reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dzieki ;) I teraz będę się zastanawiać któro będzie lepsze cholerka :) a ty masz już tam ciuszki? Te przegródki są w miarę stabilne że faktycznie oddzielają ciuszki ?
No i kwestia wymiaru tutaj na stronie pisze 55cm a moje szuflady są na 60 . To jest twarde że nie będzie przeszkadzać że brakuje 5 cm plotka ?
Będzie bo się nie utrzymają. I będziesz wyciągała ciuszki i będą się przewalać chyba te plastiki. A pudełka są stabilne i sztywne. Układasz jak chcesz. W opakowaniu jest 6 rozmiarów :) ja polecam
 
reklama
Aaaa linki :D to już wysyłam :D
Tutaj musisz patrzeć na cenę i przesyłkę.jaki koszt. Ja zamówiłam z allegro bo przez stronę Ikei wyszła mi przesyłka 450 z może u ciebie będzie inaczej :)
Link do: Pudelka skubb - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Link do: Seria SKUBB - IKEA
Wiesz mam koleżankę co studiuje w Lublinie i ona mi to kupi jak coś . Także chociaż tyle zaoszczędzę :)
Mam już ciuszki, bo chciałam sprawdzić jak to działa. Nie jest to idealne rozwiązanie powiem szczerze, jak są ciuszki włożone to się trzyma, ale tak bez ciuszków to nie bardzo. Zaletą tego w stosunku do pudełek jest to że tamte pudełka są określonej wielkości a te płotki można sobie ustawiać jak się chce ;) ja też mam szerszą szufladę niż 55 cm i po prostu nie są do końca te płotki. Wrzucam zdjęcie jak to u mnie wygląda:
Zobacz załącznik 852106Zobacz załącznik 852107
Super dzięki. Naprawdę muszę to przemyśleć ;)
 
A polecacie kochane jakąś dobra i w niewysokiej cenie książkę w tematyce typu „Pierwszy rok życia dziecka”? Bo moje lektury do czytania już mi się powoli kończą, a chyba będzie trzeba zabrać się w ostatnich dwóch miesiącach za coś w tematyce o której nie mam pojęcia i się wyedukować troszkę. Tez planuje pod koniec maja zadzwonic do szkoły rodzenia, która przynależy tu do szpitala w mieście w którym mieszkam. Bo tam gdzie będę rodzic czyli w Lubaniu to szkoły rodzenia nie mają. A myśle, że warto te ostatnie 2 miesiące na to poświecić i od razu tez będę miała zajęcie i czas szybciej zleci :)
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to radzę Ci zadzwonić wcześniej, ja dzwoniłam z miesiąc temu i zajęłam ostatnie miejsce na zajęcia w maju. Niewiadomo jak u was z miejscami :)
Ja mam taką książkę pożyczoną od bratowej, ona bardzo chwaliła, ja dopiero zaczęłam ją czytać więc swojej opinii jeszcze nie mam :)
20180430_160639.jpg
 

Załączniki

  • 20180430_160639.jpg
    20180430_160639.jpg
    84,7 KB · Wyświetleń: 499
Jestem po wizycie i bez zdjęcia, rozumiecie to? Dziewczyna wazy 536g dzień porodu co do dnia ostatniej miesiączki czyli idealnie, wszystko jest prawidłowo, No a zdjęcia nie dostałam bo nóżki sobie dała na głowę i jeszcze raczki, No ale mogłam choć takie dostać... dostajecie foty pupek siusiaków itd i jest Ok, a mi nie dał jak się nakryła, coś tam przecież było widać już nie muszę mieć zdjęcia jak z obrazka ehm
No to naprawdę aż dziwne że nie dostałaś. A mówiłaś że chcesz nawet takie na którym nie widać małej tak wspaniale jak na portretem. Super że malutka ładnie rośnie :)
 
