reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Cześć dziewczyny :)
Ogłaszam że jestem rozpakowana. Zosia urodziła się wczoraj po 10:00
Powiem Wam że poród nie należał do najłatwiejszych. Męczyłam się ok18 godzin aż w końcu musieli mi podać oksytocynę. Nie spałam cała noc mimo tego relanium które mi podali a skórze miałam co 5 minut. Przeszłam męki a później poród. Niestety mimo chęci ze strony położnej musiałam być nacięta :( wczoraj straciłam tyle.krwi że chłopak z położna mnie łapali bo już mdlałam.
To tak w skrócie. Drugie niestety jest takie że podobno mam "beznadziejne sutki" są duże i mięsiste i mała ich nie łapie. Muszę używać nakładek a i to ciężko idzie.
Zdjęcie prześle jak się trochę ogarnę ;)
Gratulacje :)
 
reklama
Kochana świetnie rozumiem bo przechodziłam przez to z synem. Tylko u mnie nakumulowalo się kilka rzeczy i miałam depresję poporodowa.
Teraz karmie piersią i uwierz ze mimo wszystko też wkurzają mnie pytania czy karmie piersią...
Jedna koleżanka która nie uznaje KP dla niej to obrzydliwe. To do mnie a po co się meczysz. Daj mm zobaczysz jak pięknie będzie spała. Sobie myślę jakby po moim nie spała... Nawet jej nic nie odpisałam. Bo po co ciągnąć takie bezsensowne rozmowy z kimś kto mózgu nie ma..
Dokładnie , to jest jakis terror z tymi ludźmi . Matka nie zdąży sie ocknąć po zabiegu a natarczywe osoby pytają czy karmisz piersią , mnie juz zaczynali pytać w ciąży -ale będziesz karmiła piersią prawda ? I to juz jest pierwszy moment , ze w głowie zaczyna ci sie kłębić presja otoczenia i parcie i stres a to bardzo przeszkadza w laktacji . Wszystko musi przyjść naturalnie i na spokojnie . Wczoraj musiałam troche popłakać przyznam , bo sutki mnie szczypią leci kilka kropli po laktatorze i dalej nic . Malutka jak łapie to pociągnie 3 razy nie leci wiec sobie zasypia .. najgorsze co moze byc to ocenianie, ze ktos kto nie karmi piersią to robi to z wygody , ehh Ciesze sie , ze udało ci sie teraz z malutka . Ja mam w domu teściowa która mnie stresowała pytaniami juz w ciazy i jak tylko przyszła do szpitala to tez od razu pytała , moja mama to samo i nawet teścia interesuje czy karmie piersia ?! Dodatkowo nadgorliwe koleżanki co niektóre . Te nastawione tylko na butle tez terrorystki w druga stronę . Mysle ze w większości każda mama chce miec pokarm i karmić piersią i nie ma co dołować jak sie nie udaje a ludzie wywierają taka presję ..
 
Dokładnie , to jest jakis terror z tymi ludźmi . Matka nie zdąży sie ocknąć po zabiegu a natarczywe osoby pytają czy karmisz piersią , mnie juz zaczynali pytać w ciąży -ale będziesz karmiła piersią prawda ? I to juz jest pierwszy moment , ze w głowie zaczyna ci sie kłębić presja otoczenia i parcie i stres a to bardzo przeszkadza w laktacji . Wszystko musi przyjść naturalnie i na spokojnie . Wczoraj musiałam troche popłakać przyznam , bo sutki mnie szczypią leci kilka kropli po laktatorze i dalej nic . Malutka jak łapie to pociągnie 3 razy nie leci wiec sobie zasypia .. najgorsze co moze byc to ocenianie, ze ktos kto nie karmi piersią to robi to z wygody , ehh Ciesze sie , ze udało ci sie teraz z malutka . Ja mam w domu teściowa która mnie stresowała pytaniami juz w ciazy i jak tylko przyszła do szpitala to tez od razu pytała , moja mama to samo i nawet teścia interesuje czy karmie piersia ?! Dodatkowo nadgorliwe koleżanki co niektóre . Te nastawione tylko na butle tez terrorystki w druga stronę . Mysle ze w większości każda mama chce miec pokarm i karmić piersią i nie ma co dołować jak sie nie udaje a ludzie wywierają taka presję ..
Dlatego nie zwracaj uwagi na takie pytania. Albo odpowiadaj że karmisz tak jak chcesz i nie ciąg tematu. Ja w szpitalu ściągnąłam też po kilka kropli. W dzień wypisu z obu piersi 16 ml i to już był dla mnie sukces.. W domu jak emocje opadły to mleko się puścilo.
 
@Paulana gratulacje kochana i wspolczuje przezyc . Na szczęście juz po wszystkim i mozna tylko wiwatować dzielna mamę i przyjście młodego człowieka na świat :)

@MalinaMalina to życze ci , zeby wszystko poszło po twojej myśli - dawaj znać , trzymam kciuki .

@kasiak85 a ty czasem nie idziesz dzis do szpitala ?
 
@Paulana gratulacje :) nie było lekko ale było warto:)

@MalinaMalina Trzymam kciuki. Ile jesteś po terminie?

Ja dziś do gin jadę i wyjeżdżam ze skierowaniem do szpitala. Nie wiem czy na oddział jechać jeszcze dziś czy jutro. Zdolowana jestem... tyle było mówione że dziecko wychodzi kiedy chce i kiedy jest gotowe i teraz się głupia zastanawiam czy jest wszystko W porządku... do tego kości mnie bolą tak bardzo że na szpitalnym łóżku się chyba rozplacze po nocy... już nawet nie wspominam że jeszcze w domu jestem A już tęsknię za dziewczynkami :(
 
reklama
@Paulana gratulacje :) nie było lekko ale było warto:)

@MalinaMalina Trzymam kciuki. Ile jesteś po terminie?

Ja dziś do gin jadę i wyjeżdżam ze skierowaniem do szpitala. Nie wiem czy na oddział jechać jeszcze dziś czy jutro. Zdolowana jestem... tyle było mówione że dziecko wychodzi kiedy chce i kiedy jest gotowe i teraz się głupia zastanawiam czy jest wszystko W porządku... do tego kości mnie bolą tak bardzo że na szpitalnym łóżku się chyba rozplacze po nocy... już nawet nie wspominam że jeszcze w domu jestem A już tęsknię za dziewczynkami :(

O nie nie nie tylko żadne mi tu że coś jest nie tak. Wszystko jest dobrze popostu ciąża może trwać 2 tygodnie dłużej.
Ja wczoraj zostawiłam córkę u rodziny, wiem że super się bawi ale też już wczoraj wieczorem tęskniłam. Ale i tak tłumacze sobie że ona super się bawi a ze mną by się kisila w domu i jeszcze bym się na.nia wkurzała przez moje hormony.
 
Do góry