Chodzę do dr. Matkowskiego na Piecewskiej, na usg też tam do dr. Augustyniaka. Mam też lekarza na nfz na Świętokrzyską ale to pajac. Zbadał mnie tylko raz w 7tc a potem już nie. Za to daje chętnie skierowa
W pierwszej ciąży było wszystko ok. Poród zaczął się 10dni przed terminem, po 12godzinach dziecku zaczęło spadać tętno, mi ciśnienie skoczyło do 200 i szybka decyzja o cieciu. Przy 9cm rozwarcia. Tyle się namęczyłam i skończyło się cesarką
Strasznie przeżyłam to, że nie udało urodzić mi się sn. Druga ciąża 8mies po cc. Decyzja należała do mnie czy chcę rodzić sn czy cc. Lekarz mi powiedział, że lepiej cc bo blizna po pierwszym cc jest zbyt słaba i cytuję: ,, jeśli byłaby pani moją żoną nawet bym pani nie pozwolił próbować sn,, więc zdałam sia na niego i mialąm umówione cc. Teraz cc bo po 2cc jest z automatu. Żaden lekarz nie zgodzi się na sn po 2cc.
Ja bardzo źle dochodziłam do siebie po cc. Długo bolała mnie głowa, kręgosłup, brzuch ciągnął okropnie ze 2 tyg brałam p-bólowe mimo, że karmiłam. Strasznie się boję tej 3ciej cc ale najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa ja wszystko wytrzymam.
Większość dziewczyn, które znam a rodziły przez cc chwalą sobie, szybko dochodziły do siebie. Nie wiem od czego to zależy.