Będzie dobrze, zobaczysz,że córeczka niedługo się ogarnie
ja wieczorami pije herbatkę laktacyjne i właśnie melise na lepszy sen mój i malej
A u nas, dziękuję, kocborowo w domu
syn cały czas w domu, po tym rzyganiu go nie dałam do przedszkola. I tak się kisimy w domku
nie mam czasu skupiać się na zachowaniu meza
stara się pomagać, o co poproszę to zrobi. Dużo sobie żartuje do mnie, nawet coś mówił o zmianie mieszkania. Ja już nie naciskam na Przytulanki, bo w sumie straciłam ochotę. Biorę każdy dzień takim jaki jest
i liczę na to,że mąż dojrzeje do powaznego życia.
Czekam już aż stary wróci do pracy,a syn do przedszkola, to w końcu sobie posprzątam i uloze wszystko po swojemu sobie i malej
A malutką we wtorek ważyła 3760 g
i musimy być pod kontrolą że względu na krwiaczka na głowie... No i jeszcze pepuszek nie odpadł...