiosnę będę miała siedzącego już malucha :/ dziwnie to będzie wyglądać trochę, ale nie chciałam w naszym zimnym kościele takiego bąbelka ciągnąć. Poza tym z kasą też będzie inaczej wiosną.
 
FB_IMG_15407290570337670.jpg
 

Załączniki

  • FB_IMG_15407290570337670.jpg
    FB_IMG_15407290570337670.jpg
    73,3 KB · Wyświetleń: 309
Niektórzy mają świąteczną niedzielę lub chrzciny a ja sobotnie naleśniki i pranie robię
HA ! :D
No cóż, jak się człowiek nie wyrabia to co zrobić :)
Teraz tak sobie myślę że ja planując chrzciny na wiosnę będę miała siedzącego już malucha :/ dziwnie to będzie wyglądać trochę, ale nie chciałam w naszym zimnym kościele takiego bąbelka ciągnąć. Poza tym z kasą też będzie inaczej wiosną.
Ale czemu dziwnie? My też będziemy chrzcić na wiosnę, ale u nas w rodzinie, to jakoś tak normalnie, ostatnio byliśmy na 2 chrztach, jedno dziecko 2 lata, drugie 1,5 roku
 
Niektóre z Was są juz po okresie. Okres miałam dwa tygodnie temu mniej więcej a od dwóch dni mam rozowy sluz. Myślę że to owulacyjny ale ja nigdy nie plamilam. Zauwazylyscie jakieś zmiany u Was ? ?... mam nadzieje ze nie zaszłam znowu w ciaze [emoji50]

Ja szczerze to nie odważyłabym się teraz bez zabezpieczenia jakiegokolwiek, jednak nie mamy warunków mieszkaniowych na drugiego bobasa tak szybko [emoji3]

Ja okresu jeszcze nie mam i nie mam żadnych takich objawów także nie pomogę niestety
 
Robię na obiad pizzę. Zrobiłam zaczyn, czekam, czekam i nic nie startuje. Zaczęłam ją kląć, że pewnie mąka do dupy albo mleko bylo za zimne a okazało się, że nie dałam drożdży:)

Ja nie wiem jeszcze jak z chrzcinami. Miały by w październiku ale przez chorobę Izuni zrezygnowaliśmy. Chciałam żeby chrzest był po pierwszych szczepieniach tj w 3 połowie listopada ale okazało się, że chrzestna wylatuje na 3tyg do Tajlandii czyli najwcześniej moglibyśmy 8.12 ale to już taki świąteczny czas. Nie wiem, chyba dopiero w styczniu, lutym. Dla mnie to późno. Chłopaków chrzcilam jak mieli 3,5mies. to i tak mi się wydawało że późno.

Co do basenu to my nie będziemy na razie chodzić. Dopiero na wiosnę. Jak skończy 3-4 mies wybierzemy się na basen sami z nią. Strój kąpielowy mamy nawet 2:)
Z synami byliśmy pierwszy raz jak mieli ok 4mies i to już był taki fajny wiek. Nie bali się, fajnie już pluskslu rączkami i nóżkami.
 
A powiedzcie mi jeszcze bierzecie jakieś witaminy po ciąży na wzmocnienie odporności żeby nie chorować? :D polecacie coś konkretnego?? :)
Ja biorę dalej femibion. I witaminę d3 i k2.

My chrzciny robimy 25 listopada[emoji4]chciałam, żeby Michaś miał skończone chociaż 3 miesiące i w sumie dobrze wyszło, bo mamy trochę problemów chyba z alergią i może do tego czasu coś się już polepszy.
 
reklama
Niektórzy mają świąteczną niedzielę lub chrzciny a ja sobotnie naleśniki i pranie robię
HA ! :D
No cóż, jak się człowiek nie wyrabia to co zrobić :)
Teraz tak sobie myślę że ja planując chrzciny na wiosnę będę miała siedzącego już malucha :/ dziwnie to będzie wyglądać trochę, ale nie chciałam w naszym zimnym kościele takiego bąbelka ciągnąć. Poza tym z kasą też będzie inaczej wiosną.
Ja też pracowicie, zrobiłam placek z jabłkami, powiesiłam pranie, teraz prasuję to z wczoraj i jeszcze przydałoby się łazienkę posprzątać. Też cały czas zastanawiam się co zrobić z chrzcinami. Też obawiam się tego że zimno w kościele i jak ubrać Alę żeby mi nie zamarzła. Znów do wiosny jeszcze tak daleko i obawiam się że teraz trochę łatwiej będzie nam ją czymś zająć żeby nie płakała. Moja mama śmieje się że chowamy małego poganinka.
 
Do góry