reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

A ja jestem w 10 tyg 2 dni. Biorę jedna dziennie już luteine i zostało mi jeszcze na tydzień tylko. Najpierw brałam dwa razy dziennie ale na ostatniej wizycie lekarz kazał mi skończyć tylko opakowanie i ostatni tydzień brać po jednej. I tak się zastanawiam czy nie za szybko zakończył mi dawkowanie tej luteiny. Jak myślicie?
 
reklama
@Wiola1985 na początku tak [emoji23] po drugiej wizycie u ginekologa i potwierdzeniu że wszystko ok się trochę uspokoiłam :)

Mnie trochę od leków lepiej :)
Nawet obiad dziś zjadłam - ale bez mięsa:p dalej mięso mi przez gardło nie przechodzi ale w pierwszym trymestrze w ciąży z synem miałam to samo :)

ckai9jcgk10emd23.png


mhsv15nmhdmpbr2g.png
Ja ogólnie wszystko jem...ale przyznam ze ani mięso, ani wędlina mi nie podchodzi...sam zapach mnie odrzuca.
Słuchajcie dzisiaj w pracy okolo 8:00 rano, a wiadomo jak to rano z mdłościami koleś podgrzał w kantynie jagnięcinę. O mamooooo co zs smród. Chy a nigdy w życiu nic mi tak nie smierdziało.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Augusta89 w 100% zgadzam się z Tobą co do wiedzy na temat poronień. Dowiedziałam sie w ostatnim miesiącu na temat ciąży więcej niż przez 30 lat!!! Streszczam oczywiscie dużo naszych rozmów mojemu J...on wogóle tego nie pojmuje. Jak to...? Ja nie znam nikogo kto poronił. No właśnie....ludzie raczej o tym nie mówią.
My sami poinformowalismy o ciąży rodziców i rodzeństwo. Nikt więcej nie wie....na wypadek. Wiadomo, myśli się pozytywnie, ale jakby coś się stało to ostatnia rzecz jakiej bym potrzebowała to żeby ktoś patrzył sie na mnie z politowaniem "o to ta biedna co poroniła".

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Augusta89 w 100% zgadzam się z Tobą co do wiedzy na temat poronień. Dowiedziałam sie w ostatnim miesiącu na temat ciąży więcej niż przez 30 lat!!! Streszczam oczywiscie dużo naszych rozmów mojemu J...on wogóle tego nie pojmuje. Jak to...? Ja nie znam nikogo kto poronił. No właśnie....ludzie raczej o tym nie mówią.
My sami poinformowalismy o ciąży rodziców i rodzeństwo. Nikt więcej nie wie....na wypadek. Wiadomo, myśli się pozytywnie, ale jakby coś się stało to ostatnia rzecz jakiej bym potrzebowała to żeby ktoś patrzył sie na mnie z politowaniem "o to ta biedna co poroniła".

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom
Dokładnie, ale w ogóle z tematem ciąży, poronień i porodów to jest całe tabu. Nie słychać o problemach po porodzie, wszelakiej natury. Jest taki przekaz, że kobieta po urodzeniu to tylko z uśmiechem na twarzy karmi piersią, nie skarży się na nic, no jest cud miód i orzeszki [emoji16] nic nie ma o zmęczeniu, problemach z laktacją, albo że po prostu można nie chcieć karmić piersią, z jednej strony trzeba, a z drugiej strony to jest fuj obrzydliwe i najlepiej z domu nie wychodzić... Jak się nad tym zastanawiam, to to jest strasznie dołujące, bo przecież ciąża i macierzyństwo jest to najbardziej podstawowe i takie najbliższe człowiekowi doświadczenie przecież.

8une3e3kck8m6mea.png
 
Ja przyznam się ze kiedy poroniłam pierwsza ciąże , myślałam ze jestem jedna na milion której się to przydarzyło , i ciagle myślałam o tym czemu akurat ja? Później okazało się ze wokół siebie mam mnóstwo kobiet które tego doświadczyły , nawet moja mama . To prawda niewiele się o tym mówi , dlatego ze poprostu to bardzo boli , a druga sprawa ze nikt nie chce budzić współczucia , to niekomfortowa sytuacja ...


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Wiola1985 tak nikt o tym nie mówi, co jest zrozumiałe, mój mąż też robi duże oczy jak mu o tym opowiadam. Dziwi mnie to, że nie słyszy się o tym w mediach, TV śniadaniowych chociażby, ważne, żeby kobieta chociaż wiedziała jak to wygląda, jak powinna zachować się w momencie poronienia (wizyta u lekarza itd) i żeby wzrastała świadomość, że to naturalna rzecz i że spotyka niestety wiele kobiet co bardzo często nie świadczy o winie żadnych z rodziców. Mam wrażenie, że dla pokolenia naszych rodziców to też temat nieznany.
 
Dziewczyny czy wy wszystkie bierzecie luteinę? Moja lekarka nic na ten temat nic nie wspomniała i nie wiem co powinnam myśleć... Wskazania do luteiny to niski poziom progesteronu, ale czy Wy wszystkie go badalyscie już w ciąży? Jestem zielona w temacie...

p19ugox1xy9dlkqw.png
 
@swing88 ja nie biorę luteiny.

Co do poronien to ja znałam kilka osób z innego forum które to spotkało, mój mąż ma też kolegę który stracił dwójkę dzieci na wczesnym etapie, ale z racji, że moja pierwsza ciąża była bezproblemowa to i przy drugiej zakładałam, że po prostu będzie wszystko dobrze.
Za to teraz moja przyjaciółka straciła ciążę- a dzieliło nas jakieś 3 tygodnie.
Teraz przeraza mnie myśl o tym, że będę musiała jej powiedzieć o swojej ciąży (z racji poronienia teraz czekamy do 2 trymestru z informowaniem kogokolwiek)
 
Dziewczyny czy wy wszystkie bierzecie luteinę? Moja lekarka nic na ten temat nic nie wspomniała i nie wiem co powinnam myśleć... Wskazania do luteiny to niski poziom progesteronu, ale czy Wy wszystkie go badalyscie już w ciąży? Jestem zielona w temacie...

p19ugox1xy9dlkqw.png

Nie miałam badanego poziomu jednakże bolało mnie podbrzusze na początku i ginekolog zapisał dwa razy dziennie luteine a teraz kończę opakowanie i ostatni tydzień po jednej. Bóle podbrzusza faktycznie zmniejszyły się w tym okresie.
 
reklama
Nie miałam badanego poziomu jednakże bolało mnie podbrzusze na początku i ginekolog zapisał dwa razy dziennie luteine a teraz kończę opakowanie i ostatni tydzień po jednej. Bóle podbrzusza faktycznie zmniejszyły się w tym okresie.
Mnie też pobolewalo i informowałam i tym lekarkę, mówiła, że to normalne bo rośnie macica itd. No nic, mam nadzieję, że po prostu nie potrzebuje jej brać :)

p19ugox1xy9dlkqw.png
 
Do góry