reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Może idźcie do lekarza dobrego pediatry i opisz jej wszystko i powinni wam pomoc. Po co masz się biedna stresować i maleństwo :(

My jesteśmy u mojej mamy na Śląsku i mnie w sumie nastraszyla, bo moja mała czasami tak charczy przez gardło jakby i niezawsze, ale dzis było słychać i powiedziała żebym nawet tu u nich poszła do pediatry jakiegoś żeby to sprawdził dokładnie czy to coś poważnego, bo ma tak już ona od dawna, żadnych innych objawów nie ma, ale jednak boje się, ze to coś poważnego i żeby nie zadniedbac itd bo mój brat tez tak jak był mały podobno charczał i poszła mama do dobrego pediatry i się okazało, ze ma refluks jakiś i ze jak jadł mleko to nie szła ta treść cała do żołądka tylko na płuca czy coś i dlatego takie dźwięki wydawał i to mogło doprowadzić do zapalenia płuc i złe się skończyć.. także jutro podjedziemy do lekarza tu skoro wzięłam ksiaazeczke zdrowia małej i się przekonamy.

Tak w ogóle to u was ktoś miał tak z maleństwem takie charczenie przez nosek albo gardło/usta? Bo ja mojej jak probowalam gruszka odciągać to nic nie leciało z noska itd i sama już noe wiem czy to nie bardziej wewnątrz noska i trzeba elektryczny kupic ten przyrząd do odciągania czy co to
Moja tak charczy od czasu do czasu , chyba dzisiaj spróbuję odciągnąć tylko ja mam to do ust nie odkurzacza
 
My też bylismy prywatnie , 150 zł a u Was ?
80 zł.
Może idźcie do lekarza dobrego pediatry i opisz jej wszystko i powinni wam pomoc. Po co masz się biedna stresować i maleństwo :(

My jesteśmy u mojej mamy na Śląsku i mnie w sumie nastraszyla, bo moja mała czasami tak charczy przez gardło jakby i niezawsze, ale dzis było słychać i powiedziała żebym nawet tu u nich poszła do pediatry jakiegoś żeby to sprawdził dokładnie czy to coś poważnego, bo ma tak już ona od dawna, żadnych innych objawów nie ma, ale jednak boje się, ze to coś poważnego i żeby nie zadniedbac itd bo mój brat tez tak jak był mały podobno charczał i poszła mama do dobrego pediatry i się okazało, ze ma refluks jakiś i ze jak jadł mleko to nie szła ta treść cała do żołądka tylko na płuca czy coś i dlatego takie dźwięki wydawał i to mogło doprowadzić do zapalenia płuc i złe się skończyć.. także jutro podjedziemy do lekarza tu skoro wzięłam ksiaazeczke zdrowia małej i się przekonamy.

Tak w ogóle to u was ktoś miał tak z maleństwem takie charczenie przez nosek albo gardło/usta? Bo ja mojej jak probowalam gruszka odciągać to nic nie leciało z noska itd i sama już noe wiem czy to nie bardziej wewnątrz noska i trzeba elektryczny kupic ten przyrząd do odciągania czy co to
Michał też czasami charszczy. Zazwyczaj, jak mu się ulewa[emoji4]
Mój też tak do miesiąca płakał w wózku aż mi głupio było na spacerach. Teraz płacze tylko jak sie obudzi. Jak sie obudzi to zawsze jest głodny :D
To samo jest u mnie[emoji16]
U nas tak cieplutko się wydaje jak wychodzę na balkon, że nie wiem czy nie przesadzę jak małego ubiorę w body na długi rękaw, polspiochy i na to kocyk minky. Jest 23 stopnie
Lajtowo [emoji16]u mnie dzisiaj też tak jest[emoji16]
 
80 zł. Michał też czasami charszczy. Zazwyczaj, jak mu się ulewa[emoji4]To samo jest u mnie[emoji16]Lajtowo [emoji16]u mnie dzisiaj też tak jest[emoji16]
Nawet jak drzemka trwa 20minut? [emoji23]

Kurczę, zawsze jak uśnie i zaplanuję sobie milion rzeczy to tylko zacznę coś robić a on się budzi. Dzisiaj zaplanowałam wyjście na spacer a on śpi i śpi :)
 
U nas dziś piękna pogoda 22st. Wstawiłam 5pralek prania i już prawie wszystko suche tylko posciel musidoschnać.
Młoda śpi od 11 , nakarmilam ją na śpiocha i wyszlysmy na dwór i ona dalej śpi. Czekam na męża, ma odebrać dzieci ze szkoły i od razu jedziemy nad morze na spacer.
Miłego dnia, poczytam was wieczorkiem.
Zazdroszczę spacerów nad morze :D ja co najwyżej mogę iść na spacer nad staw [emoji23]
 
Może po spacerku będą spokojniejsze dzieciaczki , moja już śpi jeszcze nie zdążyłam wyjechać wózkiem a ona już usnęła w domu w kombinonku , założyłam jej ale już kocykiem nie okrywam . A Wy jak się ubralyscie czy tylko ja kombinezon ? :)
Ja ubralam body z dlugim rekawe,bluze ,rajtki,cienkie spodenki i czape,przykryta byla kocem ;) moja po godzinie na spacerku zasnela.. a bylysmy 2 godzinki.. gdy sie obudzila nawet jesc nie chciala,troche pociumciala i koniec.. zrobila mega kupe,nadal nie chciala jesc i poszla spac.. :D
 
reklama
Do góry