No to ładny staż macie
i kawał doświadczenia życiowego. U nas ja mam lat 30(tzn dopiero w grudniu
) mąż 27. Poznaliśmy się,gdy miał 19 lat i mam wrażenie,że wtedy był bardziej dojrzały jak teraz momentami
hahaha
U nas jest tak,że moi rodzice przykładem małżeństwo,wszystko albo większość razem robią i robili, chociaż zdarzało się tacie jeździć na turnieje na kilka dni, mamie na rajdy w góry. A mojego męża r8dzice żyją osobno. Ojciec były wojskowy na emeryturze,zamknął się w sobie,no i w dużym pokoju... mama pracuje do 18...I nic razem nie robią,rzadko kiedy gadają. I zawsze sobie powtarzalismy,że nie chcemy żyć tak jak jego rodzice....A ostatnio tak było... mam nadzieje,ze uda nam się to pokonać i powrócić do normalności.
Ja również lubię bezposredniosc i szczerosc
Tak,zdaje sobie sprawę z mojego czepialstwa doskonale i widzę swoje wady. Chciałabym by mój mąż też widział swoje...I walczył z nimi. Ale postanowiłam zacząć od siebie i zobaczyć co się zmieni
I mnie chyba rwa kulszowa dopadła...czy to jest ból zwłaszcza przy chodzeniu,stawianiu nogi jednej,w pośladki,tak,że aż skręca?