Luiza.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 1 831
Ja dziewczyny ubrałam tylko w bodziaki z krótkim rękawkiem i lekko przykryłam flanelką. Jest tak ciepło, że nie było sensu nakładać czapeczki. No ale ja do domu to mam, ze szpitala, przez ulicę. Jednakowoż w takie wysokie temperatury nie ma co przegrzewać dzieci.Dziewczyny, a jak w koncu ubieracie dzieciaczki w szpitalu? Na dlugi rekaw czy krotki?
Edit: Brawo moje czytanie ze zrozumieniem. W szpitalu, dopóki nie dostały rumienia, był ubrane tylko w pampersa i owinięte szpitalnymi szmatkami. Ale pani doktor, bo zobaczeniu wysypki nakazała swoje ubranka, to miały bodziaki z długim rękawkiem, ale wtedy było troszkę chłodniej jak teraz jest. Przykrywałam flanelką. Teraz leżą rozwalone w bodziakach z krótkim rękawkiem i nie przykrywam niczym. Dodam, że w domu mam uchylone okna i otwarty balkon.
Ostatnia edycja: