Hej wam! Ja też już po wizycie. U mnie spory pęcherzyk Ale jeszcze serduszko nie bilo.. Muszę czekać do poniedziałku żeby usłyszeć cudowne puk puk ❤❤
Moja ginka to straszna baba, ale niestety jestem zmuszona do niej chodzić.. Ma problem z tym że mam (za miesiac skończą 26 lat) i trzecia dziecko w drodze
Pytała czy chce zachować ciążę durna baba.. Tak się do mnie odnosi jak bym jej świat zepsuła
A ja mimo że to wpadka cieszę się i serio wolę wpadke 4 miesiące po porodzie niż za 4 lata.. Odchowamy maluchow i czeka nas druga mlodosc mimo że teraz ja i mąż lekko zestresowani jesteśmy jak to będzie to się cieszymy wiemy, że będzie weselej :-)