Maljan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 7 886
Mój mały też ma duże stopy ale to po tatusiu, bo ma rozmiar stopy 47 [emoji16][emoji16][emoji16]Też położne to zauważyły od razu jak mi go na brzuch położyły[emoji5]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój mały też ma duże stopy ale to po tatusiu, bo ma rozmiar stopy 47 [emoji16][emoji16][emoji16]Też położne to zauważyły od razu jak mi go na brzuch położyły[emoji5]
Ja ciągle się darlam , jak by mnie ze skóry obdzierali. Ale to przez bóle krzyżowe. Jak by mnie ktoś młotkiem tłukł..Zresztą ja cały porod miałam zamknięte oczy albo w sufit patrzyłam żeby lepiej skupić się na prawidłowym oddychaniu wtedy mniej boli ale to prawda , nie krzyczałam mniej bolalo , mam porównanie z pierwszego porodu gdzie nie skupiłam się na prawidłowym oddychaniu
Ło matko... Mój też ma taki rozmiar... biedne dzieci[emoji23][emoji23] u mnie już w 34 tc lekarz stwierdził, że ma bardzo duże paluszki u nóg i pytał, czy przyszły tata też takie ma[emoji23][emoji23][emoji23]Mój mały też ma duże stopy ale to po tatusiu, bo ma rozmiar stopy 47 [emoji16][emoji16][emoji16]
Klaudia zobrazowałaś to w dechę![emoji16][emoji16] jesteś wielka[emoji16][emoji23][emoji23]Ja ciągle się darlam , jak by mnie ze skóry obdzierali. Ale to przez bóle krzyżowe. Jak by mnie ktoś młotkiem tłukł..
Ło matko... Mój też ma taki rozmiar... biedne dzieci[emoji23][emoji23] u mnie już w 34 tc lekarz stwierdził, że ma bardzo duże paluszki u nóg i pytał, czy przyszły tata też takie ma[emoji23][emoji23][emoji23]Klaudia zobrazowałaś to w cechę![emoji16][emoji16] jesteś wielka[emoji16][emoji23][emoji23]
@klaudiaa975
Moje zakupy wyprawkowe były dość skromne i czasem się zastanawiałam "a może jeszcze to kupić albo to..." ale jak przychodziło co do czego to rezygnowałam z niektórych zakupów np nie mam przewijaka, organizera na łóżeczko, bujaczka..
Mam pożyczony laktator ręczny medela i jeżeli będę potrzebowała używać często to mąż mi kupi elektryczny. Bujak chcę mieć ale to decyzja do podjęcia dopiero po porodzie. Karuzeli do łóżeczka też nie mam i jeżeli ktoś zapyta o jakiś prezent dla dziecka to właśnie wskaże takie rzeczy ubranek mam na razie sporo na pierwsze miesiące a mam też ciotkę "wariatkę" w pozytywnym znaczeniu która mieszka w Austrii i nakupowała mi nowych ubranek z Disneya dosłownie za centy już w rozmiarach na przyszły rok.
Cieszę się ze moje oczy nie uległy tym wszystkim pięknym drobiazgom a przy okazji zasobność portfela drastycznie nie spadła. Pisałaś że masz niektóre rzeczy które są niepotrzebne a w rodzinie ma się pojawić jeszcze jedno dziecko. U nas jak byliśmy mali to dużo rzeczy wędrowało Po rodzinie a w razie potrzeby wracało
Ale dałaś radę i to najważniejsze[emoji16] teraz to już jesteś po i w końcu zapomnisz[emoji16]Nie wspominam tego dobrze
Zostaw sobie aspirator do noska. Jeszcze ci się przyda[emoji16]A ja kupowałam bo "wszystko mi się przyda" i tym sposobem muszę sprzedać trochę rzeczy. Brat ze szwagierka nie chcą używać tych rzeczy więc nie mam komu dać. Podgrzewacz ze sterylizatorem, rogal do spania, przewijak.
Im dałam podkłady, wkłady poporodowe, krem na ciemieniuche, ubranka zbieram, szczotka do butelek.
Myślę nad aaspiratorem do noska. Dzisiaj chciałam użyć ale nie dało się włożyć do noska. Za mała dziurka. Muszę kupić gruszkę
Ja wyglądalam strasznie po porodzie. Z wysilku miałam na drugi dzień plamy na twarzy. Aż się wystraszyłam jak to zobaczyłam...Mi popękały naczynka .. strach było w lustro spojrzeć