reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Hej. Witam was mamusie sierpniowe.
Okazuje się ze prawdopodobnie dołączę do Waszego zacnego grona. Ostatnia @ 4.11.
Jutro jadę na usg kontrolne prywatnie. Jak potwierdzi że ciąża rozwija się to zapiszę się do gina.
Jestem 36 letnia mama 12 latka i 15 miesięcznej panny
To będzie 3 dziecko
Jestem zszokowana. Nie planowałam ciąży.
Mam mega doła i nie potrafię się cieszyć. Wiem może grzesze Ale nie potrafię sobie z ta sytuacja poradzić.
Nie martw się.. jak jak odczytałam test płakałam i się śmiałam jednocześnie z niedowierzania..(tylko raz bylo bez zabezpieczenia.. rok temu mialam usuniety jajnik z jajowodem przez ciaze pozamaciczna.. a stosunek byl po okresie... karmie piersią średnio co 3-4h) Jakie było prawdopodobieństwo zajścia w ciążę ja się pytam?:o Kilka dni to sobie układalam powoli i staram sie cieszyć. A jednocześnie jestem przerażona:p mam 4 miesięcznego bobasa za ścianą... Mieszkam na 3 piętrze bez windy.. Nie mamy samochodu.. I takie tam..
 
reklama
Dziewczyny ja już się przekonałam w swoim życiu i po obserwacji niektórych znajomych co też trochę w życiu przeszły że na nas kobiety mocnych nie ma. Ze wszystkim damy sobie radę, góry jesteśmy w stanie przenosić! Więc głowy do góry i zobaczycie że będzie wszystko super :)

ckaiyx8d63pd6voi.png
 
Mnie tez przeraża myśl ze trojka dzieci mam w dziewczynki 5 lat i 1,5 roku. Drugie dziecko było po 4 latach wiec córka trochę sama się soba zajęła a teraz będzie 2 lata wiec ta młodszą jeszcze malutka. Ale nie się co martwić damy rade będziemy mieli tylko z radość z dzieciaczkow
 
Hej wam! Ja też już po wizycie. U mnie spory pęcherzyk Ale jeszcze serduszko nie bilo.. Muszę czekać do poniedziałku żeby usłyszeć cudowne puk puk ❤❤
Moja ginka to straszna baba, ale niestety jestem zmuszona do niej chodzić.. Ma problem z tym że mam (za miesiac skończą 26 lat) i trzecia dziecko w drodze :o Pytała czy chce zachować ciążę durna baba.. Tak się do mnie odnosi jak bym jej świat zepsuła:o A ja mimo że to wpadka cieszę się i serio wolę wpadke 4 miesiące po porodzie niż za 4 lata.. Odchowamy maluchow i czeka nas druga mlodosc mimo że teraz ja i mąż lekko zestresowani jesteśmy jak to będzie to się cieszymy wiemy, że będzie weselej :-)
wow trzecie już,serio jesteś moją pozytywną bohaterką;) Serio aż mi wstyd że a starsza z większą różnicą między dziećmi i tak dramatyzuje:zawstydzona/y: Jeśli to nie tajemnica to czemu musisz chodzić do takiej jędzy....co ją wg interesuje ile masz dzieci w jakim wieku...wrrr
 
Hej. Witam was mamusie sierpniowe.
Okazuje się ze prawdopodobnie dołączę do Waszego zacnego grona. Ostatnia @ 4.11.
Jutro jadę na usg kontrolne prywatnie. Jak potwierdzi że ciąża rozwija się to zapiszę się do gina.
Jestem 36 letnia mama 12 latka i 15 miesięcznej panny
To będzie 3 dziecko
Jestem zszokowana. Nie planowałam ciąży.
Mam mega doła i nie potrafię się cieszyć. Wiem może grzesze Ale nie potrafię sobie z ta sytuacja poradzić.
To w dobrym wątku jesteś, jest tu parę tak zaskoczonych mam,łącznie ze mną,na początku miałam tak samo ,teraz jestem pogodzona choć dalej podchodzę na "zimno"do tej ciąży.Jednak głęboko wierzę że wraz z pierwszymi ruchami maleństwa moje nastawienie zmieni się o 180 stopni,tulam:)
 
