reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Jeżeli mam umowę do 2 października i zakładam że mi jej nie przedłużą to będę mieć urlop macierzyński czy kosiniakowe?

Macierzyński bo urodzisz w trakcie trwania umowy. Kosiniakowe jest dla bezrobotnych mam. Bo macierzyński liczą z ostatnich 12 mcy a jak ktoś nie pracował to nie ma z czego policzyć i po to wprowadzili Kosiniakowe chyba 1000 zł.
 
reklama
Dziewczyny od jakiegos czasu mam krew w nosie,w lewej dziurce,nie leci ciurkiem, tylko jak smarkne w chusteczke to widze.. nie wiem od czego to.. :/
Ogólnie w ciąży naczynka są osłabione, więc to dlatego. Mnie nos i dziąsła krwawią od początku, więc już się przyzwyczaiłam[emoji4] Jeśli do tej pory tego nie miałaś, to powinnaś się cieszyć[emoji16]
 
Dziewczyny od jakiegos czasu mam krew w nosie,w lewej dziurce,nie leci ciurkiem, tylko jak smarkne w chusteczke to widze.. nie wiem od czego to.. :/

w ciąży czasem dochodzi do przekrwienia nosa, ja jak miałam zapalenie ucha i zatok to laryngolog przepisała mi maść rinopanteina się nazywa i kazała smarować, bo też miałam krew na chusteczce..:)
 
Mały poszalał w brzuchu przez chwilę a jak się uspokoił to dostałam takich skurczy chyba z 5 pod rząd i przy tym bulgotanie w żołądku jakbym była głodna a jadłam śniadanie. Obecnie skurcze ustały i mały znów coś tam buszuje. Pierwszy raz tak miałam i normalnie się przestraszyłam..:o
 
Dziewczyny od jakiegos czasu mam krew w nosie,w lewej dziurce,nie leci ciurkiem, tylko jak smarkne w chusteczke to widze.. nie wiem od czego to.. :/

W ciąży są kruchsze naczynka i tak samo łatwiej ci się siniak zrobi jak się lekko uderzysz. Ja też tak mam.Jeszcze po każdym pobraniu krwi mam siniaka w miejscu wkłócia. W pierwszej ciąży też tak miałam.
 
Mały poszalał w brzuchu przez chwilę a jak się uspokoił to dostałam takich skurczy chyba z 5 pod rząd i przy tym bulgotanie w żołądku jakbym była głodna a jadłam śniadanie. Obecnie skurcze ustały i mały znów coś tam buszuje. Pierwszy raz tak miałam i normalnie się przestraszyłam..:o
Ja od kilku dni też mam mocniejsze skurcze. Ale 5 pod rząd to dużo. Połóż się i rozluźnij jeśli możesz[emoji4] mnie lekarz kazał sprawdzać czas skurczy. Jeśli trwają ok. 2 minut i jest ich więcej niż 10 na dobę, to mam się zgłosić na izbę.
 
Ja od kilku dni też mam mocniejsze skurcze. Ale 5 pod rząd to dużo. Połóż się i rozluźnij jeśli możesz[emoji4] mnie lekarz kazał sprawdzać czas skurczy. Jeśli trwają ok. 2 minut i jest ich więcej niż 10 na dobę, to mam się zgłosić na izbę.

Chyba faktycznie się położę i może coś przysnę bo od 3 spać nie mogłam..jeszcze ból głowy ale to może przez zmianę pogody..
 
hej, co nadrobię Wasze wpisy to zaraz tyle naskrobiecie:)

Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u zupełnie nieznanego przeze mnie lekarza, pokierowałam się tylko opinią na portalu ZnanyLekarz. Powiem Wam, że dawno nie zajął się mną tak profesjonalnie lekarz jak ten wczoraj- sprawdził szyjkę [prawie 4 cm:), zamknięta- kamień z serca], zważył malutką [537 g:)], potwierdził płeć, pokazał twarzyczkę rączki, a dodatkowo 20 min opowiadał o krzywej cukrowej, o konflikcie serologicznym i na każde moje pytanie uzyskałam pełną satysfakcjonującą odpowiedź. Szkoda, że jest tak oblegany i następny wolny termin ma dopiero 19 lipca :(, ale już dostałam namiary do nowej prowadzącej, podobno ma być równie dobra. Moja wcześniejsza ginekolog to jakaś totalna porażka, ani razu nie powiedziała jakiej długości mam szyjkę macicy i w jakiej jest kondycji pomimo moich próśb, nigdy nie podała wymiarów dziecka- sprawdzała tylko czy serduszko bije w 3 s (to był mój główny najcenniejszy punkt wizyty), na moje pytania odpowiadała na odwal dla przykładu, pytanie "P. doktor proszę mi powiedzieć ile cm ma dziecko", odpowiedź: "Tyle co widzi [wskazując na obraz usg]" no masakra, przykładów tego typu było miliard, albo jak poprosiłam o wypisanie recepty na duphaston bo już mi się kończył, a brałam go po plamieniach w 7 tyg ciąży, odpowiedź: "to już odstawić", dobrze, że wyczytałam pewnie na forum, że ważne jest żeby odstawiać to stopniowo to się jej dopytałam, bo nie uzyskałabym od niej takiej informacji, ale dużo by opowiadać...

Któraś z Was właśnie pytała o konfilkt serologiczny- lekarz właśnie mi wytłumaczył, że w pierwszej ciąży nie ma potrzeby przyjęcia przez matkę immunoglobiny, pod warunkiem, że kobieta nie będzię miała żadnych zabiegów, operacji w których krew dziecka i matki może się spotkać, że jest to Lobby farmaceutyczne, że od któregoś roku zastała puszczona bujda, że jest to konieczność. Przypomnę, ja 0Rh-, mąż BRh+.

Jeszcze odnośnie krzywej cukrowej- zapytał się mnie czy już zbadałam sobie cukier, oczywiście moja P. doktor powiedziała "im później tym lepiej- czyli ok 26 tygodnia ciąży", tak też mu powiedziałam, przewrócił oczami, i powiedział, że faktycznie są takie zakresy przyjęte, że od 24-26 to badanie kobieta powinna wykonać, ale na chłopski rozum im wcześniej tym lepiej- cukrzyce na pewno jak jest to już od 24 tygodnia i od tego czasu można już działać i nie szkodzić dziecku, a dodatkowo chwilę to zajmuje zanim poznasz reakcje organizmu na cukier i na konkretne produkty spożywcze. Także jak któraś z Was jeszcze z tym zwleka do ostatniego momentu to myślę, że ten doktor ma 100% racji.

Mam nadzieję, że komuś przydadzą się te informacje:)

Ogólnie tą wizytę u ginekologa miałam nagłą, bo w niedziele znalazłam w ciele kleszcza i potrzebowałam skierowanie do lekarza chorób zakaźnych, dziś się okaże czy nie będę musiała przyjąć profilaktycznie jakiś antybiotyków żeby ustrzec Malutką i siebie przed boleriozą.

Trochę się rozpisałam, ale w końcu dorwałam lapka, z którego tak rzadko korzystam, ale w tym tygodniu mam zamiar zacząć cokolwiek zamawiać do wyprawki to muszę się z nim oswoić:)

2.09.2018 ---> 23 tc 3 d
 
reklama
Ja juz po wizycie córcia ma 1150g ułożona główką w dół troche sie dziś najadlam strachu bo miałam mocne skurcze nad ranem z brzucha do krzyża .Lekarz mnie dziś z trzy razy badał żeby sprawdzic co i jak i stwierdził że mała mi tak napiera na szyjke i dlatego te bóle a szyjka ma 3 cm wiec jest prawidłowa.
 
Do góry