Dziewczyny, ja wizytę mam w piątek ale jutro idę na badanie krwi prywatnie i pewnie zapłacę z 200zł ! No ale co zrobić zdrowie moje i Boboludka najważniejsze
Eh,z jednej strony nie mogę doczekać się wizyty, a z drugiej czuję się przerażona.
W pierwszej ciąży zawsze czekałam na kolejną wizytą z uśmiechem i radością. Przecież wszystko przebiegało prawidłowo. I nic złego nie mogło się stać. Wcale nie czułam strachu i nie panikowałam. Ale gdy zaszłam w drugą ciąże i poroniłam,to teraz boję się na maksa. Strach mnie przeraża. Czuję ucisk w gardle i dosłownie mi słabo :/// Martwię się ,że nabawię się depresji czy coś, bo ja sama widzę,że zachowuje się irracjonalnie !
Eh,z jednej strony nie mogę doczekać się wizyty, a z drugiej czuję się przerażona.
W pierwszej ciąży zawsze czekałam na kolejną wizytą z uśmiechem i radością. Przecież wszystko przebiegało prawidłowo. I nic złego nie mogło się stać. Wcale nie czułam strachu i nie panikowałam. Ale gdy zaszłam w drugą ciąże i poroniłam,to teraz boję się na maksa. Strach mnie przeraża. Czuję ucisk w gardle i dosłownie mi słabo :/// Martwię się ,że nabawię się depresji czy coś, bo ja sama widzę,że zachowuje się irracjonalnie !