reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Najlepszy, ale wszystko z umiarem [emoji3][emoji2] ja może nie lecę sprzątać każdego okruszka i plamy na lustrze, ale tez raz w tygodniu sprzątamy mieszkanie porządnie, a na codzień wiadomo pranie, zmywanie itd [emoji2]
Czasami trzeba żyć chwilą i zostawić sprzątanie na później, a odpocząć albo poszaleć [emoji56]
Jak nie miałam dzieci to miałam błysk w mieszkaniu. Codziennie myłam podłogi, ścierałam kurze, lustra, raz w tyg myłam okna itp. Jak się urodzil Piotruś to też jeszcze dawałam radę mieć codziennie posprzątane. ale już jak urodził się Michał to sobie odpuściłam. Codziennie zamiatanie, odkurzanie a reszta raz w tygodniu. Teraz w tej ciąży, gdzie miałam się oszczędzać mało sprzątam. Podłogi,okna aż się proszą o umycie ale trudno. W następny piątek ma przyjechać męża siostra i ma wszystko generalnie posprzątać: umyć okna, kurze za szafkami, szafki w kuchni itp. Sama się zaoferowała to czekam na nią. Sama też już zacznę wszystko robić bo to będzie końcówka 37tc.
 
@Maljan pytalam gina wczoraj o ta pelnie i burze ;) on byl ordynatorem szpitala,a ze mial dosc ,bo stale byl po godzinach to otworzyl wlasna klinike ;) (o czym dowiedzialam sie wczoraj,bezposrednio u niego,sama zapytalam [emoji14] ) i on mi mowil ze wtedy zmienia sie cisnienie,czy to pelnia,czy burza ;) tak samo jak ksiezyc wplywa na odplywy i przyplywy wod i na lownosc ryb ;) tak dzieje sie z nami ;)
Ja jestem raczej racjonalistką i ciężko mi wierzyć w takie rzeczy, ale zrobię wyjątek i uwierzę Twojemu ginowi [emoji16]
 
Bylam w labku oddac mocz i krew. Obawialam sie czy wytrzymam do rana z sikaniem ale o dziwo nie wstalam w nocy ani razu :) za tydzien wizyta, jestem ciekawa czy umowi mnie na nastepna za miesiac tak jak zawsze [emoji23]

To szacun, że wytrzymałas tyle :D ja bym nie dała rady, a i tez chyba wtedy jak się trzyma to przez noc bakterie mogą się pojawić w tym moczu, to ja zawsze „na świeżo” oddaje z rana, ja w poniedziałek idę oddać mocz i krew i już to do szpitala wyniki ostatnie :)
 
Hejka, to dzisiaj wyczekiwana pełnia [emoji3][emoji277][emoji281][emoji280][emoji283][emoji277][emoji279] która zaklepuje termin?
Jakby moja mała chciała wyjść to ja już mogę sie zbierać na porodówkę [emoji3] ale cos czuje ze jednak większość z nas zostanie sierpniowe [emoji3]


Nie mów hop, sierpień dopiero w środę się zaczyna także to sporo czasu [emoji3]
 
U nas wieczorami i noce całe szczęście jest już luźno i w miarę chłodno. W ciągu dnia jest masakra, po 30 stopni.
To już tylko 3 tygodnie :)


Ja teraz odpoczywam, jem babeczkę i brzoskwinie. Później poprasuję ciuchy chociaż polowe ;) umaluje się, wyjdę z pieskiem i czekam do 15 na mojego Bartka
Po obiadku jedziemy do leroy wybrać firankę na wymiar do pokoiku małej, na pocztę odebrać bazę isofix pod fotelik i do carrefoura na takie konkretne duże zakupy już na zapas żeby po porodzie był spokój [emoji3]
Ja mam w planie dziś uzupełnić chemię: tabletki i sol do zmywarki, płyny do prania, do sprzątania łazienki, papier toaletowy, ręczniki, szampon, mydła, lactacyd i jeszcze czegoś tam brakowało.
 
Ja córce już od początku wieczorem opowiadałam bajki, później kupowałam te książeczki kontrastowe i opowiadałam historie. Nie wiem czy to miało znaczenie ale bardzo szybko zaczęła gaworzyc a później mówić. Teraz też bajki od początku będą. Nie można tego nazwać kontaktem ale wydaje mi się że to już jest budowanie więzi.
Też będę czytała, śpiewała itp. zwłaszcza , że będziemy we dwie bez przerwy razem. Same w mieszkaniu itp. będziemy musiały sobie umilać jakoś ten czas bez naszego faceta ❤️
 
Ślicznotka [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ ile tu miała tygodni ? Bo tak wczoraj w Biedronce staliśmy przed dziewczynka w wózku, śmiała się do nas na cały głos, piszczała, gaworzyla. I nie pamiętam kiedy dzieci zaczynają być już takie "rozmowne" ? :)


Chyba już nawet w 3 miesiącu mogą, to zależy pewnei od indywidualnego rozwoju psycho-fizycznego, ale taka norma to 4-5 miesięcy :D
 
reklama
Do góry