Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Próby były od urodzenia ze smoczkiem już w szpitalu. Wypluty był po kilku sekundach. Jak jej się przytrzymało to był zaraz ryk jak nie mogła go wypluć. I potem w domu teściowa i babcia męża codziennie próbowały i mnie tym bardzo denerwowały bo na siłę jej trzymały. Ja widziałam że nie chce to nie dawałam. Oprócz smoczka to ona nie tolerowała też picia z butelki. Ani mojego mleka ani wody nic. Tylko mój cycuś był jedynym karmicielem, poidełkiem i uspokajaczem.A próbowałaś tak czesciej? Tzn moja tez na początku wypluwała smoczka albo jak się złości i nic już nie pomaga to tez tak robi, ale ja jej tak jakby lekko go przytrzymuje żeby zaczęła ciumkac i ona wtedy kuma o co chodzi i już ciumka. Teraz mi zasnęła ze smokiem w pare sekund [emoji5] można się iść umyć i śniadanie szybkie zrobić haha
A synek teraz bez problemu już w szpitalu załapał. Ale nie potrzebuje go zawsze. Często zasypia bez. Z butelki też mi bez problemu pije moje mleko. Każde dziecko inne jak widać. Nawet po tych samych rodzicach ☺