Luiza.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 1 831
Dziecku tak na prawdę jest obojętne czy ma body różowe czy białe czy czarne (takiego w życiu bym maleństwu nie założyła), dopiero jak sami zaczynamy takiemu synkowi mówić, że tego mu nie kupimy bo to jest różowe i jest dla dziewczynek, dziecko zaczyna zwracać na to uwagę.
Mój Jasio ma teraz kapcie dla dziewczynki, bo chłopięce były, ale nie w jego rozmiarze, grunt, że jest mu ciepło w stopy. Kuba z kolei, jak miał lat 4 strasznie chciał mieć różowe sandałki, ale nie takie że ten róż dyskretny był i mogłabym mu kupić na upartego, nieee, Kuba chciał takie oczojebne różowe
A taka ciekawostka zasłyszana chyba z galileo, kolory niebieski i różowy z podziałką na płeć, to chwyt marketingowy z lat czterdziestych, żeby podnieść sprzedaż (naturalnie z USA przywleczone).
Mój Jasio ma teraz kapcie dla dziewczynki, bo chłopięce były, ale nie w jego rozmiarze, grunt, że jest mu ciepło w stopy. Kuba z kolei, jak miał lat 4 strasznie chciał mieć różowe sandałki, ale nie takie że ten róż dyskretny był i mogłabym mu kupić na upartego, nieee, Kuba chciał takie oczojebne różowe
A taka ciekawostka zasłyszana chyba z galileo, kolory niebieski i różowy z podziałką na płeć, to chwyt marketingowy z lat czterdziestych, żeby podnieść sprzedaż (naturalnie z USA przywleczone).