Jak nas już duzo[emoji846]
Ja szok z 3ciazy przeżyłam w maju... najpierw się staraliśmy styczeń/luty po czym wyszło ze młodszy synek ma alergie i początki astmy oskrzelowej i stwierdziłam ze nieeee trzecie dziecko przy astmatykiem odpada, od marca wzięłam pigułki... w kwietniu przeszłam zapalenie oskrzeli, zatok i uszu. Dostałam antybiotyki po których wymiotowałam... i bach w maju @brak... rozpacz jak damy radę... oswoiłam ta myśl i już na tym etapie co jestem teraz usłyszałam że jest tylko pęcherzyk i to bylejaki... lekarz zapytał czy chce walczyć czy zostawić ciążę na los... walczyłam... pojawił się malutki zarodek z echem serduszka... w 8t5d okazało się że serduszko nie podjęło pracy i w 9t2d miałam zabieg... chciałam poznać płeć i pochować... Zuzia spoczywa ze swoją starszą siostrą Amelką...
wiecie jak wielkie były wyrzuty sumienia... za te łzy wylane, strach o wyrzuty... wtedy zrozumiałam, że nigdy nie przestałam marzyć o trzecim maleństwie... mam marzenie o porodzie SN... po 2cc może być trudno znaleźć odpowiedniego lekarza aczkolwiek jeśli pojawi się cień szansy chcę rodzić naturalnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Jak nas już duzo[emoji846]
Ja szok z 3ciazy przeżyłam w maju... najpierw się staraliśmy styczeń/luty po czym wyszło ze młodszy synek ma alergie i początki astmy oskrzelowej i stwierdziłam ze nieeee trzecie dziecko przy astmatykiem odpada, od marca wzięłam pigułki... w kwietniu przeszłam zapalenie oskrzeli, zatok i uszu. Dostałam antybiotyki po których wymiotowałam... i bach w maju @brak... rozpacz jak damy radę... oswoiłam ta myśl i już na tym etapie co jestem teraz usłyszałam że jest tylko pęcherzyk i to bylejaki... lekarz zapytał czy chce walczyć czy zostawić ciążę na los... walczyłam... pojawił się malutki zarodek z echem serduszka... w 8t5d okazało się że serduszko nie podjęło pracy i w 9t2d miałam zabieg... chciałam poznać płeć i pochować... Zuzia spoczywa ze swoją starszą siostrą Amelką...
wiecie jak wielkie były wyrzuty sumienia... za te łzy wylane, strach o wyrzuty... wtedy zrozumiałam, że nigdy nie przestałam marzyć o trzecim maleństwie... mam marzenie o porodzie SN... po 2cc może być trudno znaleźć odpowiedniego lekarza aczkolwiek jeśli pojawi się cień szansy chcę rodzić naturalnie...


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Nina strasznie dużo przeżyłaś,niesamowite że pozwolono ci pochować to maleństwo moja znajoma poroniła w 13 tygodniu i nie miała takiej możliwości,żałobę też chyba miała przez to trudniejszą.Silna z ciebie babka:)
 
Hej, dołączam się do grona szczęśliwych ciężarówek cały czas byłam tylko obserwatorem postanowiłam to zmienić. Jestem dokładnie w 4t 6 d. Tydzień temu zrobiłam betę która wynosiła 111, dzień przed spodziewana miesiączka. Jestem trochę spanikowana i ciągle zmartwiona, gdyż 22 sierpnia tego roku niestety poroniłam w 10 tyg. Ciąża zatrzymała się na 6 tyg nie rozwijała się. Bardzo to przeżyłam. Teraz uwaznie obserwuje swoje ciało . Obecnie jestem na duphastonie. Odrazu poleciałam do mojego gina. Akurat miałam takie pecha że oprócz tego przyjmuje również antybiotyk duomox. Na infekcje dróg moczowych. . jakaś masakra. Nie dość że stres związany z samą ciąża to jeszcze ta choroba. Odczuwam kłucia w prawej stronie jakby to był jajnik czy coś w okolicy. Lekarz uprzedził że może boleć, rodzinny też uprzedził że sama infekcja pęcherza może dawać podobne odczucia. Mam nadzieję że razem z Wami będzie mi raźniej
 
reklama
Dziewczyny widzę w dużej mierze doświadczone :D fajnie, będzie można wymieniać się doświadczeniami :)

U mnie to dopiero pierwsza ciąża, więc wszystko jest dla mnie czarną magią... W sumie dalej żadnych specjalnych objawów nie mam, więc dalej do mnie informacja nie dociera :)

AngelikaNela, przede wszystkim nie martw się, będzie dobrze :* każdy ma w końcu jakiś limit nieszczęść :)

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry