reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziwne.. trzeba przecież raz na jakiś czas skontrolować tętno i ciśnienie maleństwa.. [emoji846]
No właśnie jeśli jest wszystko ok to nie ma takiej potrzeby. Wiadomo fajnie jak lekarz kaze zrobić , na pewno jesteśmy spokojniejsze ale nie chcą tak chętnie dawać skierowania na ktg bez powodu.
I na swoim przykładzie wiem że co z tego że zrobisz ktg jak za godzinę może być inaczej. U mnie tętno małego o 11 było 140-150 a o 19 już 200 .
I druga sprawa jeśli coś się dzieje to jednak zazwyczaj czuje się różnice w ruchach. Dlatego od razu każą jechać na IP jak są słabsze ruchy :)
 
reklama
Dziękuję. To był 39 tydzień i 3 dzień. Maluszek na usg ważył lekko coś ponad 2800 gramy a urodził się z 2700.


Też miałam bole krzyżowe :( dobrze że mąż dodawał mi otuchy. Tak nie chciał być przy porodzie a jak przyszło co do czego to towarzyszył mi dzielnie. Wyszedł tylko na partych i później wróciłam. A tylek mnie bardzo boli i z tego co czułam teraz po prysznicu to mam wszystko z niego na wierzchu:( ale miałam tam dwa zylaki więc co się dziwić. Ledwo siedzę na dupie tak mnie wszystko boli :( Nie wiem jak ja się załatwię. Bardzo mnie szczypie jak chce zrobić siku A co dopiero jak przyjdzie na to drugie..

Musisz przemywać x 4 dziennie tantum rosa irygacje robić, po każdej kąpieli psikac octaniseptem i dojdziesz do siebie. Zmieniać często podkładkę i majtki i tyle ;) i wycierać się po każdym siku mokrym papierem i później osuszyć lekko i psik psik octanisept i tak w kółko. Ja dziś 7 doba po porodzie i nic już mnie na dole nie boli, ani szycie ani pupa pipka itd. Bo dużo się ruszam odkąd urodizlam, dbam o dolne rejony bardzo przesadnie i jestem już na chodzie dzięki temu, mega jestem zdziwiona jak szybko doszłam po porodzie. Macica nie boli jak się obkurcza i karmie itd. Mam apetyt i nawet już i nr 2 było pare razy od przedwczoraj hah :)
 
No właśnie jeśli jest wszystko ok to nie ma takiej potrzeby. Wiadomo fajnie jak lekarz kaze zrobić , na pewno jesteśmy spokojniejsze ale nie chcą tak chętnie dawać skierowania na ktg bez powodu.
I na swoim przykładzie wiem że co z tego że zrobisz ktg jak za godzinę może być inaczej. U mnie tętno małego o 11 było 140-150 a o 19 już 200 .
I druga sprawa jeśli coś się dzieje to jednak zazwyczaj czuje się różnice w ruchach. Dlatego od razu każą jechać na IP jak są słabsze ruchy :)

Nie jesteś w stanie zawsze wiedzieć czy jest okej, tzn poczuć to własnym ciałem itd. Moim zdaniem oczywiście. Różne są przypadki. Może nagle się owinąć znienacka pępowina i będzie tętno 200 i skakało z 120-200. Tak miała dziewczyna co obok mnie leżała, bo miała za dużo płynu owodniowego i jej dziecko w 37 tyg prawie tak miało na ktg szalejące tętno i zrobili jej cesarkę po 4 dniach
 
Dzień dobry , ja tez juz wstałam i sie zbieram - mam byc na 7 na oddziale . Bardzo słabo mi sie spało - było mi okropnie gorąco tej nocy , dodatkowo znowu mi przykro , ze zostawiam na kilka dni same dzieci, Laura nie odstępowała mnie na krok przez pójściem spać i płakała bardzo , ze juz pewnie nie wroce itd .. przeżywa to na swoj sposób biedaczyna . Ciekawe czy w ogóle wypuszcza ich na oddział w odwiedziny :(

@asia0509 czyli Robert jest z 10 sierpnia ? Serdeczne gratulacje !!

