Sierpniowe Mamy 2018

[kiiinia91]

No tak, to akurat prawda jednak ja sama dla siebie lubię dobrze zjesc i zdrowo, czasami tez niezdrowo, jedzenie to życie [emoji23][emoji5][emoji28]także się cieszę z odzyskanego apetytu i już obniżenia brzuchola

Ja tez mam apetyt duży, właśnie pojechaliśmy coś szamnac na miasto hihihi, chciałam wynegocjować maka albo kfc ale się nie dało, może kiedyś pójdę po kryjomu .P

 

[miloscwczasachpopkultury]

Wyszłam właśnie od lekarza.
Mala okazuje się że będzie mała. Teraz ledwo ponad 2kg. Za miesiąc cc więc może być tak że urodzi się z taką waga jak ja (2650).
Dodatkowo wywinęła orła. Całą ciąże ułożenie glowkowe. Nagle teraz pośladkowe...
Więc mam dwa wskazania do cc. Stan po cc i ułożenie pośladkowe.
Szyjka długa i zamknięta także lekarz nie widzi przeciwwskazań do mojego aktywnego trybu życia. Wprost przeciwnie Hehe. Śmieje się że cc popołudniu w poniedziałek 13. To rano mogę jeszcze klientke przyjąć żeby nie myśleć i się nie stresować.

Po prostu takie geny i nie ma co rozmyślać nad waga, może się okazać, ze urodzi się np 3,2 kg
Ojej, ale z niej agentka mała [emoji23] to dobrze, ze i tak miałaś ustalone cc i jesteś na to psychicznie gotowa, bo tak to ja bym się np zdziwiła gdyby moja nagle za tydzień leżała inaczej niż główka w dół.

To super

 

[miloscwczasachpopkultury]

A ja czuję się koszmarnie. U mnie w domu szpital polowy. Zaczęła Lenka gorączka 40 stopni. Potem ja gardło katar i kaszel. Potem mąż z synem angina.
Dzisiaj głowa mi pęka więc peklam i ja . Sięgam z bólem serca po paracetamol. Ale już nie dałam rady ...
Teraz się inhaluje

Ojeju, to jakiś wirus czy tak się pozałatwialiscie bidaczki skąd? ;(

Może próbuj na wieczór mleko, czosnek, miód itd

 

[miloscwczasachpopkultury]

Mozesz wstawic bo ja jeszczr nie mam wszystkich kosmetyków

Tak za godzinkę to zrobie i te jedzonko tez wam pokaże co ja głodomorka biorę do szpitala hah

 

[miloscwczasachpopkultury]

Ja tez mam apetyt duży, właśnie pojechaliśmy coś szamnac na miasto hihihi, chciałam wynegocjować maka albo kfc ale się nie dało, może kiedyś pójdę po kryjomu .P

Hah [emoji5] ja o dziwo dziś na zakupach nie wzięłam coli do lodówki a przy wyborze chrupkow wzięłam 2x takie pałeczki kukurydziane co dla dzieci są xd także chyba już coraz blizej skoro myśle o tym jedzeniu już zdrowszym, bo ostatnio już były szaleństwa fastfoody batoniki cola i cały ten syfik ale dziś mój Bartek przed praca zrobił bataty w piekarniku, gyros i sos tzatziki i wlasnei zajadam

On już do pracy, a ja zjem odpocznę i idę z pieskiem. A później do 23 relaks i czekanie na niego. Dziś odpoczywam na pewno

 

[KatiNails]

Po prostu takie geny i nie ma co rozmyślać nad waga, może się okazać, ze urodzi się np 3,2 kg
Ojej, ale z niej agentka mała [emoji23] to dobrze, ze i tak miałaś ustalone cc i jesteś na to psychicznie gotowa, bo tak to ja bym się np zdziwiła gdyby moja nagle za tydzień leżała inaczej niż główka w dół.

To super

No jestem w szoku mimo wszystko że w tym tygodniu się obróciła. Syn ważył 3650 więc nastawialam się na większe dziecko. Nic najwyżej będzie dłużej niż Aleks nosić ciuszki 56 i 62 [emoji23] może będzie bardziej ekonomiczna [emoji23]

 

[Vanilia120]

Ale się wkurzyłam..wstawilam pranie dla bobasa jasne z kolorem. Dostałam parę używanych ubranek więc wszystko wrzuciłam do pralki i wszystko mi zafarbowalo na różowo...nosz kur... nie chciało mi się rozdrabniac na jasne i kolorowe bo muszę leżeć jeszcze tydzień z tą szyjka i mi wszystko zafarbowalo.. myślałam że jak coś już było używane i pranie to nie puści koloru..glupia ja.

 

[Anulaa88]

Ale się wkurzyłam..wstawilam pranie dla bobasa jasne z kolorem. Dostałam parę używanych ubranek więc wszystko wrzuciłam do pralki i wszystko mi zafarbowalo na różowo...nosz kur... nie chciało mi się rozdrabniac na jasne i kolorowe bo muszę leżeć jeszcze tydzień z tą szyjka i mi wszystko zafarbowalo.. myślałam że jak coś już było używane i pranie to nie puści koloru..glupia ja.

W ilu stopniach puściłaś?

 

[KatiNails]

Ale się wkurzyłam..wstawilam pranie dla bobasa jasne z kolorem. Dostałam parę używanych ubranek więc wszystko wrzuciłam do pralki i wszystko mi zafarbowalo na różowo...nosz kur... nie chciało mi się rozdrabniac na jasne i kolorowe bo muszę leżeć jeszcze tydzień z tą szyjka i mi wszystko zafarbowalo.. myślałam że jak coś już było używane i pranie to nie puści koloru..glupia ja.

Uuu

 

[miloscwczasachpopkultury]

A to mój prowiant do szpitala wiadomo wodę mi Bartek będzie donosił na bieżąco, jakieś jogurty owocowe tez i jeśli obiady byłyby tragiczne to tez obiady na te 3 dni, a tak to to wszystko. Ja już gotowa jeśli chodzi o spakowanie do szpitala