reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Też rodziłam w wojewódzkim :)
Z moją gin byłam umówiona na wywołanie 26 sierpnia a urodziłam przed 1 w nocy 27 sierpnia. Kiedy Ty rodziłaś? Może byłyśmy w tym samym czasie na oddziale :)
Urodziłam 26 lipca, więc miesiąc wcześniej. Ja niestety nie miałam swojego lekarza w tym szpitalu. Jak rodziłam, były kolejki na sale porodowe, tyle rodzących. Jeszcze czas wakacji, więc lekarze też na urlopach. Podobno do BB dużo dziewczyn idzie z okolic i mają przeludnienie. Byłam na sali dwuosobowej i leżałyśmy w trójkę. Dziewczyny po cesarkach, więc praktycznie od rana do wieczora ktoś był przy nich, 30 stopni w pokojach, ani przewietrzyć, bo przeciągi. Ciągle w sali pełno ludzi a tu karzą ci "wietrzyć" wiadomo co ;) Ale opieka noworodkowa bardzo dobra. Dlatego tam rodziłam. Miałam do wyboru Cieszyn, ale tam pozwalniali się lekarze i referencyjność spadła do 1 stopnia.
 
reklama
Ta Wisła w górach? To zazdroszcze bo ja uwielbiam góry a mieszkam prawie nad morzem heh Chociaż jak bym mieszkała bezpośrednio to może by już tak nie cieszyły ale chciałabym chociaż bliżej jak mam teraz-prawie 5h jazdy samochodem:sorry2:

Tak, my mamy z 1.5h jazdy bo jestem z okolic Częstochowy, za to nad morze kawałek [emoji3]
 
Urodziłam 26 lipca, więc miesiąc wcześniej. Ja niestety nie miałam swojego lekarza w tym szpitalu. Jak rodziłam, były kolejki na sale porodowe, tyle rodzących. Jeszcze czas wakacji, więc lekarze też na urlopach. Podobno do BB dużo dziewczyn idzie z okolic i mają przeludnienie. Byłam na sali dwuosobowej i leżałyśmy w trójkę. Dziewczyny po cesarkach, więc praktycznie od rana do wieczora ktoś był przy nich, 30 stopni w pokojach, ani przewietrzyć, bo przeciągi. Ciągle w sali pełno ludzi a tu karzą ci "wietrzyć" wiadomo co ;) Ale opieka noworodkowa bardzo dobra. Dlatego tam rodziłam. Miałam do wyboru Cieszyn, ale tam pozwalniali się lekarze i referencyjność spadła do 1 stopnia.

Ja wybrałam ten szpital ze względu na lekarza prowadzącego. Jak mnie przyjęli na porodówkę to leżałam w pierwszej sali i po 30 minutach przyszły 4 kobiety wieloródki i mnie wywalili żebym sobie pochodziła po trakcie i tak sobie chodziłam 6 godzin bez jedzenia :) ogólnie opieka wg mnie ok tylko te łazienki i jedzenie. Ja też leżałam w 2 osobowej sali ale byłyśmy we 3. Leżałam na tej sali zaraz przy izbie przyjęć. Którego lekarza miałaś przy porodzie? :)
 
Ja wybrałam ten szpital ze względu na lekarza prowadzącego. Jak mnie przyjęli na porodówkę to leżałam w pierwszej sali i po 30 minutach przyszły 4 kobiety wieloródki i mnie wywalili żebym sobie pochodziła po trakcie i tak sobie chodziłam 6 godzin bez jedzenia :) ogólnie opieka wg mnie ok tylko te łazienki i jedzenie. Ja też leżałam w 2 osobowej sali ale byłyśmy we 3. Leżałam na tej sali zaraz przy izbie przyjęć. Którego lekarza miałaś przy porodzie? :)
Ja jak trafiłam na izbę to były przede mną 3 rodzące, 2 w trakcie porodu, jedna już leżała z dzieckiem na korytarzu. Nas dwie od razu przyjęli, akcja porodowa się zaczęła. Jednej odeszły wody ale brak skurczy, kazali jej czekać, drugą odesłali. Ja byłam na ostatniej (taka dziwna, chyba zapasowa) sali porodowej. Lekarzy i położnych mało co pamiętam, ale chyba zszywała mnie taka dosyć młoda blondynka w długich włosach. Ja miałam dietę cukrzycową, ale i tak nie jadłam od nich, dowozili mi. A łazienki hmm.. spodziewałam się, że luksusów nie będzie, więc byłam na to przygotowana, ale fakt, okropne :)
 
Ja jak trafiłam na izbę to były przede mną 3 rodzące, 2 w trakcie porodu, jedna już leżała z dzieckiem na korytarzu. Nas dwie od razu przyjęli, akcja porodowa się zaczęła. Jednej odeszły wody ale brak skurczy, kazali jej czekać, drugą odesłali. Ja byłam na ostatniej (taka dziwna, chyba zapasowa) sali porodowej. Lekarzy i położnych mało co pamiętam, ale chyba zszywała mnie taka dosyć młoda blondynka w długich włosach. Ja miałam dietę cukrzycową, ale i tak nie jadłam od nich, dowozili mi. A łazienki hmm.. spodziewałam się, że luksusów nie będzie, więc byłam na to przygotowana, ale fakt, okropne :)

No to pewnie moja gin prowadząca Cię szyła bo z nią na dyżurze jest jeszcze taka dość młoda ruda i też dość młody facet :) ten facet ginekolog chodził sobie między moją sala a sala obok i obstawiał która szybciej urodzi bo obok leżała pani która rodziła 3 dziecko i w tym samym czasie miałyśmy parte :)
Jestem zadowolona z tego że miałam tam lekarza prowadzącego bo przychodziła do mnie co godzinę sprawdzając jak wygląda sytuacja. Pilnowała mi kroplówki i kazała położonym mnie pionizować, dawać do wanny i pobierać krew na badania bo chyba coś nie do końca było ok bo mówiła że jak wyjdą źle teraz to idziemy na cc ale po wannie było 8 cm i i po pół godzinie już parte :)
Ja po porodzie mogłabym w ogóle nie jeść.. Mąż mi przywoził jedzenie a na następny dzień je zabierał :)
Najlepsza była położna która przy obchodzie dała coś do podpisania już nie pamiętam co i przyszła do mnie o 1 w nocy, budziła mnie bo zapomniała mi dać jeszcze jednej kartki do podpisu...moja mina na pewno była bezcenna .
 
Wybieram się jutro do kuzynki która tydzień temu urodziła synka. Mówiła że ubranek mają dużo na różne rozmiary. Nie mam pomysłu co mogę kupić dla małego. A my w prezentach głównie dostaliśmy ubrania... Co wasze dzieci innego dostały? Może coś mnie zainspiruje :)
 
@klaudiaa975 mam że smyka podobna czapke :D kotka :)
1540618726201.jpg
 

Załączniki

  • 1540618726201.jpg
    1540618726201.jpg
    494,6 KB · Wyświetleń: 337
reklama
Wybieram się jutro do kuzynki która tydzień temu urodziła synka. Mówiła że ubranek mają dużo na różne rozmiary. Nie mam pomysłu co mogę kupić dla małego. A my w prezentach głównie dostaliśmy ubrania... Co wasze dzieci innego dostały? Może coś mnie zainspiruje :)
Mate, karuzele ? :) Pościel ładna do łóżeczka może ?
 
Do góry