Napisze jak bede mogła . Całuski
Kochana trzymam kciuki! Maja tez dopiero dziś miała wyjść z brzucha.
Czekam na zdjęcia Astrid [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]
 
Hej ciotki ;) wiem, ze was męczymy zdjęciami, ale wczoraj był drugi godzinny spacerek :)

Dziś spacerek tez tak o 18, a do 12 zbieramy się załatwić sprawy w urzędzie miasta Lubań, akt urodzenia, bo żebym mogła dostac tu ze Zgorzelca to najpierw tam tez muszę złożyć to samo wszytko i oni poczta wysyłają do Zgorzelca i będzie miała akt nasza Kornelia Liliana Łachacz [emoji7][emoji56]❣️❣️
 
Ja też po dzisiejszej wizycie dostałam bóli krzyża :(
Ja ogólnie po wizytach mam zawsze gorsze samopoczucie, bo lekarz wydusi Małego głowica od USG, pogmera w pipce i później cierp kobieto :( noc tez była ciężka, ale mam nadzieję, ze dzień będzie juz okej :)
Zastanawiałam się czy brać tą torbę i biorę. Jutro mąż zapakuje.
Ta pogoda to masakra w to lato. Ja całe dnie siedzę w mieszkaniu tylko rano jadę na szybkie zakupy a tak to się nie ruszam. Mamy w salonie klimatyzację, chodzi prawie cały dzień i jest fajnie ale już w innym pokoju, kuchni jest 30st mieszkaniu.
Czytam książkę, dzieci oglądają ,, Gdzie jest Nemo,, mąż robi coś na laptopie a ja właśnie sobie uświadomiłam, że to już ostatnie takie chwile niedługo się zacznie jazda bez trzymanki jak młoda się urodzi:)
Ja to sobie uswoadamiam od kiedy dowiedziałam sie o ciazy [emoji23] i jakoś nie idzie mi to uświadamianie się zbyt dobrze [emoji12]
Ja już wymoczyłam i posmarowałam balsamem na spuchnięte nogi:) jest ulga.
Jakis sprawdzony nasz ten balsam na stópki?
Urodziłam wczoraj. W dniu 9 sierpnia o 23.33 na świat przyszedł Jan z waga niecała 2700 gram. Jest bardzo malutki i mierzy chyba 51 cm. Na popoludniowym obchodsie po 19 zgłosilam że chyba sacza mi się wody, i fwktycznie się sączyły. Do tego mialam juz 6 cm rozwarcia a skurcze co 10 minut i w ogóle si3 ni3 pisały! Do 9 cm jakoś poszło. Później było gorzej. Byłam cewnikowana bo prawdopodobnie przez pełny pecherz głowa nie chciała zejść niżej. Jak się później okazało Jan wychodził z rączką przy głowie. O 20 byłam na porodówce więc w sumie dość szybko nam poszło. Na koniec byłam lyzeczkowana i szyta ale tylko powierzchownie ponoć. Pęknięcie pierwszego stopnia. Położna super mnie przeprowadziła przez poród i co chwilę zmieniliśmy pozycję. Sorki za taki bałagan w mojej wypowiedzi ale padam na pysk
Gratulacje [emoji3][emoji3][emoji3] nie taki mały ten Jasio jak Cię straszyli i najważniejsze, ze zdrowy i ze wszystko dobrze :D byłaś dzielna i teraz odpoczywaj i szybko wracaj do formy [emoji8]
Dzień dobry , ja tez juz wstałam i sie zbieram - mam byc na 7 na oddziale . Bardzo słabo mi sie spało - było mi okropnie gorąco tej nocy , dodatkowo znowu mi przykro , ze zostawiam na kilka dni same dzieci, Laura nie odstępowała mnie na krok przez pójściem spać i płakała bardzo , ze juz pewnie nie wroce itd .. przeżywa to na swoj sposób biedaczyna . Ciekawe czy w ogóle wypuszcza ich na oddział w odwiedziny :(

@asia0509 czyli Robert jest z 10 sierpnia ? Serdeczne gratulacje !!

Napisze jak bede mogła . Całuski
Kochana!!! Powodzenia!!!!! Trzymam kciuki [emoji8][emoji8][emoji8]
 
Hej ciotki ;) wiem, ze was męczymy zdjęciami, ale wczoraj był drugi godzinny spacerek :)

Dziś spacerek tez tak o 18, a do 12 zbieramy się załatwić sprawy w urzędzie miasta Lubań, akt urodzenia, bo żebym mogła dostac tu ze Zgorzelca to najpierw tam tez muszę złożyć to samo wszytko i oni poczta wysyłają do Zgorzelca i będzie miała akt nasza Kornelia Liliana Łachacz [emoji7][emoji56]❣️❣️

