reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dopiero niedawno sciagnelismy do domu. O 13.00 pojechałam w 2 miejsca zawieźć skierowania wracając zajechalam do Super phmarm. Obok na jednym parkingu jest IKEA więc zaszłam. Kupiłam lampion i pełno świeczek bo uwielbiam jesienią, zimą jak w mieszkaniu są pozapalane świeczki. Pozniej Odebrałam dzieci że szkoly. Jak wychodziłam do klatki spotkałam sąsiadkę zaprosiła na kawę więc tylko przyszłam nakarmić Izę, rozpakować zakupy i poszłam. Dawno się nie widzieliśmy, nie mogłyśmy się zagadać. Powiedziałam do 18. Wykąpałam Izę, dałam cyca i juz śpi na noc:)
Przypomniałaś mi że w IKEA moge kupić fajne świece :)
 
reklama
A żadnej ciekawej sukienki w sumie nie było. Swoją drogą zrobilam się takim pulpetem, że we wszystkim wyglądam nie fajnie..wiec wróciłam lekko mówiąc wkurzona. Wkurzam się że jest gruba a i tak żre co chwilę ciastka zamiast wziąść się porządnie za ćwiczenia.. W pepco kupiłam za to małemu spodenki, dwie pary bodziakow i termos na ciepłą wodę do mleka.
A dzisiaj mam już dom ogarnięty, wszystko poprane. Nawet firanki dzisiaj wypralam. Zasłony sobie darowalam bo narazie nie mam ochoty ich prasowac. A firanki wieszam mokre to się rozprostuja. Jutro nie będę sprzątać bo już nie mam Co, to może w końcu porządnie pocwicze. No i jak w ciazy zmuszalam się żeby wypijac 3 l wody tak teraz rano wypije kawę, wieczorem herbatę i na tym się kończy moje nawadnianie. Muszę się znowu zmuszac do picia wody, bo inaczej bez tego też nie schudne.


E tam, nie przesadzaj! Na pewno nie jest tak źle, to my same siebie widzimy w lustrze jakoś jak w krzywym zwierciadle i koloryzujemy. Wiadomo pewnie po porodzie przyda się poćwiczyć i ujędrnić ciało, ja to też mam w planach od przyszłego tygodnia od poniedziałku żeby codziennie po 15-20 min dla siebie i zdrowia sobie poćwiczyć w domku nawet i przy małej jak na leżaczku będzie. Ja będę miała dla siebie chwile relaksu, wyleje z siebie jakieś złe wibracje, spoce się i lepszy humor i energia będzie od razu po aktywności fizycznej. A jak mała już skończy z 4 miesiące to pójdziemy może na basen z nią żeby sobie popluskała nóżkami i dla nas to tez będzie odskocznia i nowe doświadczenie.
Ja wczoraj zjadłam cały worek cukierków takich małych snickersów hah do tego opakowanie kinderkow i trochę laysow zielona cebulka, bo miałam napad taki mały, ale wiadomo tak codziennie dużo nie zajadam, ale tez miałam nie jesc słodyczy ze względu na zęby itd i co, ciężko czasem się powstrzymać. Muszę tez popracować nad wiece kalorii żeby zjadać w zdrowych, normalnych posiłkach i dołożyć 3x w tyg owoce i będę najedzona to mniej mi się będzie chciało przysmaków [emoji23]

To aktywnie :) my jutro będziemy sprzątać mieszkanie razem jak wstanie mój po nocce tak o 13, później obiadek i na spacer pewnie.

I mam taką aplikacje co mój Bartek używa i sobie dziennie właśnie po niewiele czasu ćwiczy i to jest na cały miesiąc plan rozpisany.
Tez będę z tym próbowała od poniedziałku [emoji4]
IMG_2735.JPG
IMG_2736.JPG




Hahah i to tłumaczenie na polski, „odwłoki treningu” [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 

Załączniki

  • IMG_2735.JPG
    IMG_2735.JPG
    36 KB · Wyświetleń: 308
  • IMG_2736.JPG
    IMG_2736.JPG
    79,2 KB · Wyświetleń: 305
Dobry wieczór.
Miałam dziś cudowny dzień:) młody spał od 22 do 5 bez jedzenia;) A potem jadł dopiero o 9tej :) wyspałam się jak nigdy. Poczułam cień nadziei że dłuższe spanie nocne jest możliwe:) potem pojechaliśmy na zakupy do galerii i dzień jakoś zleciał. No ale miło bo wydawanie pieniędzy zasadniczo jest bardzo przyjemne:) na obiad kebsik i teraz pełen relaks aż do rana :) (oby).

Tak piszecie o tych gryzakach. Ja ogółem stawiam na proste typowe zabawki. Przynajmniej w tym pierwszym okresie. Wiem że źródło jakim jest fakt nie jest wiarygodne ale parę lat temu (A kojarzę jako matka starszych już dzieci) ta informacja była dość popularna w sieci. Sama nie wiem, bo nie miałam sophie, a nikomu złej reklamy robić nie będę ale może zechcecie zajrzeć i zapoznać się co to i jak ewentualnie o to dobrze dbać. Link do: Żyrafka Sofie w środku. Popularna zabawka dla dzieci jednak szkodliwa

W ogóle te wszystkie gumowe zabawki które się wrzuca do wody jak np gumowe kaczuszki kończą podobno w ten sam sposób.
 
Moja mala od kilku dni nie guga za wiele,chyba ze sie wkurzy.. bardziej patrzy i zaciesza,laduje lapki do buzi.. tak jak zawsze sobie gugala gdy lezala,tak ostatnio nic..

Moja sama z siebie do siebie nie lubi gadac i wydawać dźwięków, tylko najczęściej jak do niej dużo i pogodnej gadam, wydsje dźwięki różne, zaczepiam to wtedy taka gaduła, że szok.

Czesto tak też jest przed następnym skokiem rozwojowym, że nagle dziecko mniej intensywnie ćwiczy coś co już umie, stopuje i nagle coś nowego dojdzie jakaś umiejetność, tak coś czytałam [emoji2]

Nie stresuj się, dzieci mają też swoje humorki i różne dni [emoji5]
 
reklama
Śliczne oczka [emoji1376][emoji5]
i wszystkiego najlepszego [emoji512]

My 4 listopada skończymy 3 miesiące i też muszę jakoś ładnie Myszkę ubrać i zrobie takie pamiątkowe zdjęcie i co miesiąc będę takie robiła żeby sobie później pooglądać wszystko po kolei miesiące i porównywać jak Kornelia się zmieniała [emoji85][emoji847]
4 listopada w urodziny zaszłam w ciąże ❤️
Jeśli można tak powiedzieć. Bo przytulanki były tylko jeden raz , w pazdzierniku K nie było. Przyjechał na parę dni i pojechał zaraz na drugi dzień po moich urodzinach. I 16 ego zrobiłam test ❤️ to już rok Zaraz minie od tej cudownej wiadomości ❤️
 
Do góry