martini87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2018
- Postów
- 7 345
Dziewczyny jestem na porodowce. Rano bylam u poloznej i podpytalam, czy moze byc tak, ze wody sacza sie baaardzo powoli bo mi w nocy i rano pociekla kapka po nogach. Polozna stwierdzila ze to pewnie wody i nie ma co czekac tylko do szpitala. Wrocilam do domku, zjadlam sniadanie, wydepilowalam nozki, wzielam prysznic, umylam wlosy i pojechalam do szpitala przekonana ze mnie odesla do domu. W szpitalu dlugo nawet nie czekalam na ip. Na badaniu okazalo sie ze to sa wody i mialam 4 cm rozwarcia. Ale zadnych skurczow. Juz na porodowce kolejne badanie i ok 6 cm rozwarcia i leze teraz podpieta do ktg i powoli czuje skurcze ale sa na razie znosne