IMG_1219.JPG
 

Załączniki

  • IMG_1219.JPG
    IMG_1219.JPG
    487,8 KB · Wyświetleń: 470
Urodziłam wczoraj. W dniu 9 sierpnia o 23.33 na świat przyszedł Jan z waga niecała 2700 gram. Jest bardzo malutki i mierzy chyba 51 cm. Na popoludniowym obchodsie po 19 zgłosilam że chyba sacza mi się wody, i fwktycznie się sączyły. Do tego mialam juz 6 cm rozwarcia a skurcze co 10 minut i w ogóle si3 ni3 pisały! Do 9 cm jakoś poszło. Później było gorzej. Byłam cewnikowana bo prawdopodobnie przez pełny pecherz głowa nie chciała zejść niżej. Jak się później okazało Jan wychodził z rączką przy głowie. O 20 byłam na porodówce więc w sumie dość szybko nam poszło. Na koniec byłam lyzeczkowana i szyta ale tylko powierzchownie ponoć. Pęknięcie pierwszego stopnia. Położna super mnie przeprowadziła przez poród i co chwilę zmieniliśmy pozycję. Sorki za taki bałagan w mojej wypowiedzi ale padam na pysk
Super!!!! Gratulacje kochana ❤❤❤❤❤
 
Jem sniadanko i zbieram sie do szpitala. Wcale nie pospalam bo mnie skurcze braly. Nie jakies mocne ale spac nie dawaly. I malutki kopal jak szalony. A teraz zaczelam plamic na czerwono i brazowo. Trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo ok ;)
Trzymam kciuki :*
Mamy Go! Jest z nami Robert.
Ok 17zaczely mi sie skurcze, takie konkret ale po nospie sie rozregulowały. O 22.30 przyjechaliśmy do szpitala i każdy patrzył jak na wariatkę bo na ktg nawet jeden sie nie zapisal. Sprawdzili rozwarcie -3cm. Każdy mówił że bez sensu, pierworódka to zejdzie, zresztą nie ma skurczy wiec nie ma akcji.
Ja z kazdym kolejnym skurczem mialam wrazenie ze lamie mi kregoslup i rozrywa tylek. Pani id niechcenia zmierzyla rozwarcie a tu 5, kazala pochodzić, mialam wrazenie ze musze do toalety, pozwolila, posiedzialam tam alr nic. Wracam i mowie ze mam uczucie, ze potrzebuje sie zapatwic, mierzymy rozwarcie a tam 7. Za chwile 9. Podpieli oxytocyne i zanim zsczelo leciec juz bylo 10 i glowa nisko. No i potem 38min skurczy partych i mlody zrobił fik. Powiem Wam, ze nawet nie czułam ze to tak blisko. Niestety, nacieli mnie a dodatkowo peklam to cerowal mnie doktor ze 45min. Teraz troche boli ale nie jest najgorzej. Ciezko siedsieć. Ale ważne, ze juz jest. Robert 3120 i 53 cm. Narazie nie ogarnia ssania, bo lapie ale puszcza. Ale i to ogarniemy. Polozna powiedziala zeby dac mu sie przespac i na bank zlapie cycka.
Chwilowo wyglada jak mala tortilla ale wstawie Wam foto jak go przebiora w cos normalnego.
Pozdrawiamy!!!
Super!!!! Gratulacje ❤❤❤❤
Dzień dobry , ja tez juz wstałam i sie zbieram - mam byc na 7 na oddziale . Bardzo słabo mi sie spało - było mi okropnie gorąco tej nocy , dodatkowo znowu mi przykro , ze zostawiam na kilka dni same dzieci, Laura nie odstępowała mnie na krok przez pójściem spać i płakała bardzo , ze juz pewnie nie wroce itd .. przeżywa to na swoj sposób biedaczyna . Ciekawe czy w ogóle wypuszcza ich na oddział w odwiedziny :(

@asia0509 czyli Robert jest z 10 sierpnia ? Serdeczne gratulacje !!

Napisze jak bede mogła . Całuski
Trzymam kciuki :* nie dziwie sie ze plakala jest mocno zwiazana z toba :* ale nie martw sie przeciez nie zostawiasz ich samych :*
 
reklama
Ekstra, czyli już się normuje apetyt i układ zaczyna działać prawidłowo :) moja np super przyjmuje te z pampersa 0 oryginalne, nic nie ma na pupie. Może ma właśnie na pupie uczulenie id tych maści zaduszek ilości?
W pieluszce nic takiego nie ma szkodliwego raczej. Są miękkie, z dobrego materiału i obstawiałbym bardziej na środki do pielegnacji, ze to one robią coś ze skóra :( ale mogę się mylić :/
Natalka moja na początku też nie mogła używać pampersa ani pieluch ani chusteczek. Zmieniłam mu już na te z Lidla i już widać poprawę.
Właśnie te pieluchy pampers dlatego są takie miękkie i pachnące że mają w swoim składzie jakąś chemię której moje dzieci nie tolerują
Z resztą nie tylko moje skoro położna w szpitalu od razu mówiła że to pieluchy.
 
Do góry