My już po wizycie położnej.
Położna mega pozytywna i miała nawet różowe włosy, zadbana babeczka około 40 lat, odpowiedziała na każde pytania, pogadaliśmy nawet o życiu i koszykówce hah także super nam się trafiła babeczka
A nasza księżniczka od wyjścia ze szpitala 9 dni temu z wagi 2860 g przybrała na 3300 g także elegancko, pokarm mam treściwy i smaczny w takim razie, bo już się obawiałam, że za dużo siusia i robi złe kupki.
Bałam się, bo moja robi kupki koloru pomarańczowego i to normalne.
Gdy mała zaczyna pod koniec dnia wydzierać się i nic nie pomaga, a widać ewidentne, ze po prostu jest zmęczona całym dniem cyca i butli ciągnięcia i nie ma już siły żeby ciągnąć mojego sutka, który może być dla niej za duży itd to poleciła mi Pani nakładki na sutki rozmiar L z firmy Lovi podobno najlepsze.
Gdy pojawiają się potowki to sypać te miejsca codziennie mąką ziemniaczaną. Nie używać oliwek i innych cudów do „pielegnacji” skory, bo działają niekorzystnie tzn zatykają malutkie pory na skórze dziecka.
Karmić na zawołanie i przebierać często pieluchę skoro dziecko dużo je to i musi dużo robić w pampersa.
I dziewczynki mają podobno rzadziej kolki już chłopcy, bo maja silniejszy układ trawienny. A jeśli występują kolki to kupić krople niemieckie Sabsimplex i od razu przejdzie, robić tez ćwiczenia nóżkami, zginąć je do brzuszka i prostować i masować brzuszek w prawa stronę okrężnymi ruchami w przeciwnym kierunku właśnie to jest niż pracują jelita.
No i to chyba tyle. Następna wizyta tej super babeczki za tydzień. A jutro na 9:30 jedziemy do przychodni do pediatry z naszą księżniczką. Mam lekkiego stresa, ale i tez ciekawość co tam będzie się robiło