Wiem o tym że dziecko nie poleży w nim więcej czasu, ale nie zamierzam dziecka trzymać w bujaczku cały dzień
to jest tylko pomoc, a nie zastępstwo łóżeczka
Bratanek ten leżaczek uwielbiał, już był taki duży że ledwo się mieścił a lubił w nim leżeć. Teraz zdrowy 2 latek, wszystko pod kontrolą lekarza standardowo i rozwija się prawidłowo
Tiny love nie będę kupować skoro mam już ten, kołyski mi się wizualnie nie podobają. Będzie lato, będzie się dużo czasu spędzało na dworze w gondoli, w domu dziecko będzie spało w łóżeczku, w bujaczku czasami
tak jak pisałam w poprzednim poście, ja nie chcę popaść w paranoje w żadną strone. Wszystko z rozsądkiem a krzywdy dziecku nie zrobimy