reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczyny dzisiaj na mnie przyszła kolej na wizytę na ip. Jedziemy zaraz z mężem. Bardzo źle się czuję od kilku dni, tętno 110-130. A dzisiaj rano to myślałam , że na leżąco zemdleje. Serce z piersi chce wyskoczyć. Niech mi zrobią chociaż ktg czy Mały w porządku.
Powodzenia, dawaj znać :*
 
reklama
Dziękuję, ale nie dam rady. Nie mam auta, a komunikacją miejską jechałabym ze 2 godziny w jedną strone. Nie mam już tyle sił. Czuje że mnie biodra rozpierają. Normalnie bym pomyślała że coś się dzieje (właśnie ból rozpierający bioder i miednicy chyba najbardziej pamietam jako ból porodowy), zwłaszcza że i na dwójki jakoś mnie ciśnie wyjątkowo mocno. Ale już nie chcę zastanawiać się czy coś się dzieje, bo znowu się rozczaruje... Najbardziej denerwuje mnie fakt, że w żadnej ciązy nie umęczyłam się tak na końcówce, a zawsze coś się działo, w sensie robiło jakieś rozwarcie itd. A teraz meczę się, wszystko zamkniete, mały rośnie, poród bez nacięcia w moim odczuciu poszedł się gibać wraz z jego przyrostem masy... Wcześniej myslałam, intuicja mi podpowiadała, że na pewno w lipcu jeszcze urodze (wnioski wyciągniete z tego że moje starsze dzieci urodzone wcześniej), a tu chyba urodze w 42tc na wywolaniu. Nie mam sie w co juz ubrać. Młoda moja mi jeszcze dokazuje dziś wyjątkowo, histeryzuje od półtorej godziny a ja postanowiłam że nie ustąpie...

Tak, tak, mam dzień narzekania [emoji14] Hormony pewnie nie ułatwiają sytuacji. Mój pojechał na zlot samochodowy i sama pozwoliłam mu jechac a teraz jestem wnerwiona że jego nic nie ogranicza a ja nawet się poopalać nie mogę. I to byłoby na tyle :) Może mi przejdzie wraz z biegiem dnia :) :)
Te końcówki nas nie oszczędzają :( dlatego zazdroszczę dziewczynom, które mają już swoje maleństwa i nawet tak się nie namęczyły wcześniej przez 2-3 tygodnie. Oczywiście zazdroszczę w pozytywnym sensie :)
 
image.jpg
Ktoś wpada na kawę?
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 412
Dziewczyny dzisiaj na mnie przyszła kolej na wizytę na ip. Jedziemy zaraz z mężem. Bardzo źle się czuję od kilku dni, tętno 110-130. A dzisiaj rano to myślałam , że na leżąco zemdleje. Serce z piersi chce wyskoczyć. Niech mi zrobią chociaż ktg czy Mały w porządku.
Czekam na wiadomości od Ciebie! Powodzenia!
 
Dziewczyny dzisiaj na mnie przyszła kolej na wizytę na ip. Jedziemy zaraz z mężem. Bardzo źle się czuję od kilku dni, tętno 110-130. A dzisiaj rano to myślałam , że na leżąco zemdleje. Serce z piersi chce wyskoczyć. Niech mi zrobią chociaż ktg czy Mały w porządku.
Trzymam kciuki :) Informuj nas na bieżąco, w miare mozliwosci oczywiście :)
 
reklama
Dziewczyny dzisiaj na mnie przyszła kolej na wizytę na ip. Jedziemy zaraz z mężem. Bardzo źle się czuję od kilku dni, tętno 110-130. A dzisiaj rano to myślałam , że na leżąco zemdleje. Serce z piersi chce wyskoczyć. Niech mi zrobią chociaż ktg czy Mały w porządku.
Powodzenia kochania , trzymam kciuki !!
 
Do góry