G
gosc12
Gość
Była położna. Trochę mało na tym planie było ale chyba najważniejsze rzeczy zebrane. Muszę popatrzeć w internecie jeszcze za jakimś innym.
Pytałam o szczepionki. Pierwsze dwie są podawane w ciągu 12 godzin od porodu. Te bezpłatne roznia się od 5w1 i 6w1 tylko ukłuciami. Dodatkową ale też bezpłatna jest na pneumokoki. Poleca wziąć ta bezpłatna , więcej ukłuć ale przez tyle lat się je robi i przynajmniej są sprawdzone. Zależy to już od rodziców. Te 5w1 kosztują ok. 120zl a 6w1 to koszt 170-200zl. Nie wiem jeszcze na które się zdecydujemy. Mamy jeszcze czas. Pójdziemy do lekarza z małą pierwszy raz to nam doradzi które lepsze będą dla naszego dziecka
Sprawdziła serduszko. I jesteśmy umówione na za 2/3 tygodnie. Ale powiedziala , żebym dzwoniła do niej wcześniej czy nie urodziłam. Bo skoro szyjka się skraca, częste twardnienia to wątpi żebym do 38 pociągnęła, chyba, ze bym ciągle leżała. A wiadomo wstaje do łazienki, po coś do jedzenia, wykąpać się itp.
Pytałam o szczepionki. Pierwsze dwie są podawane w ciągu 12 godzin od porodu. Te bezpłatne roznia się od 5w1 i 6w1 tylko ukłuciami. Dodatkową ale też bezpłatna jest na pneumokoki. Poleca wziąć ta bezpłatna , więcej ukłuć ale przez tyle lat się je robi i przynajmniej są sprawdzone. Zależy to już od rodziców. Te 5w1 kosztują ok. 120zl a 6w1 to koszt 170-200zl. Nie wiem jeszcze na które się zdecydujemy. Mamy jeszcze czas. Pójdziemy do lekarza z małą pierwszy raz to nam doradzi które lepsze będą dla naszego dziecka
Sprawdziła serduszko. I jesteśmy umówione na za 2/3 tygodnie. Ale powiedziala , żebym dzwoniła do niej wcześniej czy nie urodziłam. Bo skoro szyjka się skraca, częste twardnienia to wątpi żebym do 38 pociągnęła, chyba, ze bym ciągle leżała. A wiadomo wstaje do łazienki, po coś do jedzenia, wykąpać się itp.