Przepraszam dziewczyny że tutaj pisze , ale niemoge przejść obojętnie obok tych bzdur które Klaudia wypisuje o naszej Oliwce. Jasna cholera mnie złapała. Naszej koleżance przydarzyła się tragedia życia-tak to prawda i to jedyne co było prawdziwe w tym co Klaudia napisała czyta co którys post, nie była z nami od początku o większości rzeczach w ogóle niewie a widzę że ma sporo do powiedzenia. Także prostuje -koleżanka ma bardzo chore dziecko co wyszło dopiero teraz , ale cukrzycy nie miała w poprzednich ciazach, wszystkie dodatkowe rzeczy które wyszły to wady genetyczne na które nie miał wplywu jej stan zdrowia . Wiele kobiet dowiaduje się dopiero podczas porodu o tych wadach itd..zresztą jak ktoś zainteresowany to niech poczyta sobie na Internecie o tych chorobach, a nie opowiada tak jak Klaudia BZDUR. Po za tym Klaudia odeszlas z naszej grupy bo się obraziłaś jak dziecko bo ktoś może wiedzieć coś lepiej jak Ty także niewiem po co nadal nas czytasz skoro jesteśmy takie beznadziejne . Już nieprzeszkadzam i przepraszam resztę dziewczyn-mam nadzieję że rozumiecie. Pozdrawiam
 
Dziewczyny bardzo ale to bardzo Was proszę o uszanowanie sytuacji naszej koleżanki z Lipcowek i choroby jej dziecka. Niepowaznym jest poruszanie tutaj przez Was tego tematu w sytuacji kiedy nie znacie wszystkich faktów a jedynie czytacie co drugi post i snujecie domysły. Niepotrzebnie też straszycie siebie wzajemnie. To bardzo delikatna sprawa a nie znając dokładnie wszystkiego i nie będąc lekarzem genetykiem szkodzicie tylko sobie i jej.
 
Dziewczyny bardzo ale to bardzo Was proszę o uszanowanie sytuacji naszej koleżanki z Lipcowek i choroby jej dziecka. Niepowaznym jest poruszanie tutaj przez Was tego tematu w sytuacji kiedy nie znacie wszystkich faktów a jedynie czytacie co drugi post i snujecie domysły. Niepotrzebnie też straszycie siebie wzajemnie. To bardzo delikatna sprawa a nie znając dokładnie wszystkiego i nie będąc lekarzem genetykiem szkodzicie tylko sobie i jej.
Dziewczyny, nie wiem skąd to oburzenie. Napisałyśmy tylko, że taka tragedia spotkała koleżankę z lipcówek i że to bardzo smutne. Nie snułyśmy żadnych domysłów, nic nie komentowałyśmy więcej. Myślę, że rozmowa ogólnie o czyjejś tragedii nie jest niczym złym. Mnie np też to bardzo poruszyło, że na takim etapie można się dowiedzieć o chorobie dzieciątka. Nie zrobiłyśmy nic złego.
 
reklama
Dziewczyny, nie wiem skąd to oburzenie. Napisałyśmy tylko, że taka tragedia spotkała koleżankę z lipcówek i że to bardzo smutne. Nie snułyśmy żadnych domysłów, nic nie komentowałyśmy więcej. Myślę, że rozmowa ogólnie o czyjejś tragedii nie jest niczym złym. Mnie np też to bardzo poruszyło, że na takim etapie można się dowiedzieć o chorobie dzieciątka. Nie zrobiłyśmy nic złego.
Tym bardziej że i lipcówki i sierpniowki to fora publiczne. I każdy, także mężczyźni czy kobiety nie będące w ciąży mogą wejść i czytać posty. Taka prawda.
Sama w dyskusji nie brałam udziału, ale fakt nie widziałam żeby ktokolwiek snuł domysły. Jedyne co się doczytałam że nasze dziewczyny pisały że to bardzo przykra sytuacja, tym bardziej że to już tak zaawansowana ciąża i dla maluszka sporo przygotowane. Każdej z nas jest z tego powodu przykro, każda z nas jest matką.
Nie wnikam już co lipcówki mają do jednej z nas i na odwrót, bo to nie moja sprawa - niech załatwiają to między sobą.
 
Do góry