E
Ewka34
Gość
Mam nadzieje :*Idę spać. Może jak wstanę to już będę dodana do nowej grupy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mam nadzieje :*Idę spać. Może jak wstanę to już będę dodana do nowej grupy
Dokladnie.. szkoda ze sie zamknelas bo tu dziewczyny tez pisaly o swoich prpblemach i nie zostaly same :* no ale wszystko idzie nadrobic aby poczuc sie psychicznie lepiej :*[/QUOTE]Wiem. Forum to wspaniala rzecz.maly moj poki co grzeczny starszak w przedszkolu maz w pracy wiec mam czas i chetnie sie podziele z nim...tym bardziej ze jakos czuje sie troche ostatnio osamotniona...kazdy zabiegany albo wyjechal za praca gdzies dalej. Wiec to bedzie mila odmiana moc z kims pogadac na tematy mi teraz bliskie.2
Dziękuję. Byl to trudny czas dla mnie...nie lubie rodzinie czy znajomym opowiadac o problemach wiec praktycznie całą ciaze zamknęłam sie w sobie ze swoimi problemami i przemysleniami.teraz żałuję bo zamiast cieszyc sie z tak pieknego stanu ja codziennie doszukiwalam sie ze cos jest nie tak...ale nic w koncu trzeba zacząć żyć dla dzieci aby mialy piekne wspomnienia .
Hej mysle ze @oliwiapatrycja cos na to poradzi :* fajnie ze wyszlas na prosta :*
2Hej mysle ze @oliwiapatrycja cos na to poradzi :* fajnie ze wyszlas na prosta :*
Moim zdaniem powinnaś pójść na usg. Lekarz sprawdzi czy nie zalegają jakieś skrzepy. Coś za krótko krwawilas. W takim przypadku wykonywane jest lyzeczkowanie.Cześć dziewczyny nie udzielałam się na forum ale tylko obserwowałam co u was słychać. Miałam być sierpniowa mama ale urodziłam na początku września. Mam mały problem a obecnie mieszkam za granica i niestety tutaj nie chodzi się do ginekologa (tylko w nagłych przypadkach jest ginekolog w szpitalu) nawet ciaze prowadził lekarz rodzinny a jak byłam po 6 tyg na kontroli ( tez u rodzinnego ) to tylko zbadał krew i przeprowadził wywiad:/ połóg przeszłam bardzo dobrze mimo ze byłam nacinana, krwawienie nie było zbyt obfite ( jak zwykła miesiączka), około 4 tygodnia już wogule nie krwawiłam tylko na wkładce był śluz. Pod koniec 5 tygodnia znów pojawiła się żywoczerwona krew (leciała Ok 3-4 dni ) myślałam ze to miesiączka mimo ze kp ale kilka dni po tym krwawieniu znów pojawiła się zywoczerwona krew (1dzuen) później przez kilka dni miałam bardzo dużo śluzu i od czasu do czasu był on z pasmami czerwonej krwi. Obecnie ( mały ma 8 tygodni i 2 dni) cały czas plamie wkładkę - na wkładce kolor jest brunatny ale jak idę do łazienki to widzę w kibelku ze plamie na różowo, jak się podcierał również widzę różowy kolor. Zastanawiam się czy któraś tez tak ma czy może iść prywatnie do ginekologa ( chce tego uniknąć ponieważ jest on tutaj baaaaardzo drogi i planowałam iść w grudniu w pl i zrobić wszystkie badania) dodam tylko ze nic mnie noe boli a byłam pewna ze połóg kończy się po 6 tygodniach :/. Pozdawiam
Dziewczyny nie chciallybyscie przyjac jeszcze mnie?Czytalam was od maja i chyba sie uzaleznilam bo od wczoraj czegos mi brakuje@Moniana
@JulaKk
@polka33
@agu7ka
@.rudzielec
Zostałyscie dodane już sprawdzcie czy działa https://www.babyboom.pl/forum/index.php?threads/94833/
Cześć dziewczyny nie udzielałam się na forum ale tylko obserwowałam co u was słychać. Miałam być sierpniowa mama ale urodziłam na początku września. Mam mały problem a obecnie mieszkam za granica i niestety tutaj nie chodzi się do ginekologa (tylko w nagłych przypadkach jest ginekolog w szpitalu) nawet ciaze prowadził lekarz rodzinny a jak byłam po 6 tyg na kontroli ( tez u rodzinnego ) to tylko zbadał krew i przeprowadził wywiad:/ połóg przeszłam bardzo dobrze mimo ze byłam nacinana, krwawienie nie było zbyt obfite ( jak zwykła miesiączka), około 4 tygodnia już wogule nie krwawiłam tylko na wkładce był śluz. Pod koniec 5 tygodnia znów pojawiła się żywoczerwona krew (leciała Ok 3-4 dni ) myślałam ze to miesiączka mimo ze kp ale kilka dni po tym krwawieniu znów pojawiła się zywoczerwona krew (1dzuen) później przez kilka dni miałam bardzo dużo śluzu i od czasu do czasu był on z pasmami czerwonej krwi. Obecnie ( mały ma 8 tygodni i 2 dni) cały czas plamie wkładkę - na wkładce kolor jest brunatny ale jak idę do łazienki to widzę w kibelku ze plamie na różowo, jak się podcierał również widzę różowy kolor. Zastanawiam się czy któraś tez tak ma czy może iść prywatnie do ginekologa ( chce tego uniknąć ponieważ jest on tutaj baaaaardzo drogi i planowałam iść w grudniu w pl i zrobić wszystkie badania) dodam tylko ze nic mnie noe boli a byłam pewna ze połóg kończy się po 6 tygodniach :/. Pozdawiam