reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
W ogóle to dziś mi się przypomniało że się zapisałam na sesję noworodkową którą się robi do 12 doby życia :D na śmierć o tym zapomniałam a już zaliczka wpłacona :p
ktoś też się zdecydował na taką pamiątkę?
Ja miałam robić , mała była zapisana na 22 lipca, bo niby miała się urodzić wcześniej. [Emoji16] koniec końców, odwołałam i zrezygnowałam. Wymyślę cos sama, jakieś ładne zdjęcie a później wywołam na duże zdjęcie na ścianę. I tak już dzisiaj 13 dzień więc za późno :(
 
Haha , też myślałam , że buraki i też narobiłaś mi na nie ochoty a przy karmieniu odpadają [emoji23] w szpitalu nam je podawali a później dzieci się darły. Położne w szoku co nam dali na obiad [emoji16]
Ja jadłam buraczki przy karmieniu. W sumie wszystkiego próbowałam. Po brokule miałam zarwana noc, więc dłuższy czas omijałam go szerokim łukiem ;).
 
Haha , też myślałam , że buraki i też narobiłaś mi na nie ochoty a przy karmieniu odpadają [emoji23] w szpitalu nam je podawali a później dzieci się darły. Położne w szoku co nam dali na obiad [emoji16]
Hm.. ja buraki jem i nie widzę różnicy u małego [emoji39][emoji39] spróbuj może twojej też nic nie będzie [emoji4]
 
reklama
Dziekuje wam serdecznie za trzymanie kciuków i za gratulacje . Teraz moge napisać troszke więcej , co u nas , bo po zabiegu byłam sali pooperacyjnej gdzie mnie monitorowali a potem jak wróciłam do naszego pokoju nadal nie miałam czucia .Zastalam Piotrka przytulajacego córeczkę - jak stwierdził lubi sie przytulać a jak odklada to płacze .w pokoju tez byłam podłączona pod mase aparatur kroplówek , ale poprosiłam zeby mi położyli maleństwo i jakos przystawili do piersi - nie poszło za dobrze , bo mleczka jeszcze nie mam, ale mala chwytała ładnie i ciumkala sobie . Dzis cały dzień jest bez kąpieli ma na sobie ta maź - jutro umyjemy . W pieluszce było juz ogromne kupsko pierwsze . Jak zasnęła z 3 h temu tak spi sobie aniołek . Ja juz po pionizacji az Panie były w szoku po prostu wstałam i poszłam do łazienki wzięłam prysznic , umylam zeby i wróciłam . Cewnik juz mi wyjęli , boli mnie rana z jednej strony , ale tragedii nie ma. Na razie oceniam drugie Cc na duzo lepsze dla mnie . W załączniku zdjecie , jutro jak wykąpie zrobie więcej . Malutka cały tata :) dobrze ze miałam wczesniacze ubranka po bliźniakach bo sa idealne te na 50 cm .

Zobacz załącznik 886884
Piękniutka [emoji7] odpoczywajcie :)
 
